https://poszukiwanieskarbow.com/forum/ |
|
Pinpointer https://poszukiwanieskarbow.com/forum/viewtopic.php?f=10&t=104172 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | Pintol [ czwartek, 25 października 2012, 11:38 ] |
Tytuł: | Pinpointer |
Witam Znalazłem używanego Pinpointera firmy Armand w cenie 160zl ... Kupiony 23.05.2012 czyli jeszcze na gwarancji. Chciałem się dowiedzieć czy różni się czymś od tych firmy Garrett? Czy ktoś się orientuje w cenie nowego? Cena jest atrakcyjna i warto go nabyć? :) |
Autor: | zdzichu229 [ czwartek, 25 października 2012, 12:36 ] |
Tytuł: | Re: Pinpointer |
Rożnica jest kolosalna nie ma co porównywać . Garrett jest nie do pobicia i warty jest tych pięć stówek |
Autor: | kaaktus [ piątek, 26 października 2012, 15:10 ] |
Tytuł: | Re: Pinpointer |
Garrett nowszy model podaje głębokość po ilości piknięć. Zapytam przy okazji , czy warto używać ten wynalazek, bo spodlałem się z opinią że jest to tylko gadżet który w praktyce spowalnia ? |
Autor: | prymek [ piątek, 26 października 2012, 15:42 ] |
Tytuł: | Re: Pinpointer |
kwestia gustu, miałem garrett-a , przydawał mi się przy deusie - nie lubiłem używać tego pinpointu na panelu , jednak dla mnie to następny przedmiot którego trzeba pilnować, nosić i zwalnia pracę z wykrywaczem , przydaje się w twardej glebie i w korzeniach gdzie trudno wykopać dużą dziurę , generalnie jak masz pinpointer kopiesz mniejsze dziury |
Autor: | Goldpower [ piątek, 26 października 2012, 18:02 ] |
Tytuł: | Re: Pinpointer |
Nie mam pinpointera i też twierdzę, że to zbędny wynalazek a standardowo działam cewką DD 12" x 15", która nie należy do najłatwiejszych cewek przy namierzaniu celu. Dołki kopię zasadniczo tylko na szerokość szpadelka. Tak jest w moim przypadku ale z tego co wiem, to są detektory, które nie specjalnie radzą sobie z precyzyjnym namierzaniem, niektóre modele cewek też nie pomagają, nieumiejętne przemiatanie cewką też może przysporzyć problemów więc pewnie jest uzasadnione nabycie pinpointera. |
Autor: | rufa [ piątek, 26 października 2012, 19:38 ] |
Tytuł: | Re: Pinpointer |
przez kilka pierwszych lat chodzenia z wykrywaczem,wydawało mi się że ten gadżet jest zbędny.namierzać,nauczyłem się dość szybko.wykopywałem "babkę" z fantem,następnie dzieliłem ją na dwie połowy.połowę z fantem-znowu na pół i już jest fant.jednak po zakupie "krecika " garretta,tracę zdecydowanie mniej czasu na zlokalizowanie fancika a dodatkowo mam mozliwość do "zaglądnięcia" do wnętrza dołka[gdzie nie mieści się sonda].nie żałuję wydanych pieniędzy na ten gadżet. |
Autor: | MIRAS2009 [ piątek, 26 października 2012, 20:11 ] |
Tytuł: | Re: Pinpointer |
Zgadzam sie z kolegą Rufą |
Autor: | Goldpower [ sobota, 27 października 2012, 16:07 ] |
Tytuł: | Re: Pinpointer |
rufa napisał(a): przez kilka pierwszych lat chodzenia z wykrywaczem,wydawało mi się że ten gadżet jest zbędny.namierzać,nauczyłem się dość szybko.wykopywałem "babkę" z fantem,następnie dzieliłem ją na dwie połowy.połowę z fantem-znowu na pół i już jest fant.jednak po zakupie "krecika " garretta,tracę zdecydowanie mniej czasu na zlokalizowanie fancika a dodatkowo mam mozliwość do "zaglądnięcia" do wnętrza dołka[gdzie nie mieści się sonda].nie żałuję wydanych pieniędzy na ten gadżet. Mógłbym się zgodzić, jednak przy bardziej wnikliwej ocenie czasu wyszukania przedmiotu tzn. ile mi to zajmuje czasu, zasadności sprawdzania wnętrza dołka - jeśli