White's XLT E-SeriesE czy Minelab Sov GT czy Whites 5900/6000.
Ktory lepszy i do militarki i do drobnicy.

Na temat sovy się nie wypowiem bo nie znam osobiście. Starsze analogowe whitesy z serii 5900/6000 są pancerne niezniszczalne, ciężkie, ale dobrze wyważone, mają głęboki tryb statyczny chwalone przez użytkowników. Xlt ma większą możliwość dostosowywania swoich możliwości do warunków w których prowadzisz poszukiwania, ale nie jest to sprzęt dla laika. Trzeba się go nauczyć co nie trwa przysłowiowe 5 minut. Whitesy nadają się do uniwersalnych poszukiwań. Dobre sprzęty.

Ktoś robił testy i ,,sova'' była nieco głębsza na militarkę ja mam XLT jestem zadowolony w statyku można go ustawić że będzie pięknie pykał jak PI . Osobiście chodzę w dynamiku na drobnicę, świetne audio multiton głośna odpowiedz na drobniutkie fanty trzeba się osłuchać np. średniej wysokości pierdnięcie :D oznacza zawróć coś obok jest a niskie idź dalej :). Skomplikowany na początku jak nie jesteś techniczny daruj se jak jesteś po miesiącu go wstępnie dobrze ustawisz, czyjeś programy raczej można sobie darować każdy XLT może mieć inny próg wzbudzania się i zawsze u kogoś inne są warunki polowe . Jako ciekawostka dodam że na zawodach eksploracji w Jarosławiu 3 lata temu zawodnik z XLT zajął 1 miejsce przed e-trac było 50 startujących szukanie na czas.

Air testy są nic nie warte ale jak zobaczyłem kilka filmów że XLT ledwo widzi monetę z 20cm zrobione przez ludzi co nie potrafią go ustawić wkurzyłem się i ja zrobiłem filmiki zawsze można się pogapić :)

http://www.youtube.com/watch?v=LSvfk407 ... nmPYCNz_Pg
http://www.youtube.com/watch?v=qLMNmxepvOk

Na drobny kolorek zdecydowanie sova GT,chodzę z nim kilka lat na przemian z f75ltd,xlt nie posiadałem,ale bardziej uniwersalny mi sie wydaje od GT,chociażby przez statyczny tryb bo ile sie nie mylę to go posiada a chcesz chyba też głęboko kopać za złomem

A w miksie jest dopiero MOCNO głęboki, zresztą jeśli xlt to tylko "mikserek" :1

Nie każdy będzie chodził w miksie bo fioła można dostać wystarczy sygnał wiodący podbić każde wahnięcie do góry sprawdzać.

Heyka.
XLT to fantastyczny detektor, pod warunkiem, że ma dobrze zestrojoną sondę.
Trzeba uważać przy kupnie - tym bardziej używanego.

Pozdroofki

IdeL

XLT szybciej sprzedałem jak go kupiłem,ja cenię sobie wykrywacze typu ''włącz i szukaj ''

Przecież XLT jest wykrywaczem "włącz i szukaj".
Z tego co mi wiadomo, po włączeniu, używa się go w celach poszukiwawczych. No chyba, że ten detektor ma jakąś inną , nieznaną mi funkcjonalność. :lol:

IdeL

To chyba w życiu nie miałeś tej wykrywki w rękach skoro piszesz takie bzdury :lol:

To chyba dla ciebie to urządzenie było intelektualnie niedopasowane. :lol:

Od lat szukam z tego typu sprzętem. Sądzę, że nieźle znam też to urządzenie, również "od kuchni" i jakoś nie zauważyłem abym po włączeniu urządzenia i zestrojeniu (zazwyczaj z "automatu", choć z ręki też) robił coś innego niż szukał. No, chyba, że nie wiem co robię, albo żyję w jakimś letargu podczas poszukiwań :lol: :lol:
Sprzęt jak sprzęt - ustawić go sobie trzeba (czułość, preamp, dyskryminację, etc). Jakoś nie spotkałem detektora bez możliwości i konieczności dokonania ustawień. No chyba, że masz na myśli szukacz gwoździ z marketu.
Przestań powielać bzdury o jakichś niesłychanych koniecznościach każdorazowych nastaw w XLT, bo pomyślę, że albo kupiłeś kiedyś ten sprzęt do powieszenia na ścianie, albo po prostu widziałeś ten sprzęt na zdjęciach i propagujesz zasłyszane głupoty, które ktoś, kiedyś wygenerował.

IdeL

z koniem nie będę się kpał

Dobrze powiedziane :) ja jednak kupiłem XLT od kolegi który przez dwa lata nie radził sobie z ustawieniami , przykład: był w szoku jak sprzęt się uspokoił kiedy poradziłem mu aby załączył modulacją bo miał zakłócenia. Nie każdy potrafi czy ma chęć klepać w parametrach które trzeba jednak poznać do czego są aby były efekty. IdeL elektronik ja zrobiłam dwa pięknie działające wykrywacze więc mieszanie w parametrach to dla nas czysta przyjemność więc utrzymuję że takie sprzęty są może nie dla elektroników ale jednak dla lekko nawiedzonych :)

IdeL, przy okazji pozdrowienia, dawno nie miałem przyjemności kolegi czytać :)

Przyznaj lepiej, że twoje "argumenty" są nierzeczowe.


Pozdro

Koń który kpał :luv

Również pozdrawiam Kaaktus. Czego by nie powiedzieć, wielu z nas to materialny dowód na to, że XLT i pochodne są dla ludzi.
Ja tego przerobiłem znacznie więcej - sam już nie pamiętam ile. Stare Eagle, DFX'y - ludzie chodzą i doskonale sobie z tym radzą.
Zresztą, to jak z systemem operacyjnym - po zakupie i uruchomieniu trzeba sobie to i owo poustawiać. A potem się tylko chodzi, wykopuje i od czasu do czasu zmienia to i owo. Ale nawet chodząc z prościutkim Vaquero trzeba od czasu do czasu grunt podstroić, zmienić czułość czy dyskryminację.

Pozdro

IdeL