Zgadza się, taki talerzyk w specyficznych zastosowaniach OK. Ale ja się odnoszę do tego co widzę na tych filmikach: koleś nurkuje i zamiata po płaskiej powierzchni tym talerzykiem. Owszem, pewnie coś tam znajdzie ale chyba nie o to w tym chodzi, prawda?

To tak jak na polu czy w lesie, trzeba wiedzieć jak i gdzie zamiatać, a nie na pałę. Podchodząc w ten sposób, to cewka powinna mieć 10 metrów na 10 metrów i być ciągnięta za ciągnikiem, trzeba szukać z głową. Jak masz wodę to szukasz w miejscach gdzie są zgłębienia i towar nie cofnie się na skutek odpływu.... Miejsca, gdzie ludzie się kąpią, płycizny, pomiędzy brzegiem, a krańcem wody etc.

Szukanie na zasadzie szukania, to tak jak szukać na terenie po niwelacji, gdzie np. dzień wcześniej koparki naniosły 4 metry ziemi ;)

Co do wspomnianego Garrego Draytona i jego sukcesow z Ctx'em to byla fajna afera ze zdjeciami, ktore zamieszczal na minelab owners. Ktos "cwany" i dociekliwy sprawdzil pliki, no i wyszlo jak wyszlo. Nadminie, ze watek zostal usuniety przez Gordona :D .

To akurat ciekawy wątek. Możesz rozwinąć?

Jak bede w domu to napisze troche wiecej.

Ok Garry zaczal zamieszczac na forum fotki "swoich" znajdek, ktore znalazl przy uzyciu CTX'a. Jakosc i ilosc zaczela wzbudzac moze troche zazdrosc, ale i podejrzenia. Ktos juz nie pamietam kto dokladnie sprawdzil exif plikow. Co sie okazalo, ze zdjecia powstaly duzo wczesniej niz wypuszczono CTX'a. Jednym z argumentow "obrony" bylo to, ze przeciez data w aparacie moglabyc inaczej ustawiona. Ok w porzadku ale ktos inny wykazal, ze zdjecia byly robione roznym sprzetem. W miedzyczasie podmieniono pliki, tak ze exif nie byl wiecej widoczny, ale pojawil sie ktos inny kto sprawdzil i te pliki. Okazalo sie, ze zostaly wyedytowane w programie graficznym dostepnym tylko w profesjonalnych studiach, miedzy innymi tymi, ktore zajmuja sie reklama. Skonczylo sie na tym, ze caly watek o tym zostal usuniety tak samo jak wspominajace o tym posty.

Ciekawa sprawa, możliwe, że znalazł fanty za pomocą innych wykrywaczy... stąd może nie porozumienie. Znam go osobiście i wiem, że on zawsze pilnuje takich rzeczy, ale kto wie gdzie jest prawda pogrzebana.

Nie znam chlopa i nie wiem jak jest/bylo naprawde. Jedno czego sie nauczylem to nie wierzyc nikomu jesli mamy do czynienia z pieniedzmi, duzymi pieniedzmi. Co do minelaba. Pamietacie ten saksonski skarb znaleziony w UK. Na poczatku niby znaleziony przy pomocy XLT. Minelab probowal polozyc na tym temacie reke, ale jak sie zorientowali, ze nie przejdzie to niby koles pole poprawil explorerem (chyba). Jest nawet wywiad Gordona ze znalazca.

I tu trafiłeś w sedno, mam okazję śledzić najlepszych poszukiwaczy złota... którzy posługują się detektorami, ale też i ciężkim sprzętem do wydobywania i widzę po zachowaniu w sieci, filmach, forach, że wojna Garrett vs Minelab nie jest tylko virtualna.