Filmik fajny , duży plus bo to jednak trzeba dupsko ruszyć, nagrać, obrobić itd. Tak trzymać :1

http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... JWf6OtgBb4 kolejny test kolegi Regisa.
Podziwiam kolegę za cierpliwość :1 .

czy w 6 min. sonda nie łapie sygnału z metalowej metrówki?

to jednak taśma krawiecka..Niemetalowa.. :oops:

Bardzo cierpliwy i wiadomo wiele osób wolało by pobiegać w terenie a kolega wytrwale udowadnia że jednak RUTUS goni bardzo szybko zagraniczne sprzęty o ile już ich nie przegonił pozdrawiam

Tam wyszła dla mnie jedna istotna sprawa, na 1gr podniesiona do góry sonda, raptem o kilka centymetrów, przy dyskryminacji -90, sygnał był wyłącznie na stal. Przy takim wskazaniu ja nie kopię, ani nawet wyjątkowo nie sprawdzam drugi raz, hmmm..... trzeba się chyba przeprosić z trybem mix, czy jak? Sprawdzanie stalowych sygnałów za każdym razem, masakra. Chyba, że jadę wcześniej szukane miejsce na maxa, sprawdzając każdy sygnał...
Taka informacja o wskazaniach na stal, przy delkatnie wyżej prowadzonej cewce, bardziej się chyba przyda przy odebraniu sygnałów niejednorodnych stal / kolor, a tu znowu wraca mix...

Ludzie, tylko hamerykańskie wykrywacze mogą mieć takie zasięgi!!! Wykrywacz do 2tyś zł z sondą 29cm i wyprodukowany w Polsce nie ma z nimi szans!! Bo jaki Polak by wymyślił coś tak wspaniałego?? Głębszego od kanarka?? Z podświetlaniem i regulacją głośności w opcji?? Nie ma h... Zdzichu :luv

Chyba nikt tego nie napisał ale wynik 33-34 cm na boratynkę w glebie jest fenomenalny ( obojętnie czy są to ustawienia na których można normalnie chodzić ) , a polski wykrywacz jest najgłębszym wykrywaczem na rynku światowym , domyślam się że większe monety będzie wyciągał z 50cm - mój GMP to 5 kopiejek wyciągnie z 33cm - a boratynkę z takiej głębokości to kosmos ( może 25 - 27cm przy super warunkach ) . Z drugiej strony patrząc to nie ma się co dziwić Nowemu że nie wierzy - ja też uważałem że osiągnięcie takiej głębokości jest niemożliwe.

Sonda 29DD dojechała wczoraj, a dopiero dzisiaj miałem możliwość wyskoczyć na chwilę w teren. Doprawdy na chwilę, bo zrobiło się ciemno i byłem ok godzinę.
Pierwsze, to jak założyłem wydawała się ciężka i duża... chodząc po polu nie ma już takiego wrażenia, czyli normalnie. Drugie, to nie zauważyłem jakiegoś wyjątkowego zwiększenia stabilności w porównaniu do standardowej. Czułość tak 45 - 46, i miejscami rżysko, ale dało się szukać na standard. Na relikt już gorzej. Ale ja chodzę bez dyskrymy, więc pewnie dlatego. Trzecie, tu się pozytywnie zdziwiłem, namierzanie PP bez żadnego problemu i mieści się dla monety w okręgu ok 10 - 15cm. Czwarte, to już wrażenie, bo pole było chodzone, dużo sygnałów, a to chyba związane z powierzchnią przemiatania. Ogólnie w skali od 1 do 5.... jakieś 3,5/4. A to dlatego nie 5, bo stabilność szału nie zrobiła i jeszcze nie było możliwości podjęcia monety wyjątkowo głębiej, co dalej by mogło świadczyć, że jest głębsza od CC standard. Na razie jej nie zdejmę :1
P.S. w tym czasie wyszło: 3 pfennig, 1/2 silber groschen, alu 50 pfennig i ze trzy giziczki :pa

to co opyla się kupić dd29

:D zapytaj mnie za parę miesięcy

ach waham się w tym temacie

Nie będę zakładał nowego wątku, bo o Argo tu chodzi... Taki ciekawy lasek mam do przeszukania, dużo brzozy młodej samosiejki, gęsto, trzeba w statyku albo mixie. Sonda standard trochę tam nieporęczna, o 29 nie wspomnę. Pomyślałem o zakupie eliptycznej 23, bo już wcześniej mi chodziło po głowie żeby taką sobie sprawić na chaszcze, tylko którą? Koncentryk czy DD? :hmmm Podpowiedzcie z czym wchodzicie w takie miejsca... która bardziej się sprawdzi?

Ja mam dd 23 i sobie chwalę. Przeważnie chodzę na mixie, wykrywacz stabilny czułość w lesie 45, zasięgi niewiele płytsze od dużej dd. nie ma problemu ze znajdowaniem bardzo małych kolorowych przedmiotów jak i głębokich stalowych na głębokości do 1 m kilkakrotnie kopalem na taką głębokość aby dokopać się do starego garnka.

A no właśnie, o to chodziło :1 Dzięki stan