zgubiłem sygnał tzn, prawdopodobnie przedmiot przykleił się do szpadelka (tak miałem tylko jeden raz) lub leży luźno na dnie dołka gdzie dno jest wielkości dłoni więc zwyczajnie dłonią wyciągam luźno piach i przemiatam nad cewką do chwili aż piknie sygnał więc jaką funkcję miałby pełnić pinpoiner? Miałby potwierdzić, że monetka leży na dnie dołka gdzie bez tego mam pewność na 99.999% że tam właśnie jest? Miałbym przeszukiwać wyciągniętą babkę i bawić się w dzielenie, tylko po co - wystarczy butem ją lekko rozciągnąć po ziemi co zajmuję ok 1 sek a potem cewką raz przeciągnąć na piachem i natychmiast wiem gdzie to leży potem tylko dłonią biorę garść piachu do przeciągnięcia nad cewką i już mam przedmiot, cały proces zajmuje mi ok 10 sek. jeśli są problemy a często trafiam od razu w cel. Przemyślałem temat, próbowałem znaleźć dla niego zastosowanie w moim przypadku i niestety nie widzę sensu posiadania i używania ale jak to napisał prymek: "kwestia gustu..." :zdr |
Autor: | GALIENUS [ sobota, 27 października 2012, 18:29 ] |
Tytuł: | Re: Pinpointer |
Goldpower zgadza się ,tylko nie rozumiem twoich dywagacji na temat,żeby mieć jakieś porównanie ,najpierw trzeba pouzywac trochę i wtedy można się do tego odnieść rzecz potrzebna czy raczej zbedna ;) pogrzebac noga w to sobie można w piaseczku a nie np, glinie lub np. Pod drzewem w korzeniach,lub kopiac małe sreberka jest to rzecz przydatna oczywiście według mnie co nie zmienia faktu ze możesz mieć odmienne zdanie :) pozdrawiam Marek |
Autor: | Goldpower [ sobota, 27 października 2012, 19:32 ] |
Tytuł: | Re: Pinpointer |
GALIENUS napisał(a): Goldpower zgadza się ,tylko nie rozumiem twoich dywagacji na temat,żeby mieć jakieś porównanie ,najpierw trzeba pouzywac trochę i wtedy można się do tego odnieść rzecz potrzebna czy raczej zbedna ;) pogrzebac noga w to sobie można w piaseczku a nie np, glinie lub np. Pod drzewem w korzeniach,lub kopiac małe sreberka jest to rzecz przydatna oczywiście według mnie co nie zmienia faktu ze możesz mieć odmienne zdanie :) pozdrawiam Marek Nie inaczej, to jest wyłącznie moja opinia oparta na jakimś tam doświadczeniu. :zdr Nie mogę się jedynie tylko zgodzić z wypowiedzią, że aby się odnieść do potrzeby stosowania pinpointera to należy go poużywać. Mam jedno pytanie, na które nie trzeba odpowiadać, to pytanie może zadać sobie każdy kto siedząc przed komputerem przy kominku :D rozważa zakup pinpointera: Ile razy w czasie wykopków w terenie pomyślałeś, że kurcze przydałby się właśnie teraz pinpointer? Do ilość takich przypadków potrzeby stosowania dodaj jeszcze pod rozwagę cenę zakupu i każdy sam będzie wiedział czy to rzecz potrzebna czy nie, i po temacie. :) Też kopię w korzeniach, glinie i co gorsze to w kamieniach gdzie nawet czubek szpadla jest ciężko wbić i szczerze mówiąc nie wiem co miałbym zrobić z pinpointerem, moim zdaniem to kwestia znalezienia sposobu dobrania się do przedmiotu i umiejętności posługiwania się detektorem. Jedynym przedmiotem, który w czasie wykopków ulegał zmianom jest właśnie szpadel. Na początku saperka, potem coś mocniejszego a teraz naprawdę mocne szpadle i teraz w zależności od terenu albo wyostrzony mocno w szpic albo zdecydowanie bardziej na płasko. A dlaczego właśnie szpadle? Detektorem precyzyjnie namierzę przedmiot, tylko tereny w moich stronach są masakrycznie twarde do kopania albo ziemia lepi się jak g...o a cała reszta to "szybka piłka". |
