Witam.

Zaczynałem od Ace250, przesiadka na At Pro.
Jednak stwierdziłem, że kanarki nie są takie stabilne jak się wydaję.
W międzyczasie miałem epizod z Multi Kruzerem, ale nie dało się z tym chodzić.

Interesuje mnie stabilność wykrywacza.
Nawet AT Pro, na śmietniku jest za wolny i przy przemiataniu trzeba często zatrzymywać się, żeby stwierdzić, że to jednak śmieć, za częste wzbudzanie bez potrzeby.
Multi Kruzer to już w ogóle myślałem, że oszaleję...

Interesuje się jak w temacie XP Deus/E800.
Warto wymieniać AT Pro na coś z w/w czy większość lepszych/droższych ma podobne "objawy"?
Interesuje mnie drobnica nie militarka.

Czytałem już wiele for, polskich i zagranicznych.. jedni XP jedni E800.. Deus lekki, E800 mniej wyżyłowany.. ten taki ten siaki.

Chyba, że ktoś poleca od w/w sprzętów coś "lepszego", chociaż to już tzw. najwyższa półka.

Dziękuję za każde porady użytkowników XP/E800

Zrób losowanie, niech los zdecyduje :lol:

Podejrzewam że na tym forum inaczej nie będzie.

Kiedyś stałem przed podobnym dylematem i padło na E800. Minęło już ponad 2 lata i jak na razie nie rozważam zmiany na inny. Wcześniej raz na rok zmieniałem :)

Czy chodzi o maksymalnie komfortowy detektor "zero-jedynkowy"?
W sensie: 0-galaktyczna cisza, 1- sygnał przedmiotu metalowego?
I ma być jednocześnie szybki w śmietniku?
Nie znam.

Chodzi o dobry, stabilny na śmietnik w celu szukania kolorków.

tejon z cewką snajperką

Miałem oba...

Jeśli miałbym wybierać to tylko full zestaw XP Deus z cewką 11''X35 lub/i HF 9''



lub zamiast 9"HF, elipsa HF ;) ...ale niekoniecznie ;)