https://poszukiwanieskarbow.com/forum/

Urywające się puszkiw At Pro
https://poszukiwanieskarbow.com/forum/viewtopic.php?f=10&t=116401
Strona 1 z 3

Autor:  ewa [ środa, 21 sierpnia 2013, 18:45 ]
Tytuł:  Urywające się puszkiw At Pro

Witam!

I stało się nieszczęście .Dzisiaj w trakcie chodzenia w wodzie oderwała się puszka od stelaża w At Pro . Mam nadzieję że mi wymienią w Vikingu jak nie, zostaje serwis Garretta w USA.
Pytanie do Kolegów czy już ktoś miał taki przypadek ?.
Pozdrawiam Mariusz.

Autor:  erni1979 [ środa, 21 sierpnia 2013, 19:41 ]
Tytuł:  Re: Urywające się puszkiw At Pro

Garety cos spadly na psy. Lamiace sie podlokietniki, pekajace cewki i urywajace sie puszki to zaczyna byc juz standard.

Ps. przepraszam za brak znakow ale pisze z zagranicy

Autor:  ewa [ środa, 21 sierpnia 2013, 20:02 ]
Tytuł:  Re: Urywające się puszkiw At Pro

erni1979 napisał(a):
Garety cos spadly na psy. Lamiace sie podlokietniki, pekajace cewki i urywajace sie puszki to zaczyna byc juz standard.

Ps. przepraszam za brak znakow ale pisze z zagranicy


Fakt, jestem wściekły :evil: bo to ewidentna wina producenta (błąd konstrukcyjny) tak właśnie kończy się oszczędzanie na materiałach .

Autor:  Krychu [ środa, 21 sierpnia 2013, 20:27 ]
Tytuł:  Re: Urywające się puszkiw At Pro

Mariusz,

znając serwis V. mogę przypuszczać, że raczej odmówią. Nawet jeśli jest na gwarancji, będą na siłę wpychać, że to tylko i wyłącznie Twoja wina, a materiał był odpowiedni. Wymienić całą "puszkę" w tym wypadku nie jest proste. Gdyby chodziło tylko o samą obudowę, to i tak trzeba się dobrać do środka (generalnie zniszczenie panelu - 2 śruby są pod spodem - chyba, że komuś się będzie chciało bawić w jakieś idealne delikatnie podważanie nożykiem do listów :lol: ), wyciągnąć elektronikę, założyć nową obudowę, do niej znów wpakować elektronikę i nakleić nowy panel. Dla nich to raczej za duża strata, tym bardziej wymiana całej puchy na nową wraz z "wnętrznościami". A nawet jak wymienią, to i tak prędzej czy później stanie się podobnie - no chyba, że garrett już to poprawił.

Z tego co widzę po tych zdjęciach to nie ma nawet czegoś w rodzaju zatopionej metalowej nakrętki, żeby można to było elegancko przykręcić (chyba, że jest tam głębiej - w tych kawałkach w rurce? - ale to zbyt nisko, jak widać).

Można czekać, a można by to było jakoś naprawić domowym sposobem. Podklejanie ułamanych końcówek raczej mija się z celem przy tej długości śrub, ale gdyby tak zastosować nieco grubsze i dłuższe śruby - a te końcówki jedynie przykleić dla stabilności, żeby się pucha nie chybotała - kto wie :1

W każdym razie życzę powodzenia z serwisem,

Pozdrawiam, K. :1

Autor:  yamal33 [ środa, 21 sierpnia 2013, 20:36 ]
Tytuł:  Re: Urywające się puszkiw At Pro

Muszę koniecznie przejrzeć swojego garretta bo nie chciał bym żeby coś takiego w moim się stało.Jeśli chodzi o gwarancję to widzę marne szanse na uwzględnienie tego rodzaju defekt.

Autor:  ewa [ środa, 21 sierpnia 2013, 21:00 ]
Tytuł:  Re: Urywające się puszkiw At Pro

Witam!

Garrett wymienia bez problemu, czytałem o takich przypadkach na forach w USA .Moim zdanie ten problem dotyczy wykrywaczy które intensywnie używane są w wodzie a dzieje się tak ze względu na opór jaki stawia woda podczas poszukiwań .
Pozdrawiam.

