Czyli jak bym miał cały czas jedną cewkę (standardową jakąś) pracował bym jedną częstotliwość tak? Statycznego trybu i tak bym raczej nie używał. To nie wiem czy opłaca się 1000zł dokładać? Chciałbym kupić coś porządnego i mam dylemat, żeby potem nie żałować. Chyba że mógłbyś mi polecić coś dobrego tak do 2-2,5 tys. góra.

Ciężko jest radzić - kup ten, a nie pożałujesz... Wszystko zalezy od preferencji, wymagań, nastawienia na konkretny rodzaj poszukiwań itp. Ktoś lubi biegać z leciutkimi i delikatnymi Fischerkami. Inny woli pancerne Rutusy i Whitesy. Nie brakuje snobów, którzy wychodzą kilka razy w roku w teren, a śmigają z drogimi Minelabami czy Deusami. Są tacy co brakuje im kasy. Często tanim Acem wyciągają więcej niż reszta ludzi z drogimi wykrywkami. Ale to zewzględu na częstotliwość wychodzenia w teren lub dzięki dobrym miejscówkom. Ogólnie rzecz ujmując zasada jest jedna - najważniejsze to nie siedzieć przed monitorem tylko walczyć na miejscówkach. Wyniki przyjdą same.
Moim zdaniem Argo w zupełności wystarczy. A pozostały 1000 zł przeznaczyłbym na sprzęt pomocniczy oraz paliwo na dojazdy na miejscówki. Z pewnością ta inwestycja szybko Ci się zwróci.

Ale czy argo jest trudny do ogarnięcia? Bo znowu kupie i pół roku spędze na tym żeby go rozkminić.

Argo jest wybitnie prosty w obsłudze. Nie za bardzo wiem co miało by sprawić problem, wszystko dokładnie wyjaśnione, opisane w instrukcji, w zasadzie obsługa jest intuicyjna, polecam ten sprzęcik. Załapiesz o co chodzi góra po 2-3 wyjściach w teren, a po kilku następnych już bardzo dobrze się poznacie.

Kilka miesięcy temu stanąłem przed podobnym dylematem. Przez długie tygodnie przejrzałem chyba wszystkie dostępne materiały w internecie i ostatecznie zdecydowałem się na Argo 3.0.
Jest to mój pierwszy wykrywacz i powiem szczerze, że obawiałem się, że będzie dla mnie za skomplikowany - no i... nie jest :1
Zdecydowanie polecam Argo 3.0, dodając uczciwie, że innego sprzętu w ręce nie miałem.

A jest gdzieś w Krakowie jakiś sklep w którym są wykrywacze? Bo chciałbym przed kupnem obejrzeć co biorę.

Wejdź na stronę Rutusa, to się dowiesz w którym sklepie można kupić wykrywacze tej firmy. Z góry już Ci powiem, że w Krakowie nie ma takiego sklepu, jest w Żywcu.

Teraz znowu przeszła mi chęć na rutusy. I wybrać muszę między garrett at pro i minelab x-terra 705 bo jutro mam zamiar zamówić

To musisz szybko założyć nowy wątek ;)

piszę tutaj po to żeby mi ktoś doradził. jak nie masz nic sensownego do powiedzenia, to nie pisz nic i nie zaśmiecaj tematu. Waham się nad wyborem bo nie chcę żałować później.

http://www.youtube.com/watch?v=w_gIttWbeZk
http://www.youtube.com/watch?v=42q1sjdd ... re=related


Sam wybierz.

Wyluzuj kolego... chodziło mi o to, że być może użytkownicy wybranych przez Ciebie nowych sprzętów, którzy mogliby Tobie coś doradzić może nieprędko tu zajrzą skoro wątek ma taki temat.

A wracając do Twojego pytania powiem szczerze nie jestem użytkownikiem ani jednego ani drugiego ale sam jakiś czas temu stanąłem przed wyborem, wiele się naczytałem a x-terrkę widziałem w akcji i to byłby mój wybór, wydaje mi się, że całkiem niezły a zadowolony na pewno będziesz.

Pozdrawiam.

Zamówiłem x-terre 705, jak przyjdzie to podzielę się czy było warto :1

czekamy , chociaz bylbym bardziej za rutusem :)

Dzisiaj ok. godziny 11:40 doszła do mnie paczuszka z wykrywaczem. Złożyłem go wszystko fajnie, włączyłem działa. Ale k&@!A przez deszcz nie da się wyjść pokopać, chociażby w ogródku. A boję się wychodzić bo nie mam jeszcze osłony na elektronike i boje sie zeby nie zawilgła. Ciekawe ile jeszcze dni będzie taka :wq pogoda.