Safari nie jest taki zły , kolega ma dobre wyniki często najlepsze , ciągnie głęboko większe monety, klamry itp , po zdjęciu dyskryminacji jest głębszy, na rdzy się nie wykłada jak jedno częstotliwościowe wykrywki a na militarkę nie wiem czy się nadaje ale szpadel widział tak głęboko że Omega nawet nie mruknęła. Moje pierwsze wrażenia z safari były złe wydawało mi się że jest płytki zrezygnowałem z okazyjnego zakupu, jednak po kilkudziesięciu wypadach kolega na Safari vs Omega,Proxima, XLT widzę że jak grunt bardzo trudny Safari potrafi sporo wywalić "jak nic nie ma"
W teście na coś w ziemi co okazało się boratynką Omega 11" DD ledwo widziała sygnał w praktyce raczej do pominięcia przy normalnym tempie chodzenia , Safari nie widział wcale , jednak po zdjęciu dyskryminacji tak walił po uszach że nie sposób przegapić.
Nie miałem porównania łeb w łeb z Explorer zawsze mnie zastanawiało czy nowy procesor Safari jest szyby od Explorer i czy widzi żelazo lepiej jak gdzieś wyczytałem o Safari i E-trac ? .

Bo za szybko chodzili z e-tracami a trudny teren to taki gdzie mój XLT i kolegi Proxima durnieje a kolega do minelaba pyta o czym my mówimy jest OK :o oczywiście Proxima to dobry sprzęt choć trudno uwierzyć że mając go pierwszy raz w ręku można przebić zawodowców z E-trac :) ale pewnie wszystko zależy od idealnego słuchu w końcu mam kolegę co Deltą potrafi więcej zebrać jak 3 kolegów razem ze sprzętami 3x droższymi :D

Panowie chodzę od trzech lat z Omega8000 i w sumie na nic nie narzekam. Ten wykrywacz jest dla mnie odpowiedni, aczkolwiek zastanawiam się nad przesiadką na coś mocniejszego i lepszego. Chodzi tylko i wyłącznie o drobnice. Chciałbym zachować jedna ważną rzecz, aby wykrywka nie ważyła zbyt dużo i była dobrze wyważona. Szczerze nie mam pojecią o tej 'wyższej' półce więc czekam na opinie.

Może Deus xp?
Lekki i podobno bardzo fajny.

Fajny ale nie mieści się w przedziale to 3500...

Wersja Lite się mieści.

Czytałem sprzeczne opinie na temat deus-a. W sumie na pewno przebija omege, ale wydaje mi się to trochę naciągane. Wyczytałem, że środek jest niczym z XLT tylko zapakowany do cewki. A coś innego ?

Nie ważne co tam wsadzili- ważne że żyleta...

:) xlt jest mocny i głęboko łapie cele drobnicę tak małą że czasem jej nie widać ma ręce ale musi być podkręcony na maxa

co waszym zdaniem lepsze GTI2500 z cewką standardową 12,5" VS Teknetics T2 z cewką 11"?? interesują mnie raczej monetki, mniej militaria a już w ogóle zardzewiały złom :lol:
mam jeszcze takie pytanie czy jeżeli w ziemi jest zakopany depozyt skrzynka metalowa a w nim jakaś biżuteria to czy wykrywki o których piszę pokażą to jako kolor?? czy pominą na włączonej dyskryminacji jako metal??

wykrywacz wyłapuje prądy powstające na powierzchni metalu[to jest powodem sygnalizowania zardzewiałego żelastwa,jako kolor].skoro,srebro czy złoto,będzie schowane w żelaznym opakowaniu,to będzie niewidoczne dla wykrywacza.jak już ustawiasz się na depozyt,to musisz odkopać każdy duży sygnał a na nie zaśmieconym terenie,nawet najmniejszy.

Może wypowiedział by się któryś użytkownik at pro o jego walorach,wadach(mam zamiar go nabyć,chyba że mi odradzacie,do tej pory czesze 250)

rufa dzięki za info tak też myślałem na zdrowy rozsądek, a co z osiągami Garrett GTI2500 vs Teknetics T2?? czy ktoś może miał oba do porównania??

daniel31.77,witam.at-pro,to dużo starszy brat ace250.pierwszy minus,to większy ciężar-o całe 20dkg.drugi minus to cena-3 razy tyle co kanarek.plusem i to dużym,jest strojenie do gruntu-automatyczne lub ręczne.następny plus to sonda DD,oraz osłona sondy,czapeczka i plecak w zestawie.wielkim udogodnieniem,dla poszukiwacza,jest tryb-pro w tym wykrywaczu.mam at-pro,od połowy stycznia tego roku i używam na codzień.ace250 i gti2500,stoją w kącie,jako rezerwa-na wszelki wypadek.

chyba dużo młodszy brat - urodził się przecież o wiele później ...:)