Autor:  KrisssK [ środa, 21 sierpnia 2013, 22:19 ]
Tytuł:  Re: Urywające się puszkiw At Pro

No to mnie trochę zmartwiłeś tym przypadkiem.
Trzeba b y pomyśleć nad jakimś bocznym zabezpieczeniem elektroniki przed naporem wody bo mój garrecik chodzi wyłącznie w wodzie.

Autor:  ewa [ czwartek, 22 sierpnia 2013, 00:05 ]
Tytuł:  Re: Urywające się puszkiw At Pro

Wysłałem maila ze zdjęciami do firmy Garrett a jutro dzwonię do Vikinga .Poinformuję Was jak sprawy się mają bo może takich jak ja być więcej, czego oczywiście nikomu nie życzę .
Pozdrawiam.

Autor:  lena [ czwartek, 22 sierpnia 2013, 08:57 ]
Tytuł:  Re: Urywające się puszkiw At Pro

Widziałem tą samom przypadłość u kolegi podczas składania at pro przed wykopkami, nie chcielibyście widzieć jego miny :wq :szu ale trochę taśmy izolacyjnej i sznurka znalezionych w bagażniku uratowały ten wypad .
A do naprawy w domu zastosował porządny klej dwu składnikowy ,fakt może nie wygląda to jakoś pięknie ale śmiga już tak z rok i nic się nie dzieje

Autor:  tschernow_80 [ czwartek, 22 sierpnia 2013, 10:26 ]
Tytuł:  Re: Urywające się puszkiw At Pro

Mój młodszy kolega miał podobną sytuację w chińskim wynalazku, pobawiliśmy się troszkę poksyliną i trzyma jak ta lala.
Poksylina pomogła również gdy pękł podłokietnik i uszka na cewce w mym kanarku :)

Autor:  ewa [ czwartek, 22 sierpnia 2013, 10:38 ]
Tytuł:  Re: Urywające się puszkiw At Pro

Witam!

Będę ratował sytuację klejami jak skończy się gwarancja . Problem polega na tym, że jak się używa wykrywacza raz w tygodniu lub jeszcze zadziej to problem może nie dotknąć użytkownika przez dwa lata lub dłużej . W moim przypadku wykrywacz jest dość intensywnie użytkowany około 21 godzin tygodniowo w tym kilka w wodzie i niestety wychodzą wtedy wszystkie niedoróbki i jak na dłoni widać wszystkie mankamenty .

Pozdrawiam.

Autor:  Krzychu_ [ czwartek, 22 sierpnia 2013, 11:29 ]
Tytuł:  Re: Urywające się puszkiw At Pro

ewa napisał(a):
Będę ratował sytuację klejami jak skończy się gwarancja


Może wymodelowanie dopasowanej do kształtu obejmy lub zastosowanie cybantów, które złapią obłą obudowę razem ze wspornikiem przez gumową podkładkę (np. z dętki rowerowej) rozwiązało by tymczasowo sprawę :que Podkładka powinna zniwelować poślizg, powodujący jej zsuwanie się z obudowy i zabezpieczyć miejsca przylegania przed jej kaleczeniem. Popularne opaski z tworzywa ("trytytki) wydają się do tego celu za słabe, ale kto wie może i one coś by pomogły...

Autor:  kempa. [ czwartek, 22 sierpnia 2013, 19:19 ]
Tytuł:  Re: Urywające się puszkiw At Pro

Kolego a po jakim czasie od zakupu ta puszka odpadła?

Autor:  ewa [ czwartek, 22 sierpnia 2013, 19:59 ]
Tytuł:  Re: Urywające się puszkiw At Pro

kempa. napisał(a):
Kolego a po jakim czasie od zakupu ta puszka odpadła?

Witam!

Pucha odleciała po 10 miesiącach .

Pozdrawiam.

Autor:  KrisssK [ czwartek, 22 sierpnia 2013, 20:17 ]
Tytuł:  Re: Urywające się puszkiw At Pro

ewa napisał(a):
Pucha odleciała po 10 miesiącach .
z tym że::
ewa napisał(a):
W moim przypadku wykrywacz jest dość intensywnie użytkowany około 21 godzin tygodniowo

Strona 1 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/