Ja zakupiłem DD29 i powiem tak, na pewno wykrywacz jest na niej stabilniejszy chodzę na czułości 45- 46 na małej DD max mogłem chodzić 42.Poza tym ma większe pole przemiatania.Co do większych dołków to wiadomo przecież to nie snajperka.Z początku miałem problem z namierzaniem ale idzie się wprawić.Wczorajsze 3 godz na polu.

DD29 to mniej więcej zasięg podobny do CC23, trochę zależy to od gruntu. Ale oczywiście szerokość punktu max czułości jest zdecydowanie większa w DD niż w CC.

Więc, jeśli porównywać CC23 i DD29 to w odniesieniu do max zasięgu nie będą się one jakość specjalnie różnić. Stabilności zwykle też są podobne. Różnica główna jest w skuteczności pracy z uwagi na szerokość pola przemiatającego.

DD29 to dużo większy zasięg i lepsza stabilność niż DD23. Inna bajka.

W praktyce elipsa 23 CC jest płytsza od 24 standard ale za to stabilniejsza więc 29 DD będzie też płytsza od standardu skoro ma praktycznie takie same zaięgi jak elipsa 23 CC.

Dzięki za informację i zainteresowanie ale decyzja jest na korzyść dla nowego HS3.

Pzdr
DAVI

A jest jakiś nowy HS-3

Będzie pewnie raz głębiej, raz płyciej, w zależności od gruntu i obiektu. Ale, jakie to ma znaczenie w realnym życiu...

Statystycznie na pewno 29 jest skuteczniejsza, bo będzie przeczesywać większą kubaturę ziemi i da o wiele mniejsze prawdopodobieństwo ominięcia głębokich obiektów (na granicy zasięgu max) z uwagi na ominięcia gruntu (na max zasięgach) przy kolejnych ruchach cewki i niedokładnych zakładkach.

Ja powiem tak - 29 ogólnie, 23/24 do bardzo małych areałów terenów trudnych lub kosmicznie zaśmieconych - tam gdzie można wykorzystać w pełni mały wymiar sondy, ale można też poświęcić kilo czasu na BARDZO DOKŁADNE przemiatanie, z postępem wzdłużnym sondy nie większym niż kilka centymetrów. Ale, w sumie - każdy lubi co innego...

Miałem na myśli nie używkę tylko nowy bezpośrednio od producenta.

A to że dużo stabilniejsza to fakt, bo się osobiście przekonałem(śmigałem na czułości nawet dochadzącej 46-47 na filtrze relikt) tylko szkoda że nie głębsza.

No właśnie szkoda że nie głębsza ... Ja uważam że nawet płytsza.
CC29 to jest to samo co standardowa tylko większa? może ta będzie głębsza.

Ostatnio miałem kilka godzin na pracę z cewką 29DD, można chodzić z troszkę wyższą czułością niż na standardzie no i oczywiście ciężej się namierza, czasem trzeba się ostro nakopać, ma się wrażenie szerszego pola przemiatania.Co do głębokości to mam wrażenie że nie jest tak głęboka jak piszą(porobię testy to się przekonam)Może ktoś z użytkowników tej cewki napisze swoje spostrzeżenia.

W cewkach koncentrycznych tego samego typu zasięg rośnie mniej więcej w pierwiastku stosunku średnic cewek. Więc 29 powinna być teoretycznie o jakieś 10% głębsza od 24.

Dodatkową głębokość można uzyskać się dzięki możliwości pracy na wyższych czułościach (większa stabilność sprzętów z nowymi cewkami) niż przy cewce standardowej (aczkolwiek to już będzie zależeć od warunków).

Ja dostrzegam jeszcze jedną istotną cechę cewki CC pozwalając łatwiej namierzyć fant niż cewką DD. Zaznaczam, że posiadam obie te cewki i coraz częściej zamieniam na CC bo mi bardziej odpowiada jej praca.

Ja już dawno zrezygnowałem, standardowa jest głębsza lepiej się namierza, daje ładniejszy sygnał, minusem jest mniejsze pole detekcji. Cewka standard i DD29 są tak samo stabilne.

W moim argo niestety nie są tak samo stabilne. Cewka standard to czułość max 42 na DD29 spokojnie 45.

Osobiście nie mam porównania do cewki standardowej, ponieważ zakupiłem argo od razu z DD29, ale w większości terenów (nie licząc silnie zarośniętych) szukam przy czułości 46, gdzie podkreślam że cenie sobie komfortową pracę wykrywacza. Wiele użytkowników ogromnie chwali sobie zamianę na większą cewkę w optimie, w której standardowa mi bardzo dokuczała.