https://poszukiwanieskarbow.com/forum/

Fisher F2 potrzebna pomoc.
https://poszukiwanieskarbow.com/forum/viewtopic.php?f=10&t=119425
Strona 1 z 2

Autor:  rudi88 [ sobota, 12 października 2013, 22:40 ]
Tytuł:  Fisher F2 potrzebna pomoc.

Mam pytanie do posiadaczy Fishera F2. Czy wykrywacz bez podpiętej cewki wzbudza wam się? U mnie bez podpiętej cewki piszczy i lata po całej skali.
Jak chodzę w terenie to czasami się nieźle wzbudza i trzeba czułość do 2 kresek skręcić. Chodzę zarówno na bateriach alkalicznych jak i na akumulatorkach.

Autor:  Jackis [ sobota, 12 października 2013, 22:51 ]
Tytuł:  Re: Fisher F2 potrzebna pomoc.

rudi88 napisał(a):
Jak chodzę w terenie to czasami się nieźle wzbudza i trzeba czułość do 2 kresek skręcić. Chodzę zarówno na bateriach alkalicznych jak i na akumulatorkach.

A telefon wyłączasz?

Autor:  rudi88 [ sobota, 12 października 2013, 22:58 ]
Tytuł:  Re: Fisher F2 potrzebna pomoc.

Nie ma różnicy czy wyłączam czy nie. Są wypady że cały dzień mam telefon włączony i się nie wzbudza. A nieraz telefon zostaje w samochodzie a sprzęt i tak wariuje.

Autor:  Jackis [ sobota, 12 października 2013, 23:07 ]
Tytuł:  Re: Fisher F2 potrzebna pomoc.

No to, jakby napisał Proscan na innym forum (tak myślę) - musisz sprawdzić z cewką od innego F2. Gdybyś potrzebował - to pisz na PW - widzę, że jesteś z Warszawy.

Autor:  rudi88 [ sobota, 12 października 2013, 23:13 ]
Tytuł:  Re: Fisher F2 potrzebna pomoc.

W tej chwili najbardziej mnie interesuje czy bez podpiętej cewki wykrywacz piszczy czy jest cisza.

Autor:  Jackis [ sobota, 12 października 2013, 23:14 ]
Tytuł:  Re: Fisher F2 potrzebna pomoc.

Zaraz sprawdzę :)

Autor:  Jackis [ sobota, 12 października 2013, 23:17 ]
Tytuł:  Re: Fisher F2 potrzebna pomoc.

Więc tak: z odkręconym wtykiem od cewki, ale w bezruchu - jest cisza. Przy ruchach wykrywaczem pojawiają się pojedyncze dźwięki.

Autor:  rudi88 [ sobota, 12 października 2013, 23:30 ]
Tytuł:  Re: Fisher F2 potrzebna pomoc.

Dzięki :) U mnie właśnie piszczy jak szalony bez cewki. Dopiero jak czułość zjadę do 2 kresek się uspokaja.

Autor:  Jackis [ sobota, 12 października 2013, 23:34 ]
Tytuł:  Re: Fisher F2 potrzebna pomoc.

Sprawdź jeszcze bieguny baterii. Za pierwszym razem jak ja wkładałem baterie - pomyliłem bieguny - i wtedy właśnie była "dyskoteka".

Autor:  rudi88 [ sobota, 12 października 2013, 23:43 ]
Tytuł:  Re: Fisher F2 potrzebna pomoc.

Z biegunami baterii nie ma problemu. Ogólnie z tym wykrywaczem latam od 3 miesięcy i raczej jestem zadowolony. Ale czasem jak się wzbudza to jest lipa bo znajomi kopią a ja łażę na słabiutkim zasięgu.

Autor:  Jackis [ sobota, 12 października 2013, 23:46 ]
Tytuł:  Re: Fisher F2 potrzebna pomoc.

Życzę dojścia do źródła problemu, może ktoś inny jeszcze spróbuje Ci pomóc.

Autor:  bishop [ niedziela, 13 października 2013, 12:07 ]
Tytuł:  Re: Fisher F2 potrzebna pomoc.

Witam kolegę to jest norma w tych piszczałach, f2 mają to do siebie że są bardzo wrażliwe, ja też niestety na początku myślałem że jest coś nie tak, niestety jest to największa wada tego wykrywacza, latam z nim ponad dwa lata wyniki są super ale czułość czasem trzeba zredukować zwłaszcza na zmineralizowanych glebach i świeżo zaoranych polach, pamiętaj żeby nie kopać pojedynczych popiskiwań tylko te które dają 80% sygnałów w stosunku do przemieceń cewki, a bez podpiętej cewki to normalne że będzie wariował u mnie też jest taki objaw ! a i ważna info nie latamy z tym sprzętem jak szaleni tylko wolny spokojny spacerek, a mokra trawa i słona plaża to niestety musisz się liczyć że sprzęt czasem zapuści dyskotekę.

Autor:  KrisssK [ niedziela, 13 października 2013, 12:44 ]
Tytuł:  Re: Fisher F2 potrzebna pomoc.

Najczęstszą przyczyna dużej ilości fałszywych dźwięków w F2/F4 jest problem z ekranowaniem kabla od sondy.
Niestety te kable a dokładnie ich ekrany (cienka aluminiowa folijka) są fatalnej jakości i szybko ulegają uszkodzeniu.

Autor:  AnonymousGuyy [ niedziela, 13 października 2013, 12:54 ]
Tytuł:  Re: Fisher F2 potrzebna pomoc.

U mnie F2 bardzo dużo się wzbudzał, i nic nie pomagało. Zjechanie z czułości pomagało tylko troszeczkę,a pierwszego fenninga myślałem by nie kopać, bo dawał beznadziejny sygnał :D Co do jakości kabli to się zgadzam, luty również są beznadziejne.
Najwazniejsze by nie chodzić w mokrej trawie z fisherem, bo się po prostu nie da.

Autor:  sieni [ niedziela, 13 października 2013, 21:52 ]
Tytuł:  Re: Fisher F2 potrzebna pomoc.

zgodzam się z poprzednikami. U mnie bez cewki też piszczy. Radzę telefon i wszelką elektronikę zostawiac z dala od wykrywacza, unikać linii wysokiego napięcia i dobrze owinac kabel wokół sztycy bo jak jest luźny wykrywacz popiskuje.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/