twiel napisał(a):
Witam 2 ostatnie latka śmigam z Minelab Explorer SE Pro i ogólnie jestem zadowolony, nie mniej
na polach dość zaśmieconych a u mnie tego trochę jest, nie daję rady. Ilość różnych dźwięków i zmieniających się wskazań wykrywki oszałamiająca. Często w takich przypadkach przechodze na migającą kreskę (ustawienie automatyczne), poprawia ale wiem że tracę na zasięgu i mogę pominąć niektóre fanty. Nastawiony jestem generalnie na kolor. Kopanie wszystkich wskazań jest tu niemożliwe ze względu na ilość. Ogólnie wiadomo że Explorery w takich warunkach radzą sobie nie najlepiej.
Jak myślicie jak temu zaradzić? Myślę o kilku realnych dla mnie rozwiązaniach:
1. sprzedać explorera i kupić Deusa, ale podobno nie będzie tak głęboki jak Ex.
2. nie sprzedawać Explorera ale dokupić drugą wykrywkę, która na zaśmieconym polu będzie lepsza niż ex ale nie aż tak kosztowna w zakupie (co ewentualnie proponujecie)
3. w takich warunkach zmienić ustawienia w Explorerze by jednak jakoś sobie tu poradził .Jakie ustawienia proponujecie na taki trudny teren.
Będę wdzięczny za konstruktywne sugestie osób które użytkowały tych wykrywaczy.
Chodzisz 2 lata z explo i nie wiesz co to sef ?
ad pyt 2. (nigdy nie posiadałem ale bardzo wiele opinii pozytywnych słyszałem i czytałem na ten temat) - Możesz kupić XP goldmaxx power, szybki i dobry na zasmiecony teren, cena też nie jest az tak wysoka a jak się uda dostac uzywke to tym bardziej. Zapewne kiedyś dokupię własnie jego na zaśmiecone tereny.
ad3 już masz odpowiedz wyżej
Pozdrawiam