Teraz jest wtorek, 19 sierpnia 2025, 20:27

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 95 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 7  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Wykrywacze - dokąd zmierzają ?
PostNapisane: czwartek, 18 lipca 2013, 20:54 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): sobota, 2 maja 2009, 01:25
Posty: 1615
Lokalizacja: Londyn
Bedzie to troche luzny watek, ale ostatnia rozmowa z Adamem i Lisa (na facebooku znajdziecie ich jako Adam N Lisa) czyli najbardziej znana i popularna para poszukiwaczy w UK zmusila mnie do refleksji. O co chodzi, mianowicie gdzie zmierzaja producenci wykrywaczy w tej chwili? Moge stanowczo stwierdzic, ze nie w kierunku poprawy zasiegow, czy w zwiekszeniu skutecznosci, z pewnoscia obrali zupelnie inny latwiejszy kierunek, poprawa komfortu (Deus), wykrywacz na kazda okazje (ctx3030) i niezdecydowani whites, fisher. Jest jeszcze grupa producentow w wiekszosci z europy wschodniej, ktorzy znalezli w tej pogoni do nikad miejsce dla siebie, jest juz ich sporo, pomine blisstoola - bezczelna kopia fishera z mozliwoscia regulacji tego co fisher regulowac nie pozwalal. Skad takie wnioski? Najwiecej dostanie sie Deusowi, deusomania ogarnela UK, fora internetowe, czy slusznie? Wspomniana na poczatku para poszukiwaczy od dwoch lat prawie codziennie uzytkuje, testuje Deusy, na pytanie co sadza o wykrywaczu, odpowiedzieli krotko. Niby lepszy, ale stalismy sie bardziej leniwi, nie kopiemy juz tyle sygnalow, nasze znaleziska to ok 50-60% tego co mielismy ze starymi goldmaxxami. Jesli ktos uwaznie sledzi ich posty na forach, badz przejrzy co zarejestrowali w brytyjskiej bazie znalezisk tylko to potwierdzi. Inny czolowy producent sprzetu - minelab, kazdy chyba pamieta lata kiedy to xterra explorer czy sovereign byly sprzetem, ktorym setki znaleziono setki artefaktow. Nadeszla pora etraca, niby szybszy jeszcze lepsze id celu i jak pokazaly lata uzytkowania nie dokonca tak bylo. Nigdy nie udalo mi sie etracem kopac tak glebokich celow jak to robilem explorerem se ze stara cewka od detecha. Przyslowiowym gwozdziem do trumny jest obecny model ctx 3030, krotko wykrywacz, ktory nie wnosi zupelnie nic, ok jest wodoodporny -tyle. Latwo zobaczyc co sie stalo z forum minelaba, zostali tylko skrajni fani tej marki, osoby ktore maja jakis zysk w promocji tego sprzetu, reszta odpuscila. Jedynie whites stara sie trzymac objety kilka lat temu kierunek - sprzetu dla profesjonalistow, ale w tym swoim dazeniu do perfekcji troche sie zagubili. Malo kto ma czas, na wnikliwe studiowanie instrukcji obslugi, czy zmienianie ustawien co 15min bo warunki terenowe sie troche zmienily. Sytuacje ta wykorzystuja producenci sprzetu, ktory nie wnosi zupelnie nic nowego, jedynie co robia to produkuja sprzet prosty w obsludze, zasiegi i pozostale parametry takie jak mialy sprzety 10 i wiecej lat temu- to wystarczy. Moge sie zalozyc, ze jesli w tej chwili pojawilby sie sprzet taki jak xlt, tejon, goldmaxx mk1, sov xs 2a pro, to na forach bylyby tylko och i ach jak cudowny sprzet. Zapomnieliby wszyscy, ze to wszystko juz bylo.

Ps. Tekst pisany na telefonie, nie edytowany, nie sprawdzilem bledow ort. I int. Pisalem to nad czym rozmyslam w chwili obecnej.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Wykrywacze dokad zmierzaja?
PostNapisane: czwartek, 18 lipca 2013, 22:02 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): czwartek, 19 kwietnia 2012, 12:27
Posty: 1038
cehaigrek napisał(a):
Bedzie to troche luzny watek,
:1
cehaigrek napisał(a):
O co chodzi, mianowicie gdzie zmierzaja producenci wykrywaczy w tej chwili?
Moim zdaniem, mniej więcej tam, gdzie wszyscy producenci sprzętu masowego - czyli w kierunku potaniania i jak największej ilości bajerów i innych gadżetów w urządzeniu, niekoniecznie przydatnych i niezbędnych w typowym użytku, a jeśli już rzeczywiście przydatnych - to mniej więcej dla samej skrajnej części skali id użytkowników - czyli pojedynczych procent użytkowników, którzy będą mieli okazję i świadomość wykorzystania opcji. Producenci starają się kupić potencjalnego właściciela tego masowego produktu tak jak kiedyś 'kupowano' Indian - za nic nie warte błyskotki i koraliki.

Prawdopodobnie na obecnym etapie rozwoju techniki - polepszyć parametrów detektora się już znacznie nie da bez kosmicznych pieniędzy - więc zostaje tylko walka na gadżety i inne wartości dodane.

A to wszystko dlatego, że detektorowanie przeszło od etapu, powiedzmy "elitarnego", gdzie byli głównie zapaleńcy i profesjonaliści - do etapu masowości pod strzechy. A klient masowy to klient ogólnie nieświadomy, ale wrażliwy właśnie na bajery i inne takie...

cehaigrek napisał(a):
dpowiedzieli krotko. Niby lepszy, ale stalismy sie bardziej leniwi, nie kopiemy juz tyle sygnalow, nasze znaleziska to ok 50-60% tego co mielismy ze starymi goldmaxxami.
I to jest sendo sprawy - ludzie zapominają, albo nie wiedzą, że podstawa to własne myślenie - a detektor to tylko lepsze lub gorsze narzędzie. Jak się czyta fora, to widać, że 99% nowych i potencjalnych użytkowników detektorów wierzy święcie w jakieś mityczne zasięgi oraz to, że detektor sam znajdzie, zidentyfikukuje i pokaże, co i na jakiej głębokości leży. A detektoryście pozostaje tylko wykopać kolejnego złotego Graala.

I to dla nich wszelkie gadżety i bajery - statystycznie przecież zawsze coś znajdą blisko powierzchni i będą happy ;)

Ja kopie każdy sygnał który podejrzewam, że może być kolorem (jeśli szukam kolorów) - czyli ryje na pełne 100%, nie dowierzając nigdy na 100% urządzeniu, bo jestem jak pilot Pirx u Lema - po prostu nie dowierzam z zasady urządzeniom, które są tylko tak mądre, jak ich konstruktorzy. Czasami, w wypadkach wątpliwych lub dziwnych zakładam się sam z sobą, co siedzi w ziemi - to, że kolor lub żelazo - tu mam prawie 100% trafności, ale już jaki kolor - nie napisze, żeby się nie ośmieszać... ;)

Czyli ja jestem z wymierającej rasy - sprzęt ma mieć zasięg, kilka najpotrzebniejszych opcji i żeby nie był za ciężki... czyli ma głównie dać sygnał na obiekt... a dalej to ja już sam decyduje...

I taka ciekawostka - rozmawiałem przy okazji moich przeróbek smętasa - kilka razy ze Smętkowskim - producentem smętka. Miał pozytywne zdanie o sprzętach mikroprocesorowych, wyrażał się bardzo pochlebnie o zasięgach pewnej znanej marki, ale na pytanie o modernizację smętka w kierunku mikroprocesora i wyświetlania id - odpowiadał prosto - a właściwie po co id, kiedy i tak nie wiadomo naprawdę, co w ziemi siedzi, mając jakieś tam wyświetlane id w sprzętach z kilka tysięcy zł.

I muszę przyznać mu rację - drut Al może udać wszystko...

A wracając do tych dwu poszukiwaczy - oni właśnie stali się wygodni i zawierzyli maszynom, co natychmiast przełożyło się na mniej kopania i mniej obiektów, mimo że sprzęty są OK. Coś za coś - albo rybka albo akwarium...

Ja kopałem smętkiem na 100% to co uważałem za kolor i Optimą w miejscach, po których przeszedłem ze smętasem, w zasadzie nie ma już co wydobywać (chyba, że są bardzo zaśmiecone żelastwem)... pomimo, że smętek na kolor to taki bardziej słaby jest... Czyli nie sprzęt, a operator... i szczęście... ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Wykrywacze dokad zmierzaja?
PostNapisane: czwartek, 18 lipca 2013, 22:13 
Offline
Podporucznik
Podporucznik

Dołączył(a): niedziela, 27 stycznia 2013, 21:46
Posty: 268
Ideał sięgnął bruku. Teraz producenci sprzętu skupili sie na cewkach DD.
Coś mi się zdaje że wykrywacze powinny być wieloczęstotliwościowe, a producenci otwarci na sugestie klientów.
Np Garrett co powinien posiadać model ace350 regulację głosności , i identyfikację cyfrową-bardzo mi tego brakuje, może dodatkową funkcję ręcznego dopasowania do gruntu. A i podświetlenie wyświetlacza wraz z panelem-mała rzecz a cieszy:)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Wykrywacze dokad zmierzaja?
PostNapisane: czwartek, 18 lipca 2013, 22:31 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): sobota, 2 maja 2009, 01:25
Posty: 1615
Lokalizacja: Londyn
fuks_ag napisał(a):
Ideał sięgnął bruku.
wykrywacze powinny być wieloczęstotliwościowe...... regulację głosności , i identyfikację cyfrową........ podświetlenie wyświetlacza

Czy to sprawi, ze bedziesz mial lepszy, skuteczniejszy wykrywacz?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Wykrywacze dokad zmierzaja?
PostNapisane: czwartek, 18 lipca 2013, 22:40 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): poniedziałek, 24 września 2012, 22:42
Posty: 3936
Lokalizacja: Górny Śląsk

Ostrzeżenia: 1
Mam pomysł, jeżeli chodzi o sygnały :) .
...a dlaczego nie można zastosować dźwięków bardziej przyjaznych naturze i człowiekowi :que :
np. sygnał na żelazo, głos kruka, duże żelazo stado kruków, sreberko ćwierkanie wróbelka, złotko śpiew słowika itd., itd. :)
Najlepiej, jak byłaby możliwość osobistego programowania dźwięków, może ktoś lubi szczekanie psów, czy miauczenie kotów, lub programowania dźwięków w zależności od otoczenia gdzie prowadzimy poszukiwania, żeby się za bardzo nie wyróżniały :h .


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Wykrywacze dokad zmierzaja?
PostNapisane: czwartek, 18 lipca 2013, 22:46 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): piątek, 12 października 2007, 20:06
Posty: 1387
Lokalizacja: pomorze
Zasada działania wszystkich wykrywaczy jest taka,że zasięgu już się nie zwiększy.Może bardzo minimalnie poprzez uzyskanie lepszej selektywności.Dlatego też producenci mając z czasem do dyspozycji coraz lepsze procesory obrabiają ciągle ten sam sygnał jednak dochodzą coraz to nowe możliwości tej obróbki.W efekcie dają nam coraz to nowe bajery ,które tak naprawdę nie są nam aż tak bardzo potrzebne,ale wielu nabywców sądzi,że czym bardziej skomplikowany wykrywacz tym lepszy, no i niestety droższy.I o to w tym całym biznesie chodzi.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Wykrywacze dokad zmierzaja?
PostNapisane: czwartek, 18 lipca 2013, 23:03 
Offline
Pułkownik
Pułkownik

Dołączył(a): sobota, 10 grudnia 2011, 21:36
Posty: 566
Lokalizacja: ok RADOMSKO
Macie rację panowie. Zasięg teraz już zależy od wielkości cewki a reszta od szczęścia i umiejętności operatora. Ludzie jednak łudzą się, że sprzęt za 5tyś. sam im wynajdzie złote monety. Niestety zderzenie z rzeczywistością okazuje się brutalne a starzy wyjadacze i tak biegają ze swoimi starymi, poklejonymi taśmą wykrywaczami "pewniakami" :1


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Wykrywacze dokad zmierzaja?
PostNapisane: czwartek, 18 lipca 2013, 23:17 
Offline
Sierżant Sztabowy
Sierżant Sztabowy

