Tak tam jest cewka w oryginale jest w środku w poprzek przez co jest słabszy zasięg o centymetr. jak widać dość zaawansowany technologicznie :D
[ img ]

Dawno to kupowałeś w lidlu? możesz podać jakieś oznaczenie? hmm, chyba tez bym się skusił, w końcu jak tak samo działa to po co przepłacać :D

Nie testowałem zaznaczam :) powinna jeszcze być ta oferta jest z przed paru dni. Z denerwujących rzeczy to że po włączeniu trzeba jeszcze raz nadusić aby przejść w tryb metalu ale już to opanowałem robię jednym ruchem kciuka włączenie i tryb metal , po tym wszystkim przed szukaniem naciskamy przycisk chwilowy ustawia się 3 sekundy i już gotowy, jest trochę wolny bardzo szybkie machanie odpada.
Ogólne wrażenie robi dobre , mechanicznie powinien wytrzymać, ale zawsze można z przodu jeszcze okleić włóknem szklanym będzie pancerny.

"a ja zapytam po co wam te pinpointery?
rozumiem że do szukania po ścianach itp?"

Brak pinpointera w terenie , to jest jak jazda autem po mieście bez wspomagania.Wiem to z doświadczenia .

bez ironii do czego w terenie potrzebny Ci jest pinpointer?

Przesada. Dla mnie wręcz przeszkadzał i sprzedałem. Szybciej idzie klasycznie, przy cewce.

Ok. Moje zdanie jest takie że jeśli masz cewkę wielkości buta to kret nie jest potrzebny,ale jeśli masz cewkę 15 cali i trafisz boratynkę to jest już problem.

Ewentualnie kwestia doświadczenia i obycia z wykrywaczem. Ja tez zastanawiam się nad pointerem bo wkurza mnie już rozkopywanie dołka 40x40 i mielenie w rękach ziemi po czym albo śrucik :), albo mały gwoździk :) 10 minut nad jednym marnym trafieniem potrafi być upierdliwe. Ale tak jak napisałem, ja doświadczenie mam małe.

Mi się trochę rzuciło na głowę i kupiłem garretta. Muszę jednak przyznać, że nie żałuję ani złotówki, komfort pracy i zaoszczędzony czas jest nie do opisania. W większych dołkach dokładnie lokalizujesz przedmiot i bez zbędnego wysiłku wykopujesz, o prędkości z jaką wyciąga się kulki szrapnelowe i inne drobiazgi nawet nie wspominam. Ręce czyste, nerwy na wodzy, a zaoszczędzony czas przekłada się na ilość wykopanych fantów. Jasne, że można machać przed cewką garściami piachu, ale kto raz wyjdzie z dobrym pinpointerem, więcej bez niego się nie ruszy :h

Ja po pierwszym wypadzie jestem za pp(garrett), po prostu ułatwia życie:)
plusy- czas, mniejsze dołki, super namierzanie(dźwięk i wibracje), wodoszczelność
minus- cena :n

Panowie !!! Od ponad roku chodzę z Garrettem Propointerem i jestem ZAJ......BIŚCIE ZADOWOLONY !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Akumulator trzyma cały dzień !!!!!!!!!!!!!!!!!!
Czasami trzeba resetować , ale ile czasu zaoszczedzonego :-))
pozdrawiam !!!!!!!!!!!! :lol:

Chcesz powiedziec, ze nie wylaczasz go caly dzien?

Miałem pinpointer tekneticsa. Wyrzucone pieniądze.
Teraz mam Garretta. Bez porównania. Wart każdej złotóweczki. Szukanie idzie duuużżo szybciej.

Jak większość kolegów używam garretta ,ale od niedawna mam "kreta"firmy -NOKTA
ten ,to wymiata... :o :o Polecam ,i tylko 430 zł na allezło
Pozdrawiam

:z :z :z