Autor: | mariusz.babilon [ sobota, 27 października 2012, 19:50 ] |
Tytuł: | Re: Pinpointer |
Goldpower napisał(a): GALIENUS napisał(a): Goldpower zgadza się ,tylko nie rozumiem twoich dywagacji na temat,żeby mieć jakieś porównanie ,najpierw trzeba pouzywac trochę i wtedy można się do tego odnieść rzecz potrzebna czy raczej zbedna ;) pogrzebac noga w to sobie można w piaseczku a nie np, glinie lub np. Pod drzewem w korzeniach,lub kopiac małe sreberka jest to rzecz przydatna oczywiście według mnie co nie zmienia faktu ze możesz mieć odmienne zdanie :) pozdrawiam Marek Nie inaczej, to jest wyłącznie moja opinia oparta na jakimś tam doświadczeniu. :zdr Nie mogę się jedynie tylko zgodzić z wypowiedzią, że aby się odnieść do potrzeby stosowania pinpointera to należy go poużywać. Mam jedno pytanie, na które nie trzeba odpowiadać, to pytanie może zadać sobie każdy kto siedząc przed komputerem przy kominku :D rozważa zakup pinpointera: Ile razy w czasie wykopków w terenie pomyślałeś, że kurcze przydałby się właśnie teraz pinpointer? Do ilość takich przypadków potrzeby stosowania dodaj jeszcze pod rozwagę cenę zakupu i każdy sam będzie wiedział czy to rzecz potrzebna czy nie, i po temacie. :) Też kopię w korzeniach, glinie i co gorsze to w kamieniach gdzie nawet czubek szpadla jest ciężko wbić i szczerze mówiąc nie wiem co miałbym zrobić z pinpointerem, moim zdaniem to kwestia znalezienia sposobu dobrania się do przedmiotu i umiejętności posługiwania się detektorem. Jedynym przedmiotem, który w czasie wykopków ulegał zmianom jest właśnie szpadel. Na początku saperka, potem coś mocniejszego a teraz naprawdę mocne szpadle i teraz w zależności od terenu albo wyostrzony mocno w szpic albo zdecydowanie bardziej na płasko. A dlaczego właśnie szpadle? Detektorem precyzyjnie namierzę przedmiot, tylko tereny w moich stronach są masakrycznie twarde do kopania albo ziemia lepi się jak g...o a cała reszta to "szybka piłka". Witam! Szanuję Twoją opinię, ale chciałby zobaczyć Cię w akcji bez pinpointera na zabłoconym polu w trakcie wyciągania małych sreberek. Statystycznie rzecz ujmując,trudno będzie stwierdzić, że wszyscy którzy używają tego urządzenia mają go dlatego że to zbędny gadżet . Pozdrawiam. |
Autor: | GALIENUS [ sobota, 27 października 2012, 19:51 ] |
Tytuł: | Re: Pinpointer |
Zgadza sie Goldpower trzeba sobie zadac pytanie czy jest niezbedny do odnalezienia fantu, na co brzmi odpowiedz ze nie :) ja tez nie uzywam go przy kazdym fancie bo po co :lol: ale sa przypadki gdzie bardzo sie przydaje zaoszczedzajac czas na szybsze wydobycie fantu co pozwala nam zaoszczedzony czas przeznaczyc na dalsza exploracje.Nabywca mosi sobie skalkulowac czy warto,,,,bo tani nie jest :) dla mnie warto, ale kazdy musi sam podjac decyzje, pozdrawiam Marek |
Autor: | Goldpower [ sobota, 27 października 2012, 20:12 ] |
Tytuł: | Re: Pinpointer |
mariusz.babilon napisał(a): Goldpower napisał(a): GALIENUS napisał(a): Goldpower zgadza się ,tylko nie rozumiem twoich dywagacji na temat,żeby mieć jakieś porównanie ,najpierw trzeba pouzywac trochę i wtedy można się do tego odnieść rzecz potrzebna czy raczej zbedna ;) pogrzebac noga w to sobie można w piaseczku a nie np, glinie lub np. Pod drzewem w korzeniach,lub kopiac małe sreberka jest to rzecz przydatna oczywiście według mnie co nie zmienia faktu ze możesz mieć odmienne zdanie :) pozdrawiam Marek Nie inaczej, to jest wyłącznie