a kolega paulus myśli że z jakimi bateriami śmigałem.alkaiczne panasonica ze sklepu i starczały na jeden wypad a akumulatory na nie cały wypad,i bez takich kolego mi tekstów bo nikogo nie obraziłem tylko stwierdziłem swoje opinnie.dla mnie to możesz latać i 4 lata z tym f4,a ja zamiast f4 to wole kur....wy i chleb ze smalcem bez urazy.

Ciekawe jest to co piszecie. Każdy ma swoje zdanie, wypowiedzi dzielą się na pół: zwolennicy f4 i delty zawsze zachwalać będą to co im pasuje. Ja widzę, że nie ma złotego środka i chyba będę musiał się przekonać osobiście. Najpierw kupię jednego i potestuję a za jakiś czas zmienię na drugiego. Potem napiszę o swoich odczuciach. Temat jest jednak ciekawy więc piszcie każdy z osobna jaki sprzęt Wam odpowiada i dlaczego. Dziękuję wszystkim za pomoc, bo po takiej lekturze można zaoszczędzić sporo czasu na nabieranie doświadczenia i poświęcić go na szukanie tego co zapomniane a czeka na swoje drugie życie.

jeśli już kolego darecki tak wolisz cyt..ja zamiast f4 to wole kur....wy i chleb ze smalcem i jesteś zagorzałym przeciwnikiem f4 to chociaż nie zniechęcaj innych kolegów pisząc takie opinie spójrz w instrukcje nawet producent podaje czas pracy inny niż ty tu wypisujesz ....

To jakiś chłam był zapewne. Na cynkowych Panasonica (i innych) śmiga się kilka godzin i spada krecha napięcia baterii na żywych oczach. Porządne alkaliczne (albo te naprawdę dobre, albo te za ponad 10 zł/sztuka) wystarczają na kilka długich wypadów pod rząd bez zauważalnej zmiany poziomu baterii, tak to nazwijmy. Akumulatorki Xtreme 200/250 mAh potrafią pracować dobre 9 godzin bez znacznej zmiany napięcia zasilania - i te bym polecał. Także wszelkie teksty że coś tam trzyma na niecały wypad proszę sobie darować. K.

Czytałem o wzbudzających się Deltach ja miałem jedną z pierwszych nic się nie wzbudzało na 11" dd jest większy zasięg o 3cm i pokrycie nieporównywalnie lepsze , sprzęt bardzo wydajny , wolę od Omegi którą też miałem, F4 nie znam.

przy cewce 11 DD nic się nie wzbudza, plus dla delty : super wyważenie, można śmigać kilka godzin bez bólu ręki, jedna bateria starcza na długo
minusem może być opadająca cewka, ale można temu zaradzić

Moja Delta na 11" DD również się wzbudzała na niektórych poletkach i z czułością trzeba było zjechać do połowy :n a co za tym idzie to wiadomo. Strojenia do gruntu nie miała a to też ---Wyświetlacz trochę zabawkowy choć czytelny jednak to co pokazuje nie zawsze się pokrywa z tym co pod cewką-- raczej trzeba chodzić na to co słychać a nie widać. Faktycznie lekki i szybki ale trochę za delikatny
F4 nie miałem :(

co masz na myśli pisząc że za delikatny?
co do id, to nie sądzę żeby którykolwiek wykrywacz na 100% pokazywał co leży pod cewką

Chodzę z Delta 4000 na cewce DD 11 od połowy grudnia. Ten sprzęt w ogóle się nie wzbudza... jeśli to następuje wystarczy zmniejszyć czułość na 7-8 ...przy 7 nigdy jeszcze mi się nie wzbudziła a w testach które robiłem nie stanowiło to dużego spadku wydajności(zasięgu),natomiast drugą rzecz ze wzbudzaniem Delty odkryłem po kilkunastu wypadach jak mi się ,, troszkę,, kabelek poluzował ...wtedy miałem dyskotekę nawet przy sensivity 8..chodziłem na 5-6.....po bardzo ścisłym nawinięciu kabla na ,,kijek,, i zabezpieczeniu rzepami i dodatkowo taśma na tym samym terenie gdzie wyła przy 7-8 chodziłem potem na 12 i cisza. Także warto pamiętać o kablu żeby nie wisiał luźno bo to antena.Tak samo osłona wyświetlacza nie powinna być szczelna żeby wilgoć nie dostawała się do środka przez gniazda słuchawkowe itp. tez kiedyś lekko zaparował mi panel po owinięciu folia szczelnie i lekko fisiowała.

Jeśli chodzi o baterie z autopsji zwykłe(niealkaliczne) baterie obojętnie jakiej firmy przy chodzeniu bez słuchawek wytrzymują około 5-6 godzin od maxa do jednej kreski. Alkaliczne baterie Varta,Energizer starczają mi na 2-3 wypady po 4-6 godzin ale kosztują sporo,polecam bateryjki alkaliczne z Rossmana o nazwie Rubin(powerfull alkaline)które są po 6 zł, wytrzymują dokładnie tyle samo co najlepsze Energizery po 15 zł. Akumulatorów nie testowałem jeszcze.

