vulpes napisał(a):
Kolego cheetah, czy w optimie jest lepiej na takiej glebie ze względu na herce?
Trudno mi powiedzieć, ponieważ ja, jak tak patrzę, to jakieś 80..90% czasu chodzę na gruntach fabrycznych, co w sumie oznacza mniej więcej tyle, że sygnały gleby (tła) są po prostu tak małe, że niemierzalne dla sprzętu.
Na wielkość napięcia nie zwracam specjalnie uwagi, bo jeśli widzę że jest duże odchylenie fazy od 87 (a to, o ile dobrze sobie przypominam, jest z reguły właśnie związane z dużymi wartościami napięcia), po prostu stroję jeszcze raz - i w 99% przypadków okazuje się, że faktycznie stroiłem się przy jakimś żelastwie (lub czymś innym), więc ponowne strojenie, z dala od tego czegoś, daje już typowo grunty w okolicy fabrycznego.
Choć, jak pisałem wyżej - na gruntach ciężkich i bardzo mokrych po deszczach czasami faza schodzi w okolicę 80, ale nawet wtedy pracuje się właściwie bezproblemowo.
Możliwe jednak, że twoje grunty są faktycznie bardzo żelaziste w kierunku dużego przewodnictwa lub magnetytów - i stąd te problemy.
Ja bym zdecydowanie zaczął od kontaktu z producentem.
Nie napisałeś, jakie masz typowe wskazania Fazy?Inna rzecz, to sam balans gruntu w Rutusach, który dla mnie jest jedną wielką zagadką. Ja, jeśli mam ochotę, to stroje wielopunktowo - czyli wiele pomiarów na kilku metrach kwadratowych, a potem ręczne ustawienie średniej fazy (jeśli z automatu się nie da). Zobacz, że czasami jest w ogóle problem ze znalezieniem takich kilku metrów kwadratowych bez śmiecia w glebie. Jeśli nie mogę znaleźć takiego terenu - stroję w powietrzu na Fabryczny i generalnie, w 99,99% też przypadków spoko pracuje, nawet na mix-ie, który jest moim ulubionym trybem.