https://poszukiwanieskarbow.com/forum/

problem z wyrywaczem CS150 Velleman
https://poszukiwanieskarbow.com/forum/viewtopic.php?f=10&t=98490
Strona 1 z 2

Autor:  piotrwzk [ sobota, 12 maja 2012, 22:26 ]
Tytuł:  problem z wyrywaczem CS150 Velleman

Witam

Kupiłem wczoraj wyrywacz Velleman CS150 i mam problem z zestrojeniem chyba, że jest uszkodzony. Po skalibrowaniu w trybie VLF wskazówki na "0" wykrywacz wszystkie metale niezależnie od tego czy jest to żelazo czy aluminium wskazuje jako non-ferrous i uaktywnia sygnał dźwiękowy. Ustawienia pokręteł GROUND, SENSITIVITY oraz DISCRIMINATION na wartości średnie. Po skalibrowaniu jak przełączę na TR1 albo TR2 wskazówka masymalnie się wychyla w lewo (ferrous) czy to jest prawidłowa reakcja? Do czego służą te tryby? Będę bardzo wdzięczny za pomoc!

Jeszcze jeden dziwny objaw działania. Jak naciskam lekko na cewkę od spodu albo stukam palcami po niej to też się uaktywnia non-ferrous.

Autor:  krzysiek1 [ sobota, 12 maja 2012, 23:01 ]
Tytuł:  Re: problem z wyrywaczem CS150 Velleman

Trzeba było się zapytać przed zakupem co sądzimy o Chińskich "wykrywaczach",
ale powodzenia życzę. :666

Autor:  piotrwzk [ niedziela, 13 maja 2012, 00:04 ]
Tytuł:  Re: problem z wyrywaczem CS150 Velleman

może jedna ktoś ma i używa tego chińskiego wyrobu :/

Autor:  Thor88 [ niedziela, 13 maja 2012, 11:29 ]
Tytuł:  Re: problem z wyrywaczem CS150 Velleman

Bardzo dobrze zacząłeś jak chcesz szybko znienawidzić te hobby ;) Wydaje mi się że nie będzie osoby żeby ci poradziła lub pod powiedziała bo ten sprzęt działa jak chce i póki nie ma śladów użytkowania uszczęśliw tym sprzętem kogo innego :666

Autor:  piotrwzk [ niedziela, 13 maja 2012, 11:44 ]
Tytuł:  Re: problem z wyrywaczem CS150 Velleman

Przeczytałem kila razy instrukcję i trochę się sytuacja poprawiła. Teraz wiem, że w trybie VLF zawsze rozpoznawany metal niezależnie od tego czy jest to żelazo czy złoto będzie pokazywany jako non-ferrous i aktywuje dźwięk. W trybie TR1 można rozpoznać czy jest to żelazo czy złoto ale najpierw po przełączeniu z VLF na TR1 muszę wyzerować wskaźnik (auto tune - czerwonym przyciskiem). Jeżeli nie wyzeruję to wskaźnik jest maksymalnie odchylony w lewo (ferros). Nie wiem dlaczego ale ta sama moneta położona pod różnym kątem była rozpoznawana jako ferrous i non-ferrous. Nie każda moneta się tak zachowuje bo większość niezależnie od kąta była rozpoznawana jako non-ferrous. Nie rozumiem jeszcze działania pokrętła DISCRIMINATION oraz jak w trybie TR2 rozróżniać np aluminium od złota.

Autor:  pytlus555 [ niedziela, 13 maja 2012, 14:22 ]
Tytuł:  Re: problem z wyrywaczem CS150 Velleman

Witam:) byłem kiedyś posiadaczem tego sprzętu i niestety nie mam o nim dobrego zdania...po pierwszym wypadzie sie popsuł :( dobra wiadomość to taka,ze posłużył jako świetna baza pod budowe Jabla :)

Autor:  sla31121968 [ niedziela, 13 maja 2012, 15:48 ]
Tytuł:  Re: problem z wyrywaczem CS150 Velleman

Kupiłeś zabawkę dla dzieci , to się nadaje do zabawy w ogródku . Tego typu sprzęt na znanym portalu schodzi jak świeże bułeczki . Kupują i sprzedają , i tak w kółko .
Co ty chciałeś za nie całe 2 stówki . Kto pyta nie błądzi . Się nie przejmuj , nie ty pierwszy nie ostatni . Kup sobie ACE 150 .

Autor:  piotrwzk [ niedziela, 13 maja 2012, 18:25 ]
Tytuł:  Re: problem z wyrywaczem CS150 Velleman

Na jakiej głębokości wykryje monetę wielkości 2zł? Ten mój chińczyk maksymalnie jakieś 12cm.

Autor:  sla31121968 [ niedziela, 13 maja 2012, 22:10 ]
Tytuł:  Re: problem z wyrywaczem CS150 Velleman

Jak w przyszłości kupisz wykrywacz metalu innej porządnej firmy to zobaczysz jaka jest różnica . Poczytaj sobie opinie o wykrywaczach metali . Co ten twój Chińczyk pokaże to się okaże w praniu tz.w terenie .

Autor:  pytlus555 [ niedziela, 13 maja 2012, 22:15 ]
Tytuł:  Re: problem z wyrywaczem CS150 Velleman

oglądałem kiedyś filmik na youtube i gość przerobił takiego chinola tzn.dodał więcej zwojów na cewce, zwiększył zasilanie i twierdził że łuskę od mausa widział na 35-40cm...tylko czy warto się w takie coś bawić czy sprzedać i dołożyć troche kasy choćby do używanego ..kanarka.. 150..pozdrawiam

Autor:  hajtman [ niedziela, 13 maja 2012, 22:40 ]
Tytuł:  Re: problem z wyrywaczem CS150 Velleman

pytlus555 napisał(a):
oglądałem kiedyś filmik na youtube