https://poszukiwanieskarbow.com/forum/

Bramka "przeciwkradzieżowa"
https://poszukiwanieskarbow.com/forum/viewtopic.php?f=10&t=191162
Strona 1 z 2

Autor:  andrzejopatka [ sobota, 2 grudnia 2017, 23:11 ]
Tytuł:  Bramka "przeciwkradzieżowa"

Mamy problem w zakładzie, że bardzo często pracownicy
"prywatyzują" kable elektryczne i ogólnie wszystkie elementy
"złomoopychalne" z metali kolorowych. Padł pomysł żeby zrobić
bramkę z dyskryminacją na kolory. Nie mogę znaleźć jakiegoś
rynkowego gotowca. Czy ktoś zna jakieś rozwiązanie lub ma
jakiś pomysł ?

Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedź

Andtzej

Autor:  worm [ sobota, 2 grudnia 2017, 23:26 ]
Tytuł:  Re: Bramka "przeciwkradzieżowa"

Skoro będą wiedzieć o bramce to może lepiej kupić ręczny skaner, taki jak na lotniskach mają.

Autor:  Filip [ sobota, 2 grudnia 2017, 23:48 ]
Tytuł:  Re: Bramka "przeciwkradzieżowa"

http://www.detektorymetalu.com/detektor ... utity.html

Autor:  andrzejopatka [ niedziela, 3 grudnia 2017, 00:02 ]
Tytuł:  Re: Bramka "przeciwkradzieżowa"

worm napisał(a):
Skoro będą wiedzieć o bramce to może lepiej kupić ręczny skaner, taki jak na lotniskach mają.

To odpada bo problemem jest wiele osób wychodzących w krótkim czasie (kilkaset osób po zmianie) więc raczej potrzeba czegoś co będzie "dynamicznie" wskazywało potencjalnych "prywaciarzy" do ewentualnej dalszej rewizji.

Autor:  xaus [ niedziela, 3 grudnia 2017, 00:27 ]
Tytuł:  Re: Bramka "przeciwkradzieżowa"

Ciężki temat jeśli jest kilkaset osób. Praktycznie każdy ma przy sobie jakiś kolor, choćby monety. Jeśli każdemu bramka zawyje zablokujesz wyjście. U mnie w pracy odbywało się to tak. Bramka i kontrola jak na lotnisku, klucze i inne metalowe pierdoły na tackę i przez bramkę. Paski okucia butów itp ręcznym skanerem. Oczywiście kontrola wyrywkowa, jedna bramka i dwóch ochroniarzy z ręcznymi skanerami. Pracowałem tam ponad 10 lat i nie słyszałem żeby kogoś złapali więc chyba metoda skuteczna.

Autor:  Olek_65 [ niedziela, 3 grudnia 2017, 00:37 ]
Tytuł:  Re: Bramka "przeciwkradzieżowa"

Archeologa wynajmij - jak dobrze pogadasz byle śruba będzie zabytkiem - kilku wsadzi , reszta będzie się bała.
:666

Autor:  Filip [ niedziela, 3 grudnia 2017, 00:58 ]
Tytuł:  Re: Bramka "przeciwkradzieżowa"

Proponuje kamery po montować w newralgicznych punktach, oczywiście załoga musi wiedzieć że kamery wiszą. A może wystarczy spacer po skupach i sprawdzenie gdzie trafia urobek?

Autor:  Argo [ niedziela, 3 grudnia 2017, 01:05 ]
Tytuł:  Re: Bramka "przeciwkradzieżowa"

Jak pisze Filip, zalozysz bramke zaczna przerzucac przez płoty, to zalozysz monitoring - ale z kolei wypadalo by miec kogos zaufanego kto siedzi na tym monitoringu ..a to generuje koszty ktore moga przekroczyc wartość sprywatyzowanych kabli, lepiej siąść i przeanalizować co bardziej oplacalne, ja mysle że od bramki lepszy reczny wykrywacz metali i prewencyjne oraz losowe trzepanie wychodzacych , co zasieje nute niepewnosci i spowoduje ze pracownicy zaczna kalkulowac co sie bardziej opłaca - pare zeta z kabli czy dyscyplinarka z roboty.

Autor:  Filip [ niedziela, 3 grudnia 2017, 01:23 ]
Tytuł:  Re: Bramka "przeciwkradzieżowa"

Ja w jednej firmie miałem kamerki praktycznie wszędzie oprócz ubikacji, wszyscy wiedzieli gdzie są i na dodatek obraz z wszystkich był wyświetlany na ogólnodostępnym telewizorze. Nic nie ginęło, jak ktoś coś z firmy potrzebował do domu, typu kawałek blachy, kabel, deski, normalnie przychodził i zgłaszał że by mu się przydało, zawsze ludzie to dostawali gratis. Oczywiście jak by ktoś przeginał i prosił zbyt często to pewnie zostało by mu wytłumaczone że przegina.
Firma około 20 pracowników. Kamer tez okolo 20.

Autor:  mario123 [ niedziela, 3 grudnia 2017, 07:06 ]
Tytuł:  Re: Bramka "przeciwkradzieżowa"

Czyli jedna na beret wychodzi.

Autor:  darekoli [ niedziela, 3 grudnia 2017, 09:45 ]
Tytuł:  Re: Bramka "przeciwkradzieżowa"

andrzejopatka napisał(a):
Mamy problem w zakładzie, że bardzo często pracownicy
"prywatyzują" kable elektryczne i ogólnie wszystkie elementy
"złomoopychalne" z metali kolorowych. Padł pomysł żeby zrobić
bramkę z dyskryminacją na kolory. Nie mogę znaleźć jakiegoś
rynkowego gotowca. Czy ktoś zna jakieś rozwiązanie lub ma
jakiś pomysł ?

Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedź

Andtzej

Trzeba im zacząć lepiej płacić i zająć robotą a nie szukaniem złomu.

Autor:  Filip [ niedziela, 3 grudnia 2017, 10:25 ]
Tytuł:  Re: Bramka "przeciwkradzieżowa"

Szukanie złomu jest zaszyte w genach. (sam potrafię coś przytaszczyć ) Tego nie zmienisz wyższą wypłatą. W drugiej firmie ja obserwuje że chłopaki nie mogą przejść obojętnie koło marnującego się niczyjego złomu. Zawsze się zlitują i zabiorą go. Samo zabranie na samochód nikomu nie przeszkadza, denerwujące jest jak w godzinach pracy go "przygotowują" do oddania na skup i to mają zabronione. Chcą się bawić w śmieciarzy, nie ma problemu, ale po godzinach. Co do kamerek to one działają psychologicznie, ludzie sami gaszą pokusy w swoich głowach. Co do ilości to w tamtej formie tyle było potrzebne do sprawnego funkcjonowania zakładu. Operator widział załadunki , rozładunki, kluczowe maszyny, otoczenie hali. Sama załoga miała wygodniej bo nie trzeba było biegać setki metrów i szukać "gdzie jest ładowarka nr2" albo gdzie polazł kierowca? Monitoring daje jeszcze jedną fajną sprawę, można podejrzeć czy w firmie wszystko żyje bez wychodzenia z domu. Nie trzeba mieszkać w pracy po 20 godzin na dobę żeby być na bieżąco z produkcją.

Autor:  Argo [ niedziela, 3 grudnia 2017, 10:37 ]
Tytuł:  Re: Bramka "przeciwkradzieżowa"

Filip , zalezy co prywatyzuja , jesli złom i odpady to nic w poprzek, bo dla firmy to tez plus ( trzeba zamowc firme co sie tym zajmie, a to tez kosztuje), a tak pracownicy zrobia to za darmo i jeszcze beda zadowoleni z dodatkowego zarobku, gorzej gdy prywatyzuja rzeczy do produkcji.

Autor:  Filip [ niedziela, 3 grudnia 2017, 10:50 ]
Tytuł:  Re: Bramka "przeciwkradzieżowa"

Argo nie do końca, pracodawca płaci za robotę, jeżeli zbierają = sprzątają to spoko, ale rozkręcanie, jakiekolwiek poświęcanie czasu, to pracodawca płaci dwa razy za to że ktoś sprząta. Kolejna sprawa trzeba bardzo uczciwie rozdzielić kto zbiera złom, bo nawet jak jeden z załogi nie chce, to po czasie będzie urażony, że tamten ma, a on nie. Ja po pewnym czasie zauważyłem patologie, że chłopaki chowały przed kolegami co bardziej łakome kąski (wieńce z brązu z łożysk). Żeby wyeliminować spięcia w załodze, albo trzeba zabronić zbierania złomu wszystkim, albo kazać im oddawać kolektywnie i dzielić kasę. W tej firmie z kamerami był ban na złom. Nie potrafili się dogadać zawsze ktoś miał pretensje że go oszukali. W drugiej, chłopaki złom zamieniają na browary, wspólne jedzenie itp. Są bardziej zgrani i nie ma pretensji.

Autor:  Argo [ niedziela, 3 grudnia 2017, 10:57 ]
Tytuł:  Re: Bramka "przeciwkradzieżowa"

U kumpla w pracy jest ogolna zgoda kierownictwa na szabrowanie ( po godzinach pracy rzecz jasna) prywatyzuja odpady drewna w celach opałowych ( opakowania palety itp ) , złom stalowy i kolorowy, urządzenia sprawne, ale wycofane juz z eksploatacji ( głownie silniki elektryczne) , panuje zasada, kto pierwszy ten lepszy i dziala to o dziwo calkiem niezle, wiem bo sam korzystałem :P

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/