https://poszukiwanieskarbow.com/forum/

fisher f5 - czy nada sie do odnajdywania wiekszych elementow
https://poszukiwanieskarbow.com/forum/viewtopic.php?f=10&t=90614
Strona 1 z 2

Autor:  przemol [ poniedziałek, 24 października 2011, 19:23 ]
Tytuł:  fisher f5 - czy nada sie do odnajdywania wiekszych elementow

witam

krotko piszac musze przeczesac teren na budowie. w gruncie jest sporo metalowych elementow wielkosci np 40x40x5cm. szkoda byloby je w ziemi zostawic wiec chcialbym sprobowac fisherem f5. problem jest w tym ze w gruncie jest sporo rdzy i mniejszych elementow wielkosci gwozdzi czy srub.
elementy o ktorych pisze sa zakopane na glebokosciach okolo 50cm. czy fisher f5 da rade wskazac mi tylko te wieksze elementy (przykladowo interesowalyby mnie te powyzej wielkosci puszki piwa) lub czy da rade rozroznic wielkosc przedmiotow po wskazaniach na wyswietlaczu lub dzwieku?

wykrywacz jak juz przeswietli teren, sluzylby mi do standardowych poszukiwan np monet itp


dziekuje i pozdrawiam

Autor:  przemol [ wtorek, 25 października 2011, 18:55 ]
Tytuł:  Re: fisher f5 - czy nada sie do odnajdywania wiekszych eleme

jezeli nie da sie nic powiedziec na temat fishera f5 to moze ktos bedzie taki dobry i opowie mi jak sprawa wyglada z innymi wykrywaczami z przedzialu cenowego co f5? moze byc tez na przykladzie ace150 ace250 ace350

Autor:  endriu624 [ wtorek, 25 października 2011, 19:10 ]
Tytuł:  Re: fisher f5 - czy nada sie do odnajdywania wiekszych eleme

Zazwyczaj większe przedmioty żelazne ukryte w ziemi będą pokazywane przez wykrywacz jako kolor.
Na takie poszukiwania dobrze nada się Jabel bo jest stworzony do złomu i przy odrobinie wprawy ocenisz Jablem wielkość złomu.

Autor:  przemol [ wtorek, 25 października 2011, 19:44 ]
Tytuł:  Re: fisher f5 - czy nada sie do odnajdywania wiekszych eleme

no myslalem nad jablem ale jak kupie jabla to np fisherka juz nie kupie bo mam mnostwo innych wydatkow :) a tak dolozylbym i wykrywacz sluzylby mi tez do poszukiwan skarbow :D

Autor:  przemol [ wtorek, 25 października 2011, 21:21 ]
Tytuł:  Re: fisher f5 - czy nada sie do odnajdywania wiekszych eleme

a wiec panowie zakupilem jabla bo czas goni :) fisherka moze kupie jak jabel da zarobic. pozdrawiam i dziekuje za pomoc

Autor:  PREM [ środa, 26 października 2011, 08:26 ]
Tytuł:  Re: fisher f5 - czy nada sie do odnajdywania wiekszych eleme

przemol napisał(a):
jak jabel da zarobic


a jak chcesz zarabiac tym wykrywaczem? Poza zbieraniem złomu reszta procederu zarobkowo poszukiwawczego troche ryzykowna :D

Autor:  mrblack [ środa, 26 października 2011, 09:53 ]
Tytuł:  Re: fisher f5 - czy nada sie do odnajdywania wiekszych eleme

Mi przychodzą na myśl dwie metody:
1. Sprzedać na alledrogo jako MEGA DEEP DIGGER 3000 o zasięgu 100 m z dopiskiem "tajna technologia NASA" za jedyne 99 999 zł
2. używać jako maczugi przy rabunku losowo spotkanych osób

ps. można też kopać złom, ale to trochę czaso i pracochłonne

Pozdrawiam :666

Autor:  przemol [ środa, 26 października 2011, 19:18 ]
Tytuł:  Re: fisher f5 - czy nada sie do odnajdywania wiekszych eleme

mrblack napisał(a):
ps. można też kopać złom, ale to trochę czaso i pracochłonne



panowie, nie wybieram sie na szukanie zlomu do lasu tylko na budowe :) rekordowy element jaki wykopalismy wazyl 440kg i mial wymiary ok 50x50x10cm. takie kiedys byly czasy ze zlom wywalalo sie do ziemi

Autor:  endriu624 [ środa, 26 października 2011, 20:42 ]
Tytuł:  Re: fisher f5 - czy nada sie do odnajdywania wiekszych eleme

przemol napisał(a):
mrblack napisał(a):
ps. można też kopać złom, ale to trochę czaso i pracochłonne



panowie, nie wybieram sie na szukanie zlomu do lasu tylko na budowe :) rekordowy element jaki wykopalismy wazyl 440kg i mial wymiary ok 50x50x10cm. takie kiedys byly czasy ze zlom wywalalo sie do ziemi


No to teraz dowaliłeś z tą wagą tego elementu 50x50x10cm= 440kg. :lol:
Taki kawał blachy to z kolegą podnosimy bez problemu,to by wypadało na jednego po 220 kg. :lol:
Gdybym nie pracował w branży metalowej to bym uwierzył. :ups:

Autor:  przemol [ środa, 26 października 2011, 21:38 ]
Tytuł:  Re: fisher f5 - czy nada sie do odnajdywania wiekszych eleme

nie jestem dzieckiem ktore wchodzi na forum zeby sobie naklamac ze wykopalo troche zlomu.

przyznaje ze ten z dzisiaj byl wiekszy mial okolo 80cmx70cm a nie 50x50. w bagazniku bylo prawie na styk na szerokosc a tam wchodzi mi metr

aha - nie podnosc 220kg na lebka bo ... wiesz co lub gdzie mozesz narobic




edit: masz foto z przed kilku dni. jest tam mniejszy element. po rekawicy widac wymiary

http://mpbruk.pl/foto.jpg

Autor:  mrblack [ czwartek, 27 października 2011, 12:10 ]
Tytuł:  Re: fisher f5 - czy nada sie do odnajdywania wiekszych eleme

Taki złom to ja rozumiem :)

Autor:  paweł87 [ czwartek, 27 października 2011, 12:24 ]
Tytuł:  Re: fisher f5 - czy nada sie do odnajdywania wiekszych eleme

Na złomie da sie zarobic moja proxima juz z 3 razy sie zwrociła i mam tu na mysli kolorowy złom

Autor:  PREM [ czwartek, 27 października 2011, 12:25 ]
Tytuł:  Re: fisher f5 - czy nada sie do odnajdywania wiekszych eleme

mrblack napisał(a):
Taki złom to ja rozumiem :)


to i na flaszkę zarobić można i wykrywka się zwróci :1

Autor:  przemol [ piątek, 28 października 2011, 21:30 ]
Tytuł:  Re: fisher f5 - czy nada sie do odnajdywania wiekszych eleme

zwrocilby sie i fisher gdyby dal rade poprawnie wskazac. pracuje na budowie i czesto widze zlomiarzy na terenach np bylych hut, magazynow itp - tam gdzie za komuny wywalalo sie zlom do ziemi. oni chodza codziennie z kilofem, wozkiem i codziennie cos wykopuja szukajac na slepo. jeden zlomiarz po likwidacji magazynow zarobil podobno 70tys zl w jeden rok. jeszcze kilka dni temu przyjezdzal na budowe do nas, przebieral sie i szedl szukac zlomu. godzina 10:00 - kurs na zlom, przebrac sie i do domu :) nie raz mial wiecej niz robole za caly dzien. pisze o tym bo dziwie sie tym ludziom ze nie zainwestuja kilka stowek w wykrywacz....

kiedys jeden z tych co zbierali na terenie huty dostal od nas trzy slupy energetyczne zeby sobie je oklupal mlotkiem i sprzedal prety na zlom. po rozwaleniu dwoch zostawil narzedzia i poszedl je sprzedac (zlom 200m dalej). slad po nim zaginal az do rana. wrocil z 8 promilami we krwi i rozmowa z nim byla taka:
- i co ile miales $ ?
- malo
- no gadaj ile
- e tam malo - 250zl
- no to nie tak malo !!
- no nie ale do lodowki jeszcze musialem kupic


:D

Autor:  przemol [ piątek, 25 października 2013, 19:59 ]
Tytuł:  Re: fisher f5 - czy nada sie do odnajdywania wiekszych eleme

panowie w sprawie zakupionego jabla chciałbym napisać że odnalazł 12ton złomu :) do tego stare kable ołów+miedź itp. jedną z ciekawostek było 300kg kowadło zakopane na 2 metrach. złomu na terenie jest jeszcze sporo ale ja już nie kopałem bo było ryzyko zerwania czynnych kabli lub gazu widocznych na mapkach budowy. złomiarze do dziś kopią kilof+łopata+piwo :D
jabel nie raz pomagał w pracy odnaleźć zasypaną studzienkę lub zgubioną śrubę używam go często.


teraz czas na garretta at pro w końcu do monetek

pozdrawiam

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/