moja opinia oparta na jakimś tam doświadczeniu. :zdr Nie mogę się jedynie tylko zgodzić z wypowiedzią, że aby się odnieść do potrzeby stosowania pinpointera to należy go poużywać. Mam jedno pytanie, na które nie trzeba odpowiadać, to pytanie może zadać sobie każdy kto siedząc przed komputerem przy kominku :D rozważa zakup pinpointera: Ile razy w czasie wykopków w terenie pomyślałeś, że kurcze przydałby się właśnie teraz pinpointer? Do ilość takich przypadków potrzeby stosowania dodaj jeszcze pod rozwagę cenę zakupu i każdy sam będzie wiedział czy to rzecz potrzebna czy nie, i po temacie. :) Też kopię w korzeniach, glinie i co gorsze to w kamieniach gdzie nawet czubek szpadla jest ciężko wbić i szczerze mówiąc nie wiem co miałbym zrobić z pinpointerem, moim zdaniem to kwestia znalezienia sposobu dobrania się do przedmiotu i umiejętności posługiwania się detektorem. Jedynym przedmiotem, który w czasie wykopków ulegał zmianom jest właśnie szpadel. Na początku saperka, potem coś mocniejszego a teraz naprawdę mocne szpadle i teraz w zależności od terenu albo wyostrzony mocno w szpic albo zdecydowanie bardziej na płasko. A dlaczego właśnie szpadle? Detektorem precyzyjnie namierzę przedmiot, tylko tereny w moich stronach są masakrycznie twarde do kopania albo ziemia lepi się jak g...o a cała reszta to "szybka piłka". Witam! Szanuję Twoją opinię, ale chciałby zobaczyć Cię w akcji bez pinpointera na zabłoconym polu w trakcie wyciągania małych sreberek. Statystycznie rzecz ujmując,trudno będzie stwierdzić, że wszyscy którzy używają tego urządzenia mają go dlatego że to zbędny gadżet . Pozdrawiam. I tu jest problem, zabłocone pole jest zazwyczaj po deszczu a na takim polu "piszczałka" daje sygnały od byle tlenków, można dostać migreny od ilości dźwięków, więc nawet nie wchodzę na takie tereny, w ogóle nie kopię po deszczu i na terenach gdzie niemal stale stoi woda też nie wchodzę no chyba że chcę nakopać trochę rdzy i grynszpanu |
Autor: | rufa [ niedziela, 28 października 2012, 10:10 ] |
Tytuł: | Re: Pinpointer |
no to ja jestem całkowitym odmieńcem i preferuję miejscówki z dużą ilością wody.wykrywacz pracuje normalnie a fantów jest więcej niż na suchym polu. |
Autor: | Goldpower [ niedziela, 28 października 2012, 11:39 ] |
Tytuł: | Re: Pinpointer |
rufa napisał(a): no to ja jestem całkowitym odmieńcem i preferuję miejscówki z dużą ilością wody.wykrywacz pracuje normalnie a fantów jest więcej niż na suchym polu. Chętnie zobaczę Twoją kolekcję, jeśli już ją pokazywałeś to proszę o link. Preferujesz odmienne warunki pogodowe i glebowe, są osoby również lubujących się w takich terenach. Nie chcę Cię namawiać ale byłoby naprawdę fajnie gdybyś założył wątek ze znaleziskami, pokazał i omówił jak pracujesz detektorem, uzasadnił dlaczego preferujesz tereny mokre a nie suche, itd, itp. To byłaby skarbnica wiedzy i doświadczenia, innego dostosowania się do warunków glebowych, umiejętności posługiwania się sprzętem. Zawsze, ktoś znajdzie garść ciekawych informacji czy "patentów" na skuteczniejsze wyszukiwanie fantów. A wracając do pinpointera, skoro producent nadal go produkuje i nadal się sprzedaje to na 100% znajduje on zastosowanie w naszej zabawie, trzeba tylko wiedzieć dlaczego się go kupuje a nie kupować a potem pytać co z tym zrobić, tak jak już kiedyś czytałem podobny wątek :lol: Serdecznie pozdrawiam :zdr |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |