Witam, moje pytanie, dla fachowców, może wydawać się lakoniczne.
Nigdy jeszcze nie spełniłem swego marzenia jakim jest posiadanie wykrywacza.
Powolutku dążę do tego celu, lecz bardzo proszę o rady Szczęśliwych Posiadaczy.
Na co zwracać uwagę przy zakupie używanego (moim celem jest Ace 250 ), a następnie jak dbać o swoją wymarzoną wykrywkę?
Ostatnio jeden z kolegów na forum miał do sprzedania kanarka, ale była wykruszona cewka, napisaliście że cewka jest do wymiany....Dlaczego?
Poproszę o rada właśnie na temat takich szczegółów.

już były opisane szczegóły.większe wykruszenia na sondzie powodują rozstrojenie a co za tym idzie,pogorszenie czułości wykrywacza.jeżeli te ubytki,nie sięgają uzwojeń-to jeszcze,pół biedy,można je uzupełnić żywicą epoksydową.

jasne.... natomiast zarysowania na rurkach w pływają na stabilność a wykruszona pianka na rękojeści powoduje spadek zasięgów o 50% nie mówiąc już o klejonym podłokietniku który sprawia że wykrywacz należy wyrzucić na złom. :666

KrisssK,poczytaj trochę na temat ace150 i 250. te wykrywacze nie mają dostępnego strojenia do gruntu.są fabrycznie zestrojone na "sztywno" i każdy większy ubytek na sondzie,powoduje rozstrojenie.aby to rozstrojenie zniwelować trzeba zmniejszyć czułość a co za tym idzie-spada zasięg wykrywacza.przy dużych ubytkach na sondzie,nawet i to nie pomaga.

Nie przesadzajmy ;) jesli wykruszenie nie siega uzwojenia nie zmienia to nic a nic w pracy naszego sprzetu znam to z autopsji dawnych czasow z ace 150.pozdrawiam GALIENUS

Witam, pozdrawiam



Zgadza sie ;) . Zwlaszcza gdy uszczerbki nie siegaja uzwojen i tylko wilgoc wnika do wnetrza cewki :666 :D

Pozdrawiam - Piotr

Eeeeeeeee... tam zaraz się rozstraja od odprysków... Mój kumpel ma kanarka i to tak starganego, że szok. Cewka powykruszana, obudowa pęknięta, podłokietnik też poklejony i poskręcany na śruby, wtyczka chyba już ze trzy razy lutowana i sprzęt ciągnie kolorek, a czułość -1 od maks. Przeważnie Cibolą, jak chodziliśmy razem, wyciągałem więcej drobiazgów bo je lepiej widzi, ale nie były to jakiś drastyczne różnice... bardziej bym powiedział że to kwestia szczęścia, że akurat tędy szedł on albo ja, choć nie ukrywa, że po nim jeszcze czasami udawało mi się coś wyciągnąć :D.
Jeżeli ubytek żywicy w cewce powoduje odstrojenie to założenie osłony, też powinno psuć cały interes... czy tak jest? Najważniejsze żeby nie była cewka pęknięta aż do uzwojenia, wtedy jak się dostanie woda, to tzw. du....... Lepiej jak nie ma odprysków na cewce, ale mikro nie powinny mieć większego wpływu

Wiadomo, że o sprzęt trzeba dbać, może nie zawsze, ale co jakiś czas umyć cewkę, w czasie chodzenia nie walić jak cepem, tylko spokojnie przemiatać i uważać na kamienie, nie chodzić w deszczu bez osłonek. To jest naprawdę delikatna elektronika...

rufa, ale ja nie muszę czytać o ACE. Cały czas mam kanarka. Podłączałem i używałem z nim kilka cewek- nowych i zmasakrowanych. Była wśród nich tez taka która nie miała kawałka żywicy bez pęknięcia czy odprysku lub rysy i wszystko śmigało bez najmniejszych problemów na maksymalnej czułości.
Nikt nigdy nic nie stroił i było OK.
Zatem przestań już głupoty opowiadać z tym wpływem uszczerbków żywicy na stabilność kanarka.
Jeśli miałeś jakiś problem to prędzej z elektroniką niż sondą. Co ma ubytek kawałka wypełniacza w obudowie sondy do jego własności elektrycznych.

KrissK,witam.każdy ma swoje doswiadczenia.mój pierwszy kanarek ma już ponad trzy lata i doświdczył już wiele.aby sprawdzić porównawczo,działanie tych sprzętów-kupiłem drugiego[kilka miesięcy temu].przechodziłem z pierwszym,ponad 500 godzin stoperowych i jakieś doswiadczenie mam.nie chcę nikogo przekonywać na siłę.

A jaki to problem kupić w dobrym stanie używkę(lekko ryśnięta cewka bez odprysków). Ace-y są na tyle popularne, że cały czas coś wisi na alledrogo, do wyboru, do koloru. :zb A co do osłony to wystarczy rurkę plastikową(taka żebrowana) do osłony kabli przeciąć w jednym miejscu i nałożyć na cewkę, osłona jak malowana :1
[ img ]