Witam
Dzisiaj na wykopkach ace całkiem oszalał, zaczął wyć w niebo, a na lcd dyskoteka światełek, poprawiłem kabel,wtyczkę itd. nic nie pomogło. umyłem cewkę wodą bo myślałem że coś się przylepiło. Wysuszyłem suszarką i nie pomogło

W domu zmieniłem na inną cewkę i jest OK. -Czyli padła cewka :cry:

- teraz pytanie czy da się ją naprawić - gdzie i ew. przybliżone koszty naprawy ?
Oglądałem ją bardzo dokładnie i w 2 miejscach są widoczne uszczerbienia - załączyć foto ?

Załącz zdjęcie bo może to nie wina cewki a kabla.
Poruszaj kablem i sprawdź czy wykrywacz się wzbudza.
Jeżeli tak to oznacza uszkodzenie kabla.
Najczęściej dzieje się to przy mocowaniu wtyczki.

Mój kanarek kiedyś zachował się podobnie, odczepiłem cewkę, poskręcałem jak się należy wymieniłem baterie i wszystko wróciło do normy :1

Wiem że główne pytanie będzie gdzie jest osłona :? ale jakoś samo wyszło
że jej nie mam, kablem ruszałem w każdą stronę i nic nie pomogło
baterie wyjmę i naładuję od nowa

U mnie ace 150 też się wzbudza i ,,piszczy jak szalony'' gdy baterie są na wyczerpaniu (tylko na all metal ) Zmień baterie i powinnno być wszystko dobrze :)

Garretty chyba już tak mają.Po prostu padła Ci cewka bo musiałeś o coś nią uderzyć.Ja miałem to samo ze swoim viewtopic.php?f=64&t=108751
Chcesz to sam zobacz.
Tym wyszczerbieniem dostała Ci się woda do środka i od tego się wzbudza.Wysusz ją dokładnie a sam zobaczysz że będzie wszystko ok.

Jeżeli faktycznie dostaje się tam woda to wystarczy wysuszyć i ubytki zalać jakimś klejem np poxipolem.

Ja swoją cewkę zalałem bardzo dobrym klejem elastycznym.Nie wziąłem tylko pod uwagę tego że jak ten klej wysycha, kurczy się i teraz moja cewka jest bardzo naprężona i jak czegoś dotknie to wzbudza się.Po za tym jest z nią wszystko ok.

Ok, dzięki Koledzy za słowa otuchy i dobre rady :1
cewka ląduje na grzejnik,a rano do sklepu po jakieś kleje
?oczywiście na alle po osłonę też zaglądnę :roll:

Odezwę się asap jak coś się poprawi

Był bym ostrożny z nagłym wysuszaniem bo może Ci jeszcze bardziej popękać.Proponuję długotrwałe suszenie w temperaturze pokojowej.

właśnie,tylko w temperaturze pokojowej.jednak widzę na zdjęciach,dwa poważne wyszczerbienia,jedno na wewnętrznym pierscieniu a drugie na zewnętrznym.jak się nie szanuje sprzętu,to takie są skutki.ta sonda,była kiedyś moją własnością i sprzedałem ją,bez najmniejszego wyszczerbienia.ja też chodziłem z nią bez żadnej osłony ale oczy miałem na około głowy i z daleka omijałem wszelkie twarde przeszkody.jezeli po kilkudniowym wysuszeniu,nie wróci do normy-to tylko-serwis.

->Rufa, ja nie mam do Ciebie żalu, jedynie do siebie że nie kupiłem osłony :oops: .
Ta cewka to kombajn do monet, byłem z niej cholernie zadowolony i dalej
chce jej używać. To mój pierwszy wykrywacz i pewnie takie rzeczy się zdarzają.
Dbałem o cewkę i nigdy z premedytacją jej o kamienie nie uderzałem.

Chce ją reanimować choćby na swój koszt, bo jej się należy :1

dobrze i nie na siłę,wysusz oraz uzupelnij ubytki żywicą epoksydową.powinno pomóc. Skoro przynosiła Ci szczęście,przy poszukiwaniu monet[mnie też,przyniosła dużo szczęścia],to uratuj ją i szanuj.

Może małe wytłumaczenie ,ale wiem już co się stało. Nieopatrznie po umyciu postawiłem wykrywacz przy ścianie i dzieciak przewrócił cewkę, a może sama się przewróciła. Nie mam pojęcia. Poczekam do jutra i skocze kupić żywice. Dam znaka co z nią jest :roll: