Panie i Panowie mam taki problem, otóż mój 6 letni syn ostatnio chyba połknął bakcyla i chce chodzić razem ze mną na poszukiwania. Robi mi codziennie małe awantury żeby kupić jemu też wykrywacz i mam dylemat, nie wiem co wybrać. Ktoś z was może przechodził podobną sytuację z 6 latkiem?

to co opiniowałeś minutę póżniej.
A tak nawiasem, to zasrańca do książek a nie w pole.

:o Chyba trochę za ciężki dla 6 latka będzie, nie sądzi kolega? Czegoś trochę mniejszego i lżejszego raczej potrzebuję

6-cio latek dopiero rośnie , każdym wykrywaczem będziesz go katował.

Dokładnie tak jak piszesz, rośnie ale na tą chwilę garret za ciężki będzie. Myślałem raczej o czymś podobnym jak Discovery Explore. Zakładając ten wątek liczyłem na to że ktoś już przechodził podobny problem i na doświadczeniach innych nie będę musiał popełniać błędów.

Po co sprzedałeś Deusa? Byłby w sam raz. :)
Ale tak na poważnie: 6-latek jest za mały i za słaby do machania jakimkolwiek wykrywaczem. Ja swojej latorośli dałem Tesoro uMax (waga mniej niż 1kg) a i tak sił starczyło na max. 100m.
Za to sporo frajdy było przy zabawie pinpointerem i wyszukiwaniu fanta w kupce wykopanej ziemi. Może na początek spróbuj w ten sposób. Taki np. ProPointer od Garretta tacie też się bardzo przyda :)

Sprzedałem i znów kupiłem :1 ma u mnie teraz dożywocie. Spectra to porażka. Bawi się krecikiem ale twierdzi że chcę większ bo musi sam szukać i wykopywać :P Bardzo samodzielny próbuje być :1

No to tak: :D
http://www.prospectingaustralia.com.au/ ... 421605.jpg

Także mam 6 letniego syna i zdecydowanie chyba każda wykrywka jest za duża(ciężka) dla takiego malucha,aczkolwiek ostatnio w bricomarche widziałem za 139 zł ,,wykrywacz ,, oczywiście totalny badziew ,wyglądał jak zabawka i był strasznie mały taka miniaturka normalnej wykrywki i mniemam ze z tym by 6 latek dał radę bo sztyca była długości jakieś 1 m,a średnica cewki chyba 12-14 cm.
Natomiast także przychylam się do wypowiedzi kolegi powyżej że na poczatek najlepszy bedzie pinpointer i pomoc w szukaniu:)
pozdrawiam

Dobra myśl z tym że nie daje się oszukać już. Chce mieć z podobny do taty :cry: i to mnie martwi.

a kto będzie kopał dołki i nosił szpadel ?

A co myślicie o tym modelu Discovery?

Niestety chyba stary :D

No to jaki problem? Z tego co wiem miałeś dwie cewki do Deusa. Robisz dwie wersje Deusa: 1 z panelem, drugi z samymi słuchawkami. Potrzebny będzie tylko jakiś stelaż.
Ale i tak uważam, że młodemu zapał szybko się skończy.

Tak tylko obawiam się że jednak będzie jeszcze za ciężki dla niego. Oprócz tego może uszkodzić cewkę jak gdzieś mocniej stuknie w drzewo czy kamień. A kupując jakiś wykrywacz przeznaczony dla dzieci za niewielkie pieniądze będę miał spokojniejsza głowę o sprzęt i będę pewien że będzie zadowolony. Problem jest taki że nie orietuję się co by było dla niego w tym wieku najlepsze.