No co chcecie - wykrywacz mikroprocesorowy, dyskryminacja , pinpoint :D

Kolego cokolwiek ze stajni garreta,whitesa,minelaba,tekneticksa,tesoro,bounty huntera,fishera,rutusa....może o czyms zapomniałem jeszcze ale nie kupuj żadnej chińszczyzny bo tymi tanimi chińskimi podróbami to można szukać pęku kluczy pod dywanem.
Pamiętam jak miałem swoja pierwszą wykrywkę a był to Bounty Hunter Lone Star to u kolesia na podwórku znalazłem sporo fenigów i kilka łusek a jemu chińszczyzna udało się tylko a może aż znaleźć spory srebrny widelec i na tym skończyły się jego poszukiwania chinolem.
Po pół rocznym bieganiu z Lone Star-em przesiadłem się na BH Discovery 3300 z cewka DD 11 od Fishera a on z chęcią odkupił ode mnie Lone Stara.I wtedy sie chłopak napalił na kopanie bo w końcu zaczął znajdywać fanty.Znalazł nim swoje pierwsze sreberko(silber groschen) .Rok później ja przesiadłem sie na Minelab Quattrro z cewka 11 DD bo jak wiadomo w tym hobby w miare jedzenia apetyt rośnie.

Reasumując całość NIE KUPUJ NIC CO NIE JEST MARKOWYM WYKRYWACZEM.
Bo czy to będzie 150 czy 200 zł na chinola to tak jakbyś kupił sobie letnie opony do samochodu na zimę i śmigał nim po śniegu oczekując płynnej bezpoślizgowej jazdy.
Pozdrawiam Coiner

Cała odpowiedź na pytanie autora w jednym zdaniu :D