Witam.
Chce kupic wykrywacz uzywany z USA
Wysylka z USA do Niemiec
Czy niemieccy celnicy moga oclic uzywany sprzet?!
Jak to wyglada w praktyce
Prosze o pomoc
A tak na marginesie jaki jest przyblizony kosz wysylki w dolarach?!
Ewentualnie gdzie moge to sprawdzic

Mogą oclić jeśli kwota na rachunku bedzie za wysoka. Poproś sprzedającego iech ci wypisze rachunek 50$ i myśle ze nie zaplacisz nic , albo niech napisze ze to prezent.

...Co skutecznie ułatwi mu (sprzedającemu) przewalenie kolegi, poprzez np wysyłanie lipnego towaru...
Rozumiem jeszcze sprowadzenie nowego sprzętu,ale używka?
A ile ten wykrywacz kosztuje, że boisz się cła?
Z doświadczenia doradzę jesli to jednorazowy zakup= zrób to jak trzeba . Jak chcesz skupywać (wykrywacze?) i shipowac do Polski co jakis czas to ewentulanie można zaryzykować.

Ja proponuję rozwiązanie kolegi z prezentem w tedy nie zapłacisz żadnego cła.

To nie prawda...mój ojciec mojej siostrze na urodziny wysłał aparat cyfrowy za bodajże 180$ i było napisane ,że w paczce jest aparat cyfrowy na urodziny.Urząd celny zatrzymał aparat i kazał przysłac dowód zakupu (bo chcieli go oclić po polskim cenniku ).A wiadomo,że elektronika w Polsce jest duzo drozsza aniżeli w USA.Tak więc siostra musiała zapłacic za własny prezent urodzinowy :zb .
Aczkolwiek różnie to bywa ;)

Wysyłasz Polamerem i nie ma żadnego cła

Mieszkałem kiedyś przez 4 lata w Texasie (Dallas Metroplex).I nawet z Polamerem różnie bywało.Fakt,że głównie wysyłałem paczki droga morską bo były stosunkowo tanie ale bywały przypadki,że nawet morskie przesyłki z Polameru Urząd celny zatrzymywał.Przykład 20 par butów :666
Aczkolwiek wysyłałem kiedyś 60 twardych dysków i nie było problemów ...tak więc wszystko zależy od tego czy zechce się celnikom prześwietlać dana paczkę :lol:

Zakupiłem nowego Golda w stanach, siostra mieszkająca w Detroit podzieliła go na trzy paczki gdzie były ubranka dziecięce i inne zabawki. Wysłała to przez US Post opisując rzeczy dziecięce i przyszło bez problemów.
Koszt ok 50$, mam znajomą celniczkę i wiem, że wszystkie firmy kurierskie mogą być dowolnie prześwietlane/rozpakowywane ale z począ "krajową" jest trudniej bo umowy są inaczej konstrułowane.

Polamer chyba odpada bo ja mieszkam w DE i tu ma przyjsc paczka a nie do PL

Wykrywka ma kosztowac okolo 500$ i gosc nie moze mi wpisac ubranek czy np. ze to prezent za 50 $ lub wyslac go w 5 czesciach :evil:

Moim jedynym dowodem zakupu bedzie wydrukowanie strony z EBAY-a (po zakonczonej aukcji).

Niemieccy celnicy nie sa glupi i sa wyczuleni na elektronike z USA&CHINA i zaraz cos wymyslia zeby tylko okrasc zamawiajacego.(jak nie clo to Jakis inny podatek)

Ja wysylam rocznie od 100-200 paczek lotniczych z USA za pomoca Polameru i Domy.
Jezeli w deklaracji podajemy wartosc 50$ to idzie bez cla ale urzad celny w Polsce moze zawsze taka paczke zatrzymac do oclenia i poprosic o rachunek. Jezeli paczka jest mala to nie mialem przypadku zeby cos oclili. Jezeli jest duza to nawet jak zawiera malo wartosciowe rzeczy czesto idzie na clo. Mowie o paczkach lotniczych. Z morskimi jest inaczej. Ale ostatnio wysylalem morska (Doma) kola z oponami do drogiego auta i wszystko poszlo na clo z tym , ze ja wystawilem odpowiednia fakture (od swojej firmy) i to przeszlo ale oczywiscie jakies tam clo trzeba bylo zaplacic. Nie wiem ile ale klient byl zadowolony.

Wiadomo, ze zaden amerykanski sklep czy sprzedajacy nie wysle za pomoca Domy czy Polameru (oni nieznaja tych firm a ponadto te firmy maja swoje oddzialy tylko tam gdzie mieszka sporo Polakow). Pamietajcie, ze 95% Amerykanow nie bedzie chciala zanizac wartosci w deklaracji celne. Jest to w pewnym sensie ryzyko bo w przypadku zagubienia paczki dostanie zwrot do wartosci podanej w deklaracji.

Swego czasu wysylalem, sprzet do Niemiec i tu bylo tak, ze wysylalem cos z podana nizsza wartoscia zakupu ale nie przesadnie niska. Wszystko przechodzilo. Doma rowniez wysyla do Niemiec ale nie polecam bo idzie dlugo a ceny sa niewiele nizsze niz poczta.
Mialem tez jeden ciekawy przypadek. Tego samego dnia wyslalem dwa takie same pinpointery Garretta do Niemiec do 2 roznych osob. Jedna dostala po 8 dniach druga po 5 tygodniach bo jakis debil trzymal to na cle.

Mozna tez wysylac sprzet w czesciach bez oryginalnego pudelka (polecam) i pisac, ze jest to sprzet naprawiony i odsylany z powrotem do klienta.
Jezeli kupujesz uzywany sprzet niech Tobie sprzedajacy nie wklada rachunku do paczki, wysle jako uzywany sprzet i tyle. Moze zaznaczyc gift. Jakas wartosc musi podac. A ile to juz zalezy od was jak wam bedzie pasowac.

Od strony Polski to działa troszkę inaczej. Zakładasz konto na Polamerze, a dla sprzedającego podajesz adres magazynu polamer w Chicago jako adres wysyłki. Jak przyjdzie twoja paczka, to ty sam wypełniasz przez internet co ma być wpisane w deklaracji celnej, możesz wpisać dowolna wartość, gift itp. opłacasz paczkę i oni wysyłają to na twój adres. Sprzedającemu nic nie tłumaczysz. Często tak kupowałem na ebay-u, nawet gdy zaznaczone było "shiping US only". Paczki dochodziły bez problemu i zero cła.

Tak to prawda. Nie kazdy w Polsce o tym wie. Doma tez wysyla tym sposobem paczki.

Polamer życzy sobie słono ostatnio za tzw. servis, czyli przepakowanie paczki , i napisanie ze to gift , etc. Jakiś czas temu skroili mnie na 70$ za to. Pisałem już o tym.

powaznie? Za samo przepakowanie jednej paczki?
Ja kasuje swoich klientow od $20 do $50.00 za tego typu usluge ale musze towar przepakowac i zawiesc do biura Polameru badz Domy a to zabiera troche czasu.

Poważnie.
Co prawda zaoszczędziłem w ten sposób około 5 k pln, więc nie narzekam. Ale zamawiając coś tańszego warto to przemyśleć i dobrze popytać w polamerze. Tym bardziej, że nikt nie wspomniał słowem o żadnym "servisie". Opłatę przy odbiorze musiałem uiścić.