Jak w temacie.Mam zamiar zakupić wykrywacz na większe i głębiej zalegające przedmioty.Najbardziej mi zależy na rozpoznawaniu wielkości przedmiotu i dobrze by było żebym miał podstawowe rozróżnianie żelazo-kolor.Nie wiem który typ wykrywacz wybrać.

No to PI odpada, bo nie ma ani dyskryminacji ani identyfikacji. Musisz szukać ramowego VLF bądź jakiegoś z przynajmniej sredniej półki z duża cewka min 30cm. Natomiast co do wielkości przedmiotu...i tak słabo będzie.

No dobrze jest sie roznić-wlasnie dobry PI ma rozmiar przedmiotu (ale tylko po rozleglosci sygnału), pomiar glębokości przedmiotu i nie tak na 30 cm jak VLF,tylko do pełnej głębokości (tu dokladnosc jest ok 5 cm),ogólne rozroznienia dla duzych przedmiotów-kolor ,zelazo.Sygnalizuje to dioda.Taki sprzecik robi Accu....w cenie ok 5000$,ale kupisz taką dobrą podróbkę w Polsce za 700 zl.Poogladaj fora o PI.Ja z takim latam na militarkę i znalezienie tego co szuka poprzednik mojego postu nie jest problemem.
K. z K.

jesli cos z wyzszej polki to GPX4500 z kazda cewka typu DD jest w stanie rozroznic zelazo, no i jak koledzy zauwazyli rozleglosc sygnalu daje nam przyblizone pojecie o tym jakich rozmiarow cel mamy pod cewka

Dobre PI wystarczy. Zerowy wpływ efektu gruntowego pozwalają Ci kopać w każdym terenie. Bez strojenia do gruntu i zerowania. Jak poszukasz to znajdziesz PI z rozrożnianiem metali (nowaki, sapery, trapery itp). Dyskryminacja to nie jest, ale się sprawdza. Jeśli nie musisz go mieć na już to poczekaj na premierę Taktyka PI, bo wygląda na dobrze zrobiony w porównaiu z naszymi innymi krajowymi PIkami. Tylko nie wiem jak tam z rozróżnianiem metali będzie bo to jest chyba jeszcze w fazie testów.