https://poszukiwanieskarbow.com/forum/

Rutus Proxima - problem
https://poszukiwanieskarbow.com/forum/viewtopic.php?f=10&t=129073
Strona 1 z 2

Autor:  front247 [ niedziela, 9 marca 2014, 21:44 ]
Tytuł:  Rutus Proxima - problem

Witam
Pisze tutaj na prośbę mojego znajomego który śmiga z proximą.
Problem jest od 2-3 wypadów,chodzi o to ze proximka jakby ,,pożerała,, energie z aku i baterii.po włożeniu nowych baterii...po 20 minutach jest 50% stanu po godzinie do dwóch max już są własciwie wyładowane,tak samo jest na akumulatorach energizera. Wykrywacz o ile wiem już nie jest na gwarancjii i zanim kolega podejmie jakieś kroki serwisowe, chciałem się tu spytać jaka może być przyczyna?.
dzięki i pozdrawiam

Autor:  king1 [ niedziela, 9 marca 2014, 21:50 ]
Tytuł:  Re: Rutus Proxima - problem

Niech sprawdzi koszyczek w którym są baterie zły styk, mam rutka i u mnie było tak samo wymiana na nowy i spokój,aku są nieco większe od baterii i mogą powodować zły styk delikatnie przetrzeć papierem ściernym styki w koszyczku też nie zaszkodzi.

Autor:  front247 [ niedziela, 9 marca 2014, 22:04 ]
Tytuł:  Re: Rutus Proxima - problem

Z tego co wiem to styka sie dobrze wszystko tylko sie szybko rozładowuja,styki wygladaja jak nowe,zero nalotu czy jakiejś wilgoci.

Autor:  peperoni70 [ niedziela, 9 marca 2014, 22:07 ]
Tytuł:  Re: Rutus Proxima - problem

a wszystko działa jak powinno ? we wszystkich trybach itd.?

Autor:  bellator [ niedziela, 9 marca 2014, 22:10 ]
Tytuł:  Re: Rutus Proxima - problem

Podświetlenie lcd wyłączone ? Może głupie pytanie ale w dzień tego nie widać.

Autor:  _cheetah_ [ niedziela, 9 marca 2014, 23:01 ]
Tytuł:  Re: Rutus Proxima - problem

Mogła się uszkodzić, zdarza się.

Albo samemu sprawdzić pobór prądu (wystarczy najprostszy multimetr i kawałek cienkiego kabelka), albo kontakt z serwisem - tu nie ma za bardzo o czym filozofować.

Pobór prądu:
bez cewki, wyłączone podświetlenie, założone słuchawki: ~50...60mA
z cewką, wyłączone podświetlenie, założone słuchawki: ~100...130mA

Autor:  front247 [ poniedziałek, 10 marca 2014, 09:31 ]
Tytuł:  Re: Rutus Proxima - problem

Dzięki za rady ,sprawdzimy ten pobór prądu,co do wyswietlacza hmm rzeczywiście zwrócę koledze uwagę, bo ostatnio chodziliśmy jak już ciemno było i może nie wyłączył.
Jesli chodzi o działanie to rzeczywiście razem z tym problemem równocześnie wykrywacz troche fisiuje,wzbudza się bardziej i coś chyba z zasięgami nie tak...właśnie od czasu jak rozładowuje te akumulatory.No nic pomierzymy prąd i ewentualnie do serwisu.
pozdrawiam

Autor:  front247 [ poniedziałek, 17 marca 2014, 10:26 ]
Tytuł:  Re: Rutus Proxima - problem

Mam jeszcze proste pytanie do posiadaczy proximy,ile czasu mozecie chodzić na sześciu nowych bateriach alkalicznych ? I po jakim czasie spada ich moc i o ile wg. info na wyswietlaczu.
pozdrawiam

Autor:  tui [ poniedziałek, 17 marca 2014, 10:37 ]
Tytuł:  Re: Rutus Proxima - problem

Średnio ok 2 dni łażenia wychodziło jak zimno to baterie lecą szybciej, używanie częste pinpointa i statyk podobno szybciej pożerają baterie. Trzeba powiedzieć że dużo zależy od temperatury otoczenia, przy 3 stopniach będzie krócej przy 20 dłużej.

Autor:  _cheetah_ [ poniedziałek, 17 marca 2014, 10:41 ]
Tytuł:  Re: Rutus Proxima - problem

Wskazania wskaźnika naładowania w Rutuasach są mniej więcej liniowe, czyli:

100% => 9V i więcej
75% => ~8,25V
67% => ~8V
50% => ~7,5V
33% => ~7,0V
25% => ~6,75V
0% => ~6,00V i mniej

Rozładowanie baterii alkalicznych też jest mniej więcej liniowe w czasie, czyli wskazanie wskaźnika naładowanie powinno spadać od 100% do 0% co godzina o mniej więcej tyle samo procent, a więc w przypadku bardzo dobrych baterii alkalicznych, w normalnych warunkach pracy - jakieś 2...4% na godzinę.

Nowe, bardzo dobre baterie alkaliczne mogą mieć trochę powyżej 3000mAh pojemności, ale to, co teraz jest na rynku to całkowita loteria - można trafić nawet o połowę mniejsze pojemności.
Cały ambaras w tym, że nigdzie w praktyce nie można znaleźć info, o tym jaką pojemność gwarantuje producent dla swoich baterii... widać, to bardziej niż ryzykowne...

Autor:  front247 [ poniedziałek, 17 marca 2014, 11:50 ]
Tytuł:  Re: Rutus Proxima - problem

dzieki cheetah :1
czyli przecietny komplet baterii w sprawnej proximie to spadek okolo 2-4 % /godzine ok .Sprawdzimy to.

Autor:  _cheetah_ [ poniedziałek, 17 marca 2014, 12:00 ]
Tytuł:  Re: Rutus Proxima - problem

front247 napisał(a):
czyli przecietny komplet baterii w sprawnej proximie to spadek okolo 2-4 % /godzine ok .Sprawdzimy to.

Nie przeciętny, tylko dobry, albo bardzo dobry. Przeciętne to mogą mieć dużo mniejsze pojemności, czyli szybsze spadki % na godzinę...

Ja zasilam swojego Rutusa z akumulatorów AAA - ostatnio zmusiło mnie awaryjnie po sięgnięcie po przeciętne baterie AAA - miały w realu jakieś 500mAh - wyładowywały mi się w oczach, jak to się mówi. A mogłyby mieć tak w okolicach 1000mAh...

Najpewniejszymi zasilaniami Rutusów wydają się być w tej chwili dobrej klasy akumulatory, jak Eneloopy czy inne nowych generacji. Możesz rzucić okiem - tam jest zestawienie -->
http://www.rutusowiec.likesyou.org/forumdisplay.php?fid=61

Autor:  front247 [ poniedziałek, 17 marca 2014, 12:22 ]
Tytuł:  Re: Rutus Proxima - problem

A no widzisz to co teraz napisałes to by się zgadzało,bo przedwczoraj kolega kupił nowy komplet baterii i już tak szybko nie schodziło..ale generalnie to zasilanie w rutusach to jakaś lipa.
Ja mam u siebie w terra 705 wprawdzie białe eneloopa ale tylko 4 sztuki i mi starczaja na jakies 4-5 wypadów po 5-6 godzin,a kolega z rutusem wciąż problemy.
Normalnie uzytkuje go na akumulatorach energizera...ale tez to szybko spada.
A czy masz taką wiedzę że spadek tej mocy tzn. spadek napięcia w rutusie skutkuje zmniejszeniem zasiegu czy razcej wzbudzaniem sie?
pozdrawiam

Autor:  _cheetah_ [ poniedziałek, 17 marca 2014, 12:34 ]
Tytuł:  Re: Rutus Proxima - problem

Moja Optima chodzi tak jak powinna - dwa zestawy aku o realnych (sprawdzanych) pojemnościach jakichś 500...600mAh (nominalne po 1000mAh, he, he...) dają mi czas pracy na jednym zestawie około 4,5...5,5 godziny (w zależności od nastaw, ilości obiektów w ziemi, częstotliwości kopania, itp.).
Poprzednio używałem GP2700 z realną pojemnością jakichś 2500...2600mAh i na nich mogłem pracować do jakichś 20...22 godzin.

Więc u mnie jest tak, jak partia przykazała. Twój kumpel albo ma niefart i trafia ciągle na jakieś wynalazki bateryjno - akumulatorowe, albo ma coś nie halo ze sprzętem.

Moim zdaniem Rutus pracuje tak samo, aż do wyczerpania się zasilania, czyli do 0%.
Trzeba jednak wziąć poprawkę na jakość baterii / aku. Te słabsze mogą pod koniec pracy nie być w stanie już dawać wystarczającego prądu, pomimo, że wskaźnik dalej pokazuje parę procent zasilania. To daje się wyłapać w postaci takich nikłych popiskiwań z czasu do czasu, coś a la zakłócenia. Wprawione ucho to wychwyci i to jest moment na zmianę kompletu, głownie z uwagi na komfort pracy.

Ja uważam, że jeśli chodzi o zasięg, to mój sprzęt trzyma do końca, czyli do pojawienia się tej nagłej kakofonii w słuchawkach. Ale nawet wtedy, pomiędzy całą tą kakofonią wzbudzeń, wyraźnie słychać sygnał od namierzanego obiektu - wielokrotnie kończyło mi się zasilanie właśnie w czasie namierzania.
Pod kątem zasilania Rutusy wydają mi się być bardzo dobrze dopracowane.

Autor:  front247 [ poniedziałek, 17 marca 2014, 14:14 ]
Tytuł:  Re: Rutus Proxima - problem

No to teraz jeszcze więcej cennych informacjii :1
Po tym co napisałes to jednak sądze ze jego wykrywacz jest sprawny skoro na komplecie chodzi sie 5-6 godzin jak napisałes to by sie zgadzało.
dzięki za cenne informacje
pozdrawiam

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/