Witam nosiłem sie z zakupem drogiego wykrywacza, obecnie posiadam Ace 350 jako ze wyczytałem że na początek przygody to bedzie sprzet dobry i prosty w obsłudze.Ale jak wiadomo apetyt rośnie w miare jedzenia i moje nowe hobby bardzo mi sie spodobało więc zaczołem czytać i studiować sprzety z górnej półki.
Dzis była okazja wiec ruszyłem w teren z kolega co posiada wykrywacz tak zwany"pierwsza liga" DEUS XP.
Na polach postanowiłem potestować oba wykrywacze i jake było moje zdziwienie gdy okazało się ze Deus XP nic a nic nie jest głębszy od mojego wykrywacza oba traciły na monecie sygnał dokładnie tak samo więc wytłumaczcie mi za co ja mam zapłacić 4000 tyś wiecej bo za sama dyskryminacje to ja dziekuje w swoim po sygnale tez wiem ze to cos zardzewiałego.

oświecenie przyjdzie z czasem i zrozumiesz sam,teraz nie ma co prowadzić dyskusji skoro jesteś mocno utwierdzony w przekonaniu że masz super sprzęt

Chyba mnie kolego troszke zle zrozumiałeś z tego co wyczytałem to wykrywacze do 1000zł to totalna amatorka i dlatego taki kupiłem bo jak mi sie nie spodoba to odsprzedam z małą stratą.Co do sprzetow zabrałem kolege w miejsce gdzie przeszukałem swoim sprzetem i niczym mnie nie zaskoczył wyciagalismy oboje to samo to gdzie tu jest logika rozumiem auto za 10 tys i 50 tys roznica jest spora to o co chodzi tu bo zdaje mi sie ze producenci kaza nam płacić za jakieś bezprzewodowe duperele i tym podobne bajery a według mnie powinni iśc w strone głębszego penetrowania ziemi czyz nie?

Jestem świeżo po prezentacji Deus XP i powiem tyle,że oprócz wszystkich bezprzewodowych bajerów,ergonomii itp.płacisz m.in za precyzję namierzania.Spróbuj rozrzucić kilka drobiazgów kolorowych wśród śmieci żelaznych-zobaczysz jak Deus wczytuje się w konkretne przedmioty,odcinając śmieci.Potrafił wyizolować jako 2 różne sygnały monety 13mm leżące kilka cm od siebie...większość sprzętów zlewa to w jeden sygnał.

Witam, pozdrawiam



:1 :1

Kazdy sprzet ma wady i zalety. Moj ma jako zalete to iz mnie nie zawiodl ale sa technicznie lepsze sprzety niz moj. Jestem jednak wierny mojemu sprzetowi bo znam tez jego zalety (po 6 latach "wspolzycia" :lol: ). Zakrecony temat i ciezko bedzie o sensowna odpowiedz :D

Pozdrawiam - Piotr

Albo kolega niezbyt rozgarnięty był i nie potrafił wykorzystać możliwości Deusa, albo miałeś dużo szczęścia, albo nas zwyczajnie wkręcasz.

Ale za 4000 tys to ja sobie moge wiecej pokopac czyz nie prawda?
Do tego jeszcze mysle sobie dokupic ten pinpointer czy jakos tak i kopanie staje sie prawdziwa przyjemnoscia a niczego nie omine :h Co do wkrecania to czemu miał bym to robić ostatnie pare dni siedziałem na necie i czytałem moj wybór padł na Minelab E-Track ale teraz sie zastanawiam czy ten sprzet jest wart tylu pieniedzy bo miałem nadzieje ze pociagnie z 30-40% głębiej jak mój a tu dupa blada :evil:

podczas właśnie rozpoczętych badań arche. , które obsługuje trafił nam się super poligon na śmietniku pełnym żelaza

xp deus us minelab explorer 15 x 1 czyli na 15 sygnałów z deusa 1 miał minelab w monetach wyszło to 12 do 1 :666

Grejt moderator działu technicznego a taki mało oświecony :) Od kiedy to Minelaby służą do poszukiwania na śmietniku, w szczególności gdy teren zaśmiecony żelazem??? Przecież to są sprzęty budowane według kryterium maksymalnie skutecznej dyskryminacji w trudnym gruncie. A nie na sygnalizowanie wszystkiego co MOŻE BYĆ czymś innym. Na takim terenie to niemal każdy prymityw za 1000zł może pokonać Minelaba za 4500zł.

Druga rzecz - selekcja obiektów. Sonda DD szczególnie z małej odległości charakteryzuje się gwałtownym skokiem fazy na granicy cewek. I jest to cecha geometrii uzwojeń sondy a nie deusa. Deus jest takim samym wykrywaczem jak każdy inny czuły klasyczny dynamik. Odróżnia się nowatorską konstrukcją całości i niczym więcej.

Rzecz ostatnia - zasięg. Jeśli ktoś ma przyzwoity wykrywacz i kupując bardzo dobry za 3x więcej liczy na wzrost "zasięgu" o 40%, to jest naiwny żeby nie napisać inaczej. W dobrych sprzętach płaci się za ich wypracowane unikalne cechy, trudne do osiągnięcia lub wręcz niemożliwe do uzyskania prymitywnymi metodami, wyposażenie i jakość wykonania. Zasięg też ale w małym stopniu. O duży zasięg jest najłatwiej.

W takim razie kolego co bys ty wybrał z dwojga do poszukiwania monet w kazdym terenie XP cze E-Track bo te mi sie najbardziej podobaja a na wyglad tez patrze :luv

@atylla: operatorem explorera był nasz rozumisz, doktór?
se wjadę na chwilkę zatem do południa z eliptyką swoją :)

Nie istnieje wykrywacz na każdy teren i na każdy rodzaj obiektów, a na niektóre tereny jedynym dobrym wykrywaczem jest sito. Łatwe obiekty wykrywa każdy sprzęt, te lepsze radzą sobie w wybranych trudniejszych warunkach. O ile operator nie zawiedzie...
Jest dużo więcej czynników do określenia, a nie tylko "na monety". Czy na wszystkie, czy na te które dają oczywisty sygnał. Na czystym czy zaśmieconym terenie i czym zaśmieconym oraz z jakim stopniu. Jaki rodzaj gruntu i powierzchni. Jak duża gotowość do kopania dołków w których nic ciekawego nie ma. Ile siły w ręce. Ile świadomości tego co i jak robi wykrywacz a czego NIE ROBI.
Na wygląd to sobie można kupić obrazek na ścianę :lol:
Ja używam Whitesa, bo są to dobre uniwersalne sprzęty o elastycznych możliwościach. Deus to pieniądze wywalone w błoto. E-tracka zamierzam sobie tez kupić do zabawy (nie do chodzenia), ale po wakacjach, bo teraz nie mam czasu się tym zajmować. Przecież więcej niż 3500zł nie wydam na nowego. Dopiero wtedy będę mógł powiedzieć o nim coś więcej oprócz tego co wszyscy wiedzą. A przynajmniej powinni ;)

twoja styl być zbyt trudna dla moja :666



oczywiście miałeś okazję pracować na deusie, a nie jak zwykle teoretyzujesz ???

PS. nie jestem GM działu technicznego a jedynie całego forum, co oznacza tylko tyle, że w odróżnieniu od innych moderatorów mogę robić porządek wszędzie a nie tylko w moich działach. Tak długo na forum a taki mało oświecony :666

jaki by niebył sprzet drogi czy tani i tak zostaje tylko jedna pewna kwestia ,samo sie nie wykopie heheh i tak trzeba ryć ,no chyba ze padnie temat jaka łopatke wybrać drogą czy tania ,czy moze są takie co same kopią .....

A odpowiednik Whitesa na Etraca to ktory?