Kopi, z Proximą przechodziłem około 1500 godzin, teraz ponad dwa tysiące godzin mam przechodzone z Optimą. Moje wnioski poparte bardzo bogatym doświadczeniem - Proxima sprzęt super jako uniwersalny, nie ma jednak żadnych szans jeżeli chodzi o drobnicę do Optimy.
Piszę o prawdziwej drobnicy, solidy, łezki i inne cienkie małe sreberka - Proxima 20%, Optima 80% skuteczności. Pozdrawiam Walbor62.

Ostatnio z kumplem na małym obszarze bawiliśmy się kto więcej denarków znajdzie ja opti on gareciak 350 w piętnaście minut ja 4 on 1, mówię mu, że słabe sygnały dają, a on, że na denarki to ma taki sam sygnał :o i to jest wytłumaczenie przewagi optimy ona nie odpuszcza niczemu co zobaczy. ... tylko trzeba ja słuchać i tyle w temacie

My tu sobie gadu gadu, a najlepszą weryfikacją jest po prostu życie... gdyby Optima nie była lepsza w drobnicy od Argo czy Proxy - jej produkcja zakończyłaby się szybciej niż się zaczęła, albowiem nikt by nie już jej nie używał do koloru, a rynek wtórny byłby zawalony niesprzedającymi się egzemplarzami...

Modyfikacja tonów w Argo i Proximie w programie poprawia skuteczność wyłuskiwania kolorowych drobiazgów pośród stali jak i w czystym terenie.Dzięki odpowiednio dobranym tonom zbliżamy się o mały krok do Optimy tudzież innych detektorów wysokoczęstotliwościowych.W przybliżeniu to co sygnalizuje Argo jako stal w przedziale od 0 do -36 Optima wskazuje jako kolor dlatego zmodyfikowałem dźwięki dla tego przedziału wskazań a także dla niższej stali.W przedziale 0 do - 36 nierzadko wychodzą drobne bardzo cienkie kolorki.Często nawet ładne kolory maskowane niedużą stalą dają wskazania do -36.I tak przez lata kopałem przedmioty dające wskazania do -36 ,ale teraz po zmianie tonów jest to dla mnie przyjemniejsze.Dodatkowo II profil dźwiękowy przy niższej stali nie męczy już tak uszu i psychiki jak I pd .Nawet chodzenie na all metal stało się przyjemniejsze.Po zmianie profilu dźwiękowego na ostatnich dwóch wypadach w teren min. wykopałem : wskazaniach -20 do -22 współczesną stalowa finkę , -34 stalowy 8 centymetrowy niepordzewiały wkręt do drewna, -30 guzik-gaciak który po wykopaniu dawał wskazania na już +36,mosiężna łuska mauser około -30.Prawdopodobnie zalegała w ziemi pionowo pordzewiałą spłonką do góry choć i tak mnie to zdziwiło.
Jeśli szuka się z Argo,Proxą na II profilu dźwiękowym drobnicy i nie chce się kopać zbyt wiele stali to można nie kopać silnych sygnałów z przedziału -18 do -36 a tylko słabe których pin point nie będzie widział lub będzie,ale bardzo słabo.Innym(wg.mnie gorszym) rozwiązaniem jest ustawienie brzydkiego tonu (ton 400) dla przedziału od -18 do -36 czyli tak :
-90 do -72 ton 340
-72 do -54 ton 360
-54 do -36 ton 380
-36 do -18 ton 400 duży odskok tonowy.Wyraźnie słyszalna różnica między stalą a kolorem. -18 do 0 ton 490 zakres stali z przyjemnym tonem koloru


Moje ustawienia tonów II profil dźwiękowy :

-90 do -72 ton 360 przyjemniejszy ton dla stali
-72 do -54 ton 380 przyjemniejszy ton dla stali
-54 do -36 ton 400 przyjemniejszy ton dla stali
-36 do -18 ton 480 zakres stali z przyjemnym tonem koloru
-18 do 0 ton 490 zakres stali z przyjemnym tonem koloru

0 do 6 ton 500
6 do 12 ton 510
12 do 18 ton 520
18 do 24 ton 540
24 do 30 ton 560
30 do 36 ton 580
36 do 42 ton 600
42 do 48 ton 620
48 do 54 ton 640
54 do 60 ton 660
60 do 66 ton 680
66 do 72 ton 700
72 do 78 ton 720
78 do 84 ton 740
84 do 90 ton 800

O I i II profilu dźwiękowym można poczytać tutaj http://rutusowiec.com.pl/showthread.php?tid=215&page=4

Bardzo ładnie i obszernie to opisałeś Regis.Warto zastosować się do rady samego producenta.Jutro ustawię u siebie taki sam profil dzwiekowy i zobaczę sam jak się spisze w terenie. Dzięki za radę. Pozdrawiam Mario.

Awansowałeś mnie na producenta.Czuję się zaszczycony :krol

Nie ma za cio. :lol:

Pierdu Jasiu Pierdział Stasiu . Takie jest powiedzenie w moich stronach . Wszystko zależy od gleby , ułożenia np. monety (pion - poziom ) i czy piłeś rano kawę czy nie :lol: . Oczywiście podstawowe ustawienia są jakąś wyrocznią ale reszta to tylko gra w totka . Dam przykład dwóch jednakowo ustawionych Argo . Zrobiłem kilka razy taki test . Jeden i ten sam dołek i co ? Każdy inne wskazania . Ja trochę wyżej z cewką Kolega trochę niżej i odwrotnie . On lekko z prawej ja trochę lekko z lewej i już jest co innego . Teraz tak ,on się stroił do gruntu gdzie indziej a ja gdzie indziej itd. i tak sobie możemy(p...dać) do rana . :) Testy stacjonarne to co innego jak marsz w terenie i o tym trzeba pamiętać, moim zdaniem . Konkludując :D NIE MA MIEJSCÓWEK PRZECHODZONYCH I WYCZYSZCZONYCH

I to jest cała prawda. Ostatnio byłem na pewnych polach o których sam właściciel mówił: "panie, tu już przed wami chodzili" ale akurat tamtego dnia wcale nie żałowaliśmy, że chodziliśmy po tych co przed nami chodzili :lol:
Ileż to razy przeczesywałem schodzone wielokrotnie (przez siebie i nie tylko przez siebie) miejsca i zawsze (!) jeszcze coś ciekawego wychodziło, bo np. zmieniły się warunki glebowe (wilgotność), albo machnięcie cewką nad celem okazało się akurat Optima-lne :D

Zawsze to mówię ...


Ale bywają ZUBOŻAŁE... ;)