Delta to mój jedyny pierwszy wykrywacz wiec bezpośredniego porównania nie mam,ale na pewno jest lekka,po 5-6 godzinach reka nie boli natomiast nogi od łażenia nap.....
Aha i Delta to mistrzyni drobiazgu i kapsli ...nie pominie żadnego kapsla :h ...natomiast co do drobiazgów..bardzo często łapie ładny sygnał..kopie człowiek przesiewa ziemie i nic nie ma...a sygnał dalej wali ostro...potem wychodzi jakaś drobinka metalu 3x3 mm albo jakaś mikro blaszka nie do odnalezienia w stercie piachu. Generalnie trudny wykrywacz w sensie odczytu,ja robiłem wiele testów i niestety trzeba kopać prawie wszystko .No chyba że się nastawiamy na bardzo konkretne monety np. tylko większe srebro..wtedy na delcie jest specyficzny wysoki ton i przedział zawsze 92-97...
Natomiast najgorsze jest że np. monetka 2 zł zalegająca na oko 10-12 cm daje praktycznie identyczny sygnał jak stary zardzewiały pilnik na 30-35 cm...,a skala głębokości pokazywana na tym wykrywaczu nie zawsze odzwierciedla realne położenie przedmiotu,wystarczy inaczej przyłożyć cewkę(z drugiej strony) i już może być inaczej.
Osobiście nauczyłem sie juz tego wykrywacza na tyle ze na 2-3 wypadzie to kopałem doły po pół metra i nic nie było..teraz juz dobrze wiem mniej wiecej jaka jest korelacja sygnał dzwiekowy-ID wyswietlacza i...jak sie komus kopac nie chce to mozna sobie wykrywke ustawic na tzw. ,,kopniecie szpadlem,, czyli nawet 10-15 cm i basta nic głebiej nie pokaże..wtedy wiadomo że szukamy tylko małych rzeczy zaraz pod powierzchnią.
Wprawdzie do tej pory nie miałem oszałamiających wyników, ale wiem że to nie wina wykrawki...gdyby każdy kapsel znaleziony przez Delte okazał się monetą, to już bym był milionerem :luv
Tyle z moich skromnych doświadczeń

jedne z lepszych baterii to Duracel Procell - przemysłowe, na allegro można kupić za około 4zł.

front247

\\\Chodzę z Delta 4000 na cewce DD 11 od połowy grudnia. Ten sprzęt w ogóle się nie wzbudza... jeśli to następuje wystarczy zmniejszyć czułość na 7-8 ...przy 7 nigdy jeszcze mi się nie wzbudziła a w testach które robiłem nie stanowiło to dużego spadku wydajności(zasięgu)\\\


Ja mam DELTĘ od dwóch lat(cewka zwykła),z czułością staram nie schodzić poniżej 10,przeważnie chodzę na 11 lub 12(dla mnie czułość 7-8 to połowa zasięgu,zwłaszcza dla cienkich np.monet).
Podstawa to słuchawki,na głośniku to mordęga szukać(używam słuchawek dousznych od telefonu lub jakiegoś odtwarzacza),gdy mi za mocno popiskuje a nie chcę zejść z czułości obserwuje głębokościomierz.
Zdarzało mi się już kilka razy wyciągnąć monetkę z 30cm.,ostatnio rubla srebrnego 1771(po za skalą głębokości)
Zasilanie-dwa akumulatorki,jeden do wykrywacza,drugi na zapas.

poz. :)

Ja powiem tak ja w swojej delcie mam akumulatorki za 9 zł chodzę z nimi do momentu gdy znika mi druga kreska baterii nastepnie je wymieniam . Starcza mi to na ok 3-4 h a na chodzeniu do momentu az padnie to ok 12h , ale wydaje mi sie ze delta na słabej baterii traci zasieg :( .

Z ta ,,połowa ,, zasięgu przy czułości 7-8 to chyba przesada...owszem kilka cm, troszkę mniej wyraźny sygnał ale nadal spokojnie można chodzić zresztą- fabryczne ustawienie wykrywacza to własnie 8.Niekiedy po prostu nie da się chodzic na 11-12., zalezy od terenu .gleby.
Ja chodzę na gosniku na vol. max ale...głosnik zaklejony tasmą i jest igła....słuchawek nie uzywam na razie bo w moich terenach to na dziki czy jelenie to prawie ,,wpadam,, na kazdej wyprawie,nie chce zeby mnie cos zaszło od tyłu :h

Dzięki koledzy za pomoc, dałem się namówić na Deltę z cewką 11" DD i już do mnie jedzie. Jak ją troszke ogarnę to się odezwę i napiszę co o niej myślę.
Zastanawiam się tylko czy osłonę na elektronikę kupić czy samemu zrobić, bo mam taką możliwość. Jeśli ktoś by mógł doradzić to będę wdzięczny.
Sprzęt kupiłem razem z osłoną cewki i mam nadzieję, że nie umniejszy osiągom wykrywacza :ups:

Jak masz mozliwość zrobić sam to zrób zaoszczędzisz w ten sposób parę złotych .