Dołączył(a): niedziela, 26 maja 2013, 18:32
Posty: 82
Ok zgodzę się z moimi przedmócami ale dodam jeszcze jedną cząstkę od siebie. Wykrywacz jest tylko urządzeniem i sam za nas niczego nie wykopie. To my decydujemy o tym jakie sygnały kopiemy a jakie nie. To, że wykrywacze trafiły "pod strzechy" jest wynikiem zapotrzebowania rynkowego bo produkuje się dla zysku a nie satysfakcji(są wyjątki: hardy, taktyk) i gdyby klient był w stanie zapłacić np 10000zł to już widzę tą walkę o klienta. W chwili obecnej większość posiada sprzęt do 1500zł atu raczej rewolucji nie da się zrobić. W jaką stronę idzie świat niestety konsumpcyjnym, prostym, idiotoodpornym i tanim.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Wykrywacze dokad zmierzaja?
PostNapisane: czwartek, 18 lipca 2013, 23:37 
Offline
Podporucznik
Podporucznik

Dołączył(a): niedziela, 27 stycznia 2013, 21:46
Posty: 268
cehaigrek napisał(a):
fuks_ag napisał(a):
Ideał sięgnął bruku.
wykrywacze powinny być wieloczęstotliwościowe...... regulację głosności , i identyfikację cyfrową........ podświetlenie wyświetlacza

Czy to sprawi, ze bedziesz mial lepszy, skuteczniejszy wykrywacz?

to jest dodatkowe narzedzie w logice poszukiwania-taki miły bajerek miałem w F2 nawet przydatny, a ta cyfrowa identyfikacja dla mnie jest przydatna przy puchach aluminiowych i blaszkach ale na kapsel polmosu nie ma mocnych:)
wcześniej ganiałem z geodetektorem explorerem s-bisem miło go wspominam ale właśnie na nim kopałem najwięcej ale to było kopanie w ciemno, potem sie rozleniwiłem i ograniczyłem sie do typowej drobnicy i dla niej właśne potrzebuję detektora z tym skromnym bajerkiem ID cyfrowa+cewka DD na razie jestem w 50% zadowolony bo mam taką cewkę:)ale czekam na pozostałe 50% :h
raczej mój słuch nie należy do najlepszych więc po dżwięku dużo nie zdziałam wolę wyświetlacz aby przynajmniej przeanalizować wzrokowo alert ( oczkiem i szkiełkiem), a euroace to sprzęt na miare mojego portfela i czasu jaki na to hobby poswięcem ale mam też oczekiwania o czym wcześniej.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Wykrywacze dokad zmierzaja?
PostNapisane: czwartek, 18 lipca 2013, 23:55 
Offline
Podporucznik
Podporucznik

Dołączył(a): sobota, 16 kwietnia 2011, 08:49
Posty: 289
Lokalizacja: Kujawy
Wszystko ok drodzy moi wspolpasjonaci...
ale "goraczka zlota" nie bedzie trwala wiecznie
W lawinowym tempie wzrastajaca rzesza detektprystow
spowoduje rownie lawinowy wzrost rozczarowan.
"Prawo frajera" czyli spektakularne odkrycia
skarbow zlotych rzymskich monet przez swiezo
upieczonych detektorystow maja charakter
incydentalny,tylko patrzec jak pojawia sie na rynku
wtornym gory sprzetu ktorego pozbyc beda
sie chcieli ci,ktorzy uwierzyli ze detektor
to urzadzenie gwarantujace bogactwo i majatek.
Wtedy to okaze sie ze sprzedaz zbajerowanych
urzadzonep spadnie na pysk i producenci
docenia istnienie pasjonatow,co powinno
przelozyc sie na rzeczywista poprawe jakosci
i skutecznosci wykrywaczy
Czego serdecznie zycze sobie
oraz wszystkim czytajacym
Pozdrav


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Wykrywacze dokad zmierzaja?
PostNapisane: piątek, 19 lipca 2013, 00:02 
Offline
Młodszy Chorąży Sztabowy
Młodszy Chorąży Sztabowy

Dołączył(a): sobota, 12 marca 2011, 05:41
Posty: 178
Lokalizacja: Wrocław
darek31 napisał(a):
Macie rację panowie. Zasięg teraz już zależy od wielkości cewki a reszta od szczęścia i umiejętności operatora. Ludzie jednak łudzą się, że sprzęt za 5tyś. sam im wynajdzie złote monety. Niestety zderzenie z rzeczywistością okazuje się brutalne a starzy wyjadacze i tak biegają ze swoimi starymi, poklejonymi taśmą wykrywaczami "pewniakami" :1

A co z takimi jak ci pierwsi, do których mnie na przykład o wiele bliżej niż do tych zawodowców poklejonych taśmą? Tylko te tysiące bym pominął, bo to chyba mało istotny parametr dla hobbysty... Kontrola bilansu zysków i strat sprawdza się idealnie w firmie, a jedna z mądrzejszych zasad jaką poznałem w życiu sugeruje liczenie wyłącznie swoich pieniędzy i wyłącznie swoich wydatków.
Ty pewnie nie zamieniłbyś swoich branżowych przeżyć na moje, ani ja moich na cudze... Jeden będzie chętnie kopał przez pół dnia za zardzewiałą lufą przejechawszy wcześniej cały kraj, a innego z łóżka nie ściągniesz w podobnej sprawie żeby nawet akcja odbywała się pod jego domem. Inny polata na absurdalnych ustawieniach przez równy tydzień za dwoma sreberkami uznawszy ostatecznie, że prawie Pana Boga za nogi złapał zachłystując się nadzwyczajną skutecznością swoich poczynań...

Bawimy się, czy pracujemy? Ja np. zawodowo zajmuję się czymś zupełnie innym jak również nie mam ambicji wykopania jeszcze w tym tygodniu wszystkich monet znajdujących się na terytorium Polski z pomocą sprzętu, który ktoś inny wytypuje dla mnie jako jedyny odpowiedni.

Komentarze odnośnie czyichś wydatków na sprzęt oraz pewność znajomości oczekiwań osób nawet nie obcych, a wręcz wirtualnych w kontekście pozyskiwania złotych monet ciężko traktować serio, a postrzegać jako sensowny głos w dyskusji wręcz niepodobna.

p.s. Możliwe jest, że używam wadliwego sprzętu skoro sam nie wykopał złotej monety? (musiałem być obecny...)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Wykrywacze dokad zmierzaja?
PostNapisane: piątek, 19 lipca 2013, 00:04 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): czwartek, 19 kwietnia 2012, 12:27
Posty: 1038
Ja bym powiedział, że id to w zasadzie głównie jest dla dobrego samopoczucia detektorysty, jeśli chodzi o klasyfikację koloru leżącego w ziemi. Owszem, są obiekty dające prawie zawsze zbliżone id, niezależnie od głębokości i położenia, ale nie powiedziałbym, żeby to była w ogólności jakaś żelazna zasada. Dla mnie id to jest to dodatkowe, uzupełniające narządzie, w zasadzie tylko do podejmowania decyzji "żelazo czy kolor" w przypadkach wątpliwych. Ale podstawą jest jednak dźwięk.

Może na jesieni przejdę przez jakieś pole albo drogę z dużą ilością drutów Al oraz jemu podobnych - i zrobię ich kolekcję po całym id, bo spotykałem te druciory od folii po prawie max skali id...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Wykrywacze dokad zmierzaja?
PostNapisane: piątek, 19 lipca 2013, 00:13 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): sobota, 2 maja 2009, 01:25
Posty: 1615
Lokalizacja: Londyn
Jesli wykrywacz da mi mozliwosc rozroznienia sygnalu kolor- zelazo nic mi wiecej nie potrzeba.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Wykrywacze dokad zmierzaja?
PostNapisane: piątek, 19 lipca 2013, 05:31 
Offline
Generał Dywizji
Generał Dywizji

Dołączył(a): sobota, 23 marca 2013, 19:18
Posty: 959
Lokalizacja: warszawka sie klania
Cos w tym jest, wielu uzytkowników maja zapewnienie o lepszej ID nie kopie wszystkich sygnałów stają sie leniwi..ja przelamałem to w sobie.Bo ID jest pewna..ale na plytkie cele :D . Wrócimy do korzeni...za jakis czas bedą po nas poprawiac pola wyciągajac fanty najprostszymi urzadzeniami, kopiac kazdy sygnal;), rzeczy które z wygody pomijalismy...tak jak ta para z deusem, która wyjmuje juz tylko co drugi wartosciowy fant.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Wykrywacze dokad zmierzaja?
PostNapisane: piątek, 19 lipca 2013, 05:34 
Offline
Generał Dywizji
Generał Dywizji

Dołączył(a): sobota, 23 marca 2013, 19:18
Posty: 959
Lokalizacja: warszawka sie klania
a swoją drogą jestem ciekaw ile każdy z tych -ktorzy kochaja i kopią tylko kolor -pominął żelaznego uzbrojenia przeworskiego, średniowiecznego na swojej drodze :D :D :D :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 95 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 7  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL