Może to pytanie trzeba by było skierować bardziej do producenta, który zapewne zna wszystkie parametry i zachowanie sprzętu na wylot, ale porównując w praktyce pracę Proximy i Argo: do którego trybu pracy Argo (przede wszystkim który filtr) można by wg Kolegów najbardziej przyrównać pracę Proximy (obydwa wykrywacze z taką samą cewką) i czy w ogóle zbliżona konfiguracja nastaw i reakcji tych dwóch wykrywaczy istnieje? Pytanie 2: czy ktoś z Was chodząc z Argo po terenie przeczesanym Proximą "od sznurka do sznurka" zaobserwował jakieś radykalne, odbiegające od standardowych reakcje na "+" dla Argo przekładające się na nowe (głębsze lub z innych powodów pominięte przez Proximę) znaleziska? Nie zadaję tych pytań po to, by w jakimś sensie dyskredytować czy faworyzować któryś z wykrywaczy, ale z tego powodu, że czasami mnogość nastaw może być przyczyną zarówno euforii operatora jak i jego utrapienia i rozterek :) - Jak powiedział Duńczyk w "Vabanku": "z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk a spada popyt na święty spokój" i w związku z tym z czasem wykrywacze typu "włącz i szukaj" są bardziej pożądane niż te, które na każdą okazję mają 50 gałek do kręcenia, 1000 nastaw, że głowa boli i każda do czego innego (oczywiście celowo przesadzam, bo przecież żaden Rutus tylu ich nie ma)... ;)

Oczywiście popyt na święty spokój z wiekiem rośnie, a nie spada. Późno było jak to pisałem... :z