Witam!
Chciałem zapytać kolegów, którzy posiadają ACE150, na którym kwadraciku ich wykrywacze sygnalizują folię aluminiową. Chodzi mi o taki kawałek zwykłej folii "spożywczej" o rozmiarach ok. 2 na 3 cm.
Mój egzemplarz widzi taki kawałek folii na pierwszym kwadracie czyli rozpoznaje ją jako żelazo (ze sporadycznymi przeskokami identyfikacji na drugi kwadrat). I teraz nie wiem czy coś się w moim rozstroiło czy te wykrywacze tak mają.

Jak nie zacznę ziemi rozkopywać to i na coins wskazuje...

Kol. Anarchista z twoim sprzętem jest wszystko Ok, Ace 150 tak ma, folie sygnalizuje właśnie na Iron. W związku z tym Ace 150 pomija cienkie srebrne monetki i złotko bo te dają właśnie sygnał jak folia alu. Dużo lepiej radzi sobie z tym Ace 250 tam folia jest na drugim kwadraciku tuż za iron.
Pozdr..

Folię sygnalizuje właśnie tak,jak w opisie.Raz żelazo,raz kolor.Z tym pomijaniem sreberek, mocno bym polemizował.

Dziękuję za odpowiedzi :). Też uważam, że z wykrywaniem cienkich sreberek i złota nie jest aż tak źle. Co prawda brakteata żadnego nie mam do testów, ale greszla śląskiego i nieduży złoty pierścionek ACE 150 w powietrzu bez problemu widzi na drugim kwadracie.

Jak masz sygnal a po wykopaniu dolka tracisz to potestuj przegarniecie ziemi butem :) Nie wiem jak 150 ale 250'ka tez traci sygnal jak sie sreberko ustawi pionowo.

W 150 b.często mam tak, że po wykopaniu dołka znika sygnał, bo zostaje wycięty przez dyskryminację - muszę się wtedy przełączyć na All metal, albo właśnie rozgarnąć wykopaną ziemię.

mam 150 i miesiąc temu wykopałem groschel'a o śr. 15mm z 40 cm. Więc nie jest powiedziane, że 150. omija lub nierozpoznaje sreberka. Wręcz przeciwnie, sam się zdziwiłem że z tekiej głębokości ace 150 wykryło monetkę. Wykrywaka jest spoko do drobnicy.... :)

a monetka spadala coraz glebiej i glebiej, az wyladowala na 40cm

Chwalę sobie Ace 150,ale to 40cm to spora przesada.

Myślę, że nie. Wiesz, masz racje że niby mogę przesadzać, ale w sumie raz taki mi sie zadrzyło. Idę i coś baaardzo piszczy, więc zaczynam kopać, w końcu duży dołek, a nadal piszczy. Pomyślałem sobe, że to niemożliwe iż 150. ma taki zasięg. Aż w końcu wyrzuciłem na sam wierzch i braciszek zauważył okiem. Może troszke przesadziłem z 40 cm, ale w sumie czy 40 cm to dużo??? raczej nie. Ja jestem zadowolony z 150. Za militarką nie kopię, choć bardzo często nam sie trafia( ufff łuski - od groma, resztki zapaliników) ale tego nie zbieramy nawet :ups:

Bardzo dużo zależy jak znalezisko jest ułożone! Wiadomo, nikt nie robi odkrywek archelo, więc nie dowiemy się jak to bywa. Ale w sumie jestem zadowolony ze sprzętu i czekamy na "kukurydziane pole" :lol:

Z 40 cm greszla 15mm to nawet w powietrzu nie wiem czy jakiś wykrywacz złapie na normalnej wielkości cewce, więc nie ma się co łudzić, ze to są normalne zasięgi dla ACE. Jakieś dodatkowe okoliczności musiały tu zadziałać - ja obstawiam, ze greszel był w ściance wykopu.

Twoim zdaniem 40 cm na małe sreberko to nie dużo? i to dla ace 150.W takim razie większe moniaki powinieneś kopać na głębokościach,na których koledzy chodzący za militarką kopią hałerki ;)
Żaden amatorski sprzęt nie wyciągnie z 40 cm w gruncie takiej drobnicy.
Monetka albo się obsuwała,albo była w ściance i wypadła na dno przy tej głębokości.

siwy666, jak zmienisz wykrywke to zobaczysz ile ace ominal na Twoich miejscach :)