Teraz jest wtorek, 2 września 2025, 22:04

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 63 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: czy powinna objąć to gwarancja
PostNapisane: niedziela, 29 sierpnia 2010, 21:44 
Offline
Specjalista
Specjalista

Dołączył(a): wtorek, 21 kwietnia 2009, 20:06
Posty: 1436
Oczywiście jak w temacie. Dziś w trakcie pobytu to tu, to tam, odkryłem ( z przykrością ),że uchwyt cewki zaczyna pękać, a że nie uprawiam ekstremy, ,,troszkę,, jestem zawiedziony wytrzymałością materiału, z którego jest wykonane ucho. Nie jest to niedbalstwo lub walenie cewką po wszystkich krzaczorach - jestem monetkowcem wiec najlepiej czuję się na wybronowanym polu. Na zdjęciach widoczne jest że uchwyty cewki są troszkę szerzej rozstawione niż koniec kija, a by nie latała ona ( cewka ) jak jajko Gustlikowi, śrubą mocującą została po prostu dociśnięta do stabilności, co chyba spowodowało lekkie odgięcie ucha, a w konsekwencji zmęczenie materiału. Widać również, że pęknięcie nie jest na przestrzał ucha, lecz chyba to jedynie kwestia czasu. Rodzi się pytanie czy powinna być w tym przypadku uwzględniona wymiana lub naprawa w ramach gwarancji - dodam że sprzęt kupiony w znanym wszystkim sklepie V , czy też nie - a jeśli już nie, to co zrobić by powstrzymać dalsze pękanie. Pozdrawiam gepo [ img ] [ img ] [ img ] [ img ] [ img ] [ img ] [ img ] [ img ] [ img ] [ img ] [ img ]


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: niedziela, 29 sierpnia 2010, 21:55 
Offline
Podporucznik
Podporucznik

Dołączył(a): piątek, 16 kwietnia 2010, 13:35
Posty: 278
Lokalizacja: PL
Niestety Minelaby tak mają, nie jesteś pierwszy i na pewno nie ostatni. Kształtkę obudowy sondy projektował jakiś idiota bez mózgu. Na pewno problem jest dobrze znany firmie, tylko szkoda im pieniędzy na nowa formę. Tak to jest...
Próbuj. Podobno w Vikingu czasami uznają ten problem.

P.S>
Ale ściskając plastik tak że aż się wygiął też się nie popisałeś. Przecież to nie blacha... A wystarczyło wsadzić tam dodatkową podkładkę z gumy...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: niedziela, 29 sierpnia 2010, 22:03 
Offline
Specjalista
Specjalista

Dołączył(a): wtorek, 21 kwietnia 2009, 20:06
Posty: 1436
jakby człowiek wiedział że ..... to by się położył. poza tym mocowanie było stabilne, a odgięcie nie jest aż tak duże, jednak na tyle by trach....... może właśnie ten wątek ostrzeże innych by nie dociskali. no fakt spróbować można tyle tylko czy słać od razu całą cewkę czy najpierw zapytanko i zdjęcia - może ktoś ( skoro to tak popularne uszkodzenie ) przecierał już szlaki i się wypowie o podejściu do problemu przez V


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 30 sierpnia 2010, 09:41 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): czwartek, 4 marca 2010, 19:50
Posty: 2212
Lokalizacja: laski,piaski i karaski
witam.na chłopski rozum-jeżeli rozstaw uszu cewki jest większy od końcówki "kija",to należy koniecznie zastosować podkładki-tak aby bez przykręcania śrubą,całość się trzymała.podkładki muszą być elastyczne[guma lub plastik].


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 30 sierpnia 2010, 10:08 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): niedziela, 27 czerwca 2004, 16:00
Posty: 1613
gepo napisał(a):
jakby człowiek wiedział że ..... to by się położył. poza tym mocowanie było stabilne, a odgięcie nie jest aż tak duże, jednak na tyle by trach....... może właśnie ten wątek ostrzeże innych by nie dociskali. no fakt spróbować można tyle tylko czy słać od razu całą cewkę czy najpierw zapytanko i zdjęcia - może ktoś ( skoro to tak popularne uszkodzenie ) przecierał już szlaki i się wypowie o podejściu do problemu przez V

Ja miałem podobny kłopot : u mnie to wyglądało tak :
Napisałem do serwisu Vikinga opisałem problem i podesłałem kilka fotek z uszkodzeniem - zalecono mi odesłać cewkę do serwisu - i po tygodniu przysłano mi FABRYCZNIE NOWĄ cewkę - przypomnę że wykrywka była na gwarancji , którą to gwarancję załączyłem w przesyłce z cewką
Pozdrawiam i życzę powodzenia :1


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 30 sierpnia 2010, 12:35 
Offline
Specjalista
Specjalista

Dołączył(a): wtorek, 21 kwietnia 2009, 20:06
Posty: 1436
Istotnie tak na chłopski rozum powinno być jednak tak jak wspomniałem odchylenie nie było aż tak bardzo widoczne to raz, a dwa, cóż na chłopski rozum nie powinno być takiej sytuacji, że to człowiek ma sam kombinować jak koń pod górę, podkładki szukać, dokładać itd jeżeli występuje taki problem firma powinna zapewnić np dodatkowe podkładki ( nie mówiąc że jeżeli jest on nagminny to starać się go wyeliminować )ale nie o to w tym wątku chodziło by tam gdybać lub się przekomarzać - niech nowi użytkownicy lub obecni posiadacze sprzętu wiedzą że coś takiego może wystąpić ( i to nie tylko w minelabach ), jak do tego podejdzie lub podchodzi serwis, że należy dokładnie sprawdzać ułożenie uszek oraz wygląd całego sprzętu, reagować od razu gdy jest coś podejrzanego i co dalej z takim fantem. Bo przyjmijmy że gdybym nie sprawdzał co jakiś czas sprzętu i ucho strzeliło całkowicie przecież wtedy nie byłbym w stanie udowodnić że przyczyną było zmęczenie materiału przez odchylenie uszu od prawidłowego położenia które niestety nie wynikało z mojej winy, a z winy niepoprawnego ich rozstawu, od razu powiedziano by mi że jest to uszkodzenie mechaniczne które nie podlega gwarancji wiec traktujmy ten wątek jako próbę pokazania jak dalej będzie i zarazem ostrzeżenia że problem występuje - może już któryś raz z kolei ale ostrzeżeń nigdy dość.

Ps na chwilę obecną kontaktowałem się z sklepem V i kazano mi przesłać zdjęcia uszkodzenia oraz nr cewki i karty gwarancyjnej co już uczyniłem i czekam co dalej


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 30 sierpnia 2010, 16:09 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): poniedziałek, 23 lipca 2007, 20:01
Posty: 2324
Co do form do wtryskarek to co jakiś czas wymagają regeneracji (napawania, wymiany kołków prowadzących) więc dziwi mnie fakt że nie robią korekt - nikt nie musi nowej matrycy zamawiać tylko poprawić obecnie używaną.
Dziwi mnie fakt że takie ewidentne wtopy zdarzają się firmom znanym na całym świecie - u naszych rodzimych producentów nie było takich wpadek do tej pory a Minelab słynie już z pękających uszów przy sondach i najwidoczniej nie przeszkadza mu to skoro nic z tym nie robi.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 30 sierpnia 2010, 17:52 
Offline
Generał Brygady
Generał Brygady

Dołączył(a): środa, 9 kwietnia 2008, 12:37
Posty: 653
Za taką kasę sprzęt powinien być dopracowany w 200 procentach. Też mnie dziwi, że przy takich kosmicznych cenach, są pewne niedopracowania- coś zaczyna skrzypieć, pojawiają się luzy albo uszkodzenia. Miałem okazję zaobserwować w whitesach- tu jakieś luzy, tu jakieś przetarcia, tu odpada osłona, psuje się przełącznik. Pewnie, gdyby nie to, że to rynek niszowy, to konkurencja siłą ewolucji odrzuciła by tych, co nie dają rady, jak np. przy produktach, których używają prawie wszyscy- laptopy, telefony, pralki albo lodówki. Niedopracowane produkty nie mają racji bytu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 30 sierpnia 2010, 19:45 
Offline
Podporucznik
Podporucznik

Dołączył(a): piątek, 16 kwietnia 2010, 13:35
Posty: 278
Lokalizacja: PL
Cena wykrywaczy jest to cena typowa dla "akcesoriów dla hobbystów". Czyli zdecydowanie wyższa niż w przypadku elektronicznej komerchy dla typowego Kowalskiego. Firmy wykrywaczowe to mali i bardzo mali producenci (z wyjątkiem First Texas). Sprzęt z takich wytwórni jest zawsze droższy niż masówka wielkoskalowa, bo inaczej nikomu by się nie opłaciło go robić. Koszt opracowania wdrożenia, narzędzi i certyfikatów jest wysoki, a przecież musi się zwrócić w rozsądnym czasie. To nie są kosmiczne ceny. Sprzęt profesjonalny, od którego można wymagać naprawdę wiele, kosztuje znacznie więcej od naszych wykrywaczy.
To jedna strona medalu.
Druga jest taka, że jak w każdej branży często klientów wali się po rogach, w myśl amerykańskiej zasady "ogłupić klienta, sprzedać towar i w nogi". Sztyca ma prawo się po jakimś czasie rozklekotać, bo jeśli ma być lekka, to nie może być pancerna. Przełącznik musi w końcu nawalić, bo jego czas życia jest fizycznie ograniczony a potem się go wymienia. Ale jeśli pęka rurka, bo jakiś niespełna rozumu konstruktor zrobił krytycznym miejscu otwór o dużej średnicy, albo od lat obudowa sondy pęka w tym samym miejscu "sama z siebie", bo kształt zaczepu jest źle zaprojektowany, to jest już zwykłe odpieprzanie roboty i zrzucanie problemu na klienta.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 30 sierpnia 2010, 20:03 
Offline
Chorąży
Chorąży

Dołączył(a): poniedziałek, 5 października 2009, 19:20
Posty: 130
Lokalizacja: Dolny Śląsk
http://www.odkrywca.pl/pokaz_watek.php? ... 46#1109051 poczytaj co tam napisałem i próbuj gwarancji, jak nie to tu będziesz miał trochę gorzej jak ja miałem, dasz sobie jednak rade. Poza tym jest to chyba cewka 7,5 DD, może to dobry moment do zakupu dodatkowej, używanej DD 18,75? Podobno dopiero pokazuje pazurki :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 30 sierpnia 2010, 22:15 
Offline
Specjalista
Specjalista

Dołączył(a): wtorek, 21 kwietnia 2009, 20:06
Posty: 1436
to jest właśnie 18-tka DD 10,5" we wcześniejszych wątkach już pisałem że z inna nie latam ( choć posiadam również 7,5 ) i to jest właśnie ból że człowiek urlop bierze specjalnie w takim cudnym okresie ( żniwa - pola się same kłaniają by na nie wskoczyć) a tu lipa bo trza czekać na wysyłkę, naprawę, wymianę, odesłanie, a w najgorszym przypadku patrzeć jak się do końca rozpada. Przecież nie zaryzykuje łażenia i by się rozpadło do końca, przed uzyskaniem odpowiedzi czy załapię się na gwarancje, a to trwa, a czas leci i człowiek w domu jak d.... siedzi. Ps. fakt - pazurki to mało powiedziane.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 30 sierpnia 2010, 23:08 
Offline
Generał Brygady
Generał Brygady

Dołączył(a): środa, 9 kwietnia 2008, 12:37
Posty: 653
Cytuj:
Czyli zdecydowanie wyższa niż w przypadku elektronicznej komerchy dla typowego Kowalskiego.


*Minalab Eskplorer jakiś tam coś tam - prawie 5000,- kontra Laptop Sony VAIO - też za 5000,-

Nijak się ma do siebie to porównanie.
W wykrywce trochę plastiku, procesor (może element pełniący tą funkcję), wyświetlacz monochromatyczny, zasobnik na baterię.
W laptopie procesor, napęd, duży kolorowy ekran, elementy mechaniczne. Drogie, opatentowane rozwiązania... zresztą nie ma co wymieniać, bo każdy wie.

A chodzi mi dokładnie o to, że jeżeli w wypadku popularnych urządzeń możemy mówić o naprawdę zaawansowanych technologiach, to w wypadku sprzętu który nas interesuje TO PRZEŁOMEM JEST ZASTOSOWANIE KOLOROWEGO WYŚWIETLACZA , CZY WEJŚCIA USB !!!

Więc skąd ta cena ?

[*Literówki zamierzone.]


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 31 sierpnia 2010, 02:03 
Offline
Podporucznik
Podporucznik

Dołączył(a): piątek, 16 kwietnia 2010, 13:35
Posty: 278
Lokalizacja: PL
Cena jest po części skutkiem wysokich jednostkowych kosztów produkcji a po części wynika z gradacji ceny modeli. Sporu udział w cenie ma tez marża sprzedawców i hurtowników. Porównanie zupełnie nie ma sensu. Laptopy produkuje się w co najmniej setkach tysięcy sztuk jednego modelu w ciągu tygodni podczas gdy wykrywacze z wysokiej półki w setkach rocznie. Mówisz parę kawałków plastiku. Byle plastikowa pierdółka wymaga specjalistycznego narzędzia, którego cena zaczyna się od 10 tysięcy złotych. Ile takich pierdółek jest w wykrywaczu? A ile kosztuje forma do ładnej, dobrze spasowanej choć nieskomplikowanej obudowy? 3-10x więcej. Jakie są koszty jednostkowe wyprodukowania elementu który ma tylko jedno możliwe przeznaczenie? Przykładowo pojedyncza mała śrubka w sklepie kosztuje 10 groszy czy kupisz 10 sztuk czy 5 kilo a podobna o dedykowanym kształcie 3 złote przy kilkuset sztukach a gdybyś chciał ich 10 sztuk to zapłacisz po 20zł/szt. I teraz te koszty muszą się zamortyzować i zarobić na wynagrodzenia i rozwój firmy.

Technika komputerowa drepcze w miejscu od wielu lat. Jedyne co się poprawia, to stopień upakowania i prędkość. To są naturalne zmiany wynikające z długotrwałych prac nad zagadnieniem. Poza nowymi metodami zapisu magnetycznego w dyskach twardych oraz rozwojem pamięci flash nie przypominam sobie żadnej jakościowej zmiany w pecetach od czasu pojawienia się PC XT na rynku. Konstrukcja współczesnego komputera jest wypisz wymaluj kalką pierwszych opracowań.
Jeśli coś się produkuje latami, to w końcu ilość przechodzi w jakość. Ale to nie ma nic wspólnego ze skokiem technologicznym, jakim byłoby np opracowanie użytkowego procesora neuronowego albo optycznego. Np obecnie szerokie zastosowanie ekranów LCD nie wynika z tego, że wcześniej były one nieznane, tylko z tego, ze intelowi udało si opracować tanią technologię ich produkcji bez zużywania ogromnych ilości.... jedwabiu. Ale technologia ekranów LCD i plazmowych znana jest od wieeeelu lat.
W wykrywaczach masz postęp zbliżony w tempie do pecetów. Obecnie są to urządzenia sterowane mikrokomputerami, z szybką obróbką danych, wykorzystujące często znacznie lepsze elementy niż były dostępne 10 lat temu. Bardzo energooszczędne wbrew pozorom.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 31 sierpnia 2010, 14:18 
Offline
Generał Brygady
Generał Brygady

Dołączył(a): środa, 9 kwietnia 2008, 12:37
Posty: 653
Cytuj:
W wykrywaczach masz postęp zbliżony w tempie do pecetów.


:) to może ja o czymś nie wiem :jump


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 31 sierpnia 2010, 14:35 
Offline
Podporucznik
Podporucznik

Dołączył(a): piątek, 16 kwietnia 2010, 13:35
Posty: 278
Lokalizacja: PL
Z Twoich ostatnich (innych nie czytałem) postów wynika, że tego czegoś jest sporo :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 63 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL