vulpes napisał(a):
Też chciałem osiągnąć większy przekrój skanowania terenu i mniejsze spadki zasięgu w zmineralizowanym gruncie (tej wiosny proxima legła na wilgotnych terenach), więc pomyślałem że do mojej proximy dokupię dd29, ale rozpocząłem od telefonu do firmy Rutus. Chciałem jednocześnie odesłać wykrywacz do przeglądu i zamówić sondę. Po telefonie sam już nie wiem co o tym myśleć, bo okazało się że są dwie wersje proximy ver 3. Jest 3.0 oraz 3.1 i tylko ta druga nadaje się do zamontowania tej sondy, a w tej pierwszej trzeba przerobić elektronikę, co kosztuje. Jednak co mnie bardziej zdziwiło to osoba która odebrała telefon twierdziła że oprócz pola skanowania nie zyskam nic w zasięgu (co mnie nie dziwi) , ale też na trudny grunt też mi to nie pomoże. Ponoć dopiero DD29 z Argo potrafi coś pokazać...i teraz to sam nie wiem co z tym zrobić.
Na pewno zadzwoniłeś do Rutusa a nie do konkurencji? A tak na poważnie, to dziwna sprawa, bo mam proksę V 3.1 przeprogramowaną z V1 całkowicie za darmo (przy okazji zakupu małej sondy). Nikt wtedy nie wspominał o żadnej wymianie elektroniki tylko o przeprogramowaniu sprzętu do wyższej wersji. W zeszłym roku dokupiłem DD29 i faktycznie działa bez problemu. Ciężko też zgodzić się ze stwierdzeniem, że na dużej sondzie nie ma zysku głębokości (oczywiście nie na każdym terenie). Chodzę z nią przeszło pół roku, testowałem ze standardową sondą i oprócz większego pola skanowania terenu i zdecydowanie lepszej dyskryminacji, zasięgi przeważnie wzrosły o 2-5 cm.