endriu 624,jak to w życiu.niektórzy rozchodzą się już w trakcie przyjęcia weselnego[osobiście znam taki przypadek],inni po kilku miesiącach lub latach.Ty z kanarkiem nie przypadliście sobie do gustu.ja po kilku latach z kanarkiem,kupiłem następnego-na zapas,chociaż mam gti2500.gdyby kanarek był taki słaby to na pewno nie kupił bym drugiego.nie sztuka mieć dobre i drogie skrzypce,sztuką jest umieć grać na przeciętnych.pozdrawiam.

Wczoraj byłem u moje babci a że miałem trochę czasu to pomyślałem że połażę z tym moim chińczykiem po podwórku zacząłem szukać i pokazało mi że 1C i 25C, na skali głębokości pokazywało mi 10 kresek zacząłem kopać wykopałem metr dziury i figa nie ma nic ale dalej jak najadę cewką na tą wykopaną dziurę dalej pokazywało mi 1C lub 25C a głębokość ciągle 10 kresek, w końcu wkurzyłem się i zasypałem jamę nie będę przecież kopał 10m w głąb, i znów wyszła figa ze znaleziska a już się ucieszyłem że coś jest. Apropo skali głębokości niech mi ktoś powie jak to jest jedna kreska to liczy się w cm czy calach ? np: pokazuje głębokość 6 kresek to jest 6 cm czy 6 cali ?

Skoro 6 cali to , 1 cal = 2,54 centymetra czyli wychodzi: 15.24 cm.

W kanarku denerwowały mnie najbardziej te zwariowane ikonki. O ile EuroACE miał duże zasięgi to już nie bardzo sobie radził z maskowaniem żelaza, ACE 250 jest o niebo lepszy pod tym względem,może to zasługa cewki, bo cewka DD Garreta widocznie ma gorszą rozdzielczość.
Dlatego obecnie przesiadłem się po EuroACE na Lone Star i jest to moja standardowa wykrywka na chwilę obecną. Mi akurat kanarek nie przypadł do gustu i gdybym kupił Deltę 4000 zamiast EuroACE to prawdopodobnie miałbym ją do dzisiaj.

Wielkie dzięki, będę wiedział teraz jak tą skalę odczytywać :) Pozdrawiam.

Duże przedmioty żelazne pokazywane są właśnie jako kolor nawet w kanarku i moim zdaniem powinieneś kopać dalej,Skala głębokości dotyczy tylko monet ,tak jest w kanarku i innych wykrywaczach
Więc może ominąłeś ciekawy fant,Ja bym tam wrócił jeszcze raz i kopał głębiej.
Dużym utrapieniem są polmosy bo większość wykrywaczy nie potrafi ich odróżnić od monety.

Babcia by mnie zabiła jak bym jej podwórko do góry nogami przewrócił :)

Reasumując gdybym kupił wykrywacz to: Garrett 250 czy Fisher F2 ?

To niestety babcię musisz jakoś przekonać że warto dalej kopać.
To najważniejsza cecha poszukiwacza ;Dar przekonywania;

Moim zdaniem F2 będzie lepszy od ACE 250 Bo ma ID cyfrowe co pozwoli ci lepiej się orientować co jest pod cewką.

spróbuję może da się przekonać :)

Znalazłem dopiero Fishera F2 nowego za 780 zł, cena nie jest aż taka przerażająca http://www.gprsystem.pl/index.php?12,detektor-fisher-f2

Poczytaj nieco o F2 i ACE 250 przed dokonaniem wyboru . Bo każdy z tych wykrywaczy ma swoich zwolenników oraz przeciwników.
F2 ma nieco większy zasięg od ACE 250 jakieś 1-2 cm i jest lżejszy ma ID cyfrowe co jest jego zaletą.

Madox77,witam.jeżeli kopałeś dołek o głębokości przekraczającej zasięg wykrywacza i w tym dołku nic nie było,to trzeba rozkopać boki tego dołka a nie pogłebiać ten dół.często wykrywacz sygnalizuje metal,krawędzią sondy.najlepiej,po usłyszeniu sygnału,sprawdzić ten namiar z kilku stron i dokładnie bez pośpiechu,namierzyć cel a potem kopać.

Dzięki za radę następnym razem wezmę to pod uwagę. Czasami jest tak że sprawdzam jakieś miejsce to wykrywacz wysyła raz dźwięk niski raz wysoki na tym samym punkcie, następnym razem jak sprawdzam to samo miejsce to już nic nie wykrywa potem znów wykrywa, nie rozumiem tego wykrywacza. Jeszcze takie pytanko jeśli jest krzem w ziemi to wykrywacz może sygnalizować to jako metal? Pozdrawiam.

krzem to raczej nie.natomiast koks jest sygnalizowany dosć dobrze.właśnie na terenie prywatnej posesji,często mozna natrafić na kawałki koksu-chociaż i na polach też je trafiałem.