alex_2013 napisał(a):
czyli kopiesz tylko to co z wierzchu, cały dobry kolor na naprawde dużych głebokosciach omijasz bo twoja wykrywka zapewnie sugnalizuje go jako zelazo lub niestabilnie
Dobry jesteś :luv :1 Opowiedz mi proszę więcej o tym co i jam sygnalizuje moja wykrywka :666
A wracając do tematu. W pełni zgodzę się ze zdaniem Nephilimera. Większość ludzi jest oczadziała od nowych technologii, które atakują nas z każdej strony. Oczekują coraz to nowych wodotrysków i bajerów, choć 99% z nich nie jest kompletnie do niczego przydatna. Najlepszy przykład to telefony komórkowe - coś, co w zamierzeniu miało służyć do dzwonienia i smsowania zamieniono w jakieś kompletnie niefunkcjonalne, przebajerowane i nieporęczne potworki o rozmiarach książki telefonicznej. Pierwotna idea została totalnie wypaczona, a ludzie jak barany kupują chińskie zabawki za cenę wypłaty :666
To jak w wędkarstwie. Można łowić z sonarem, echosondą czy innym ustrojstwem, tylko jaki to ma sens? Gdzie tu przyjemność, miejsce na umiejętności? Nie lepiej od razu wsadzić kabel elektryczny do wody? Efekt będzie podobny. Zauważyłem, że wielu nowych poszukiwaczy idzie na ilość. Byle więcej. Dla nich wymarzonym wykrywaczem byłby wielki magnes, wyciągający wszystkie metale w promieniu kilkunastu metrów.
jedyne, czego brakuje mi we współczesnych wykrywkach to naprawdę porządna separacja żelaza. I PI z dobrą dyskryminacją. Reszta już jest, trzeba tylko umieć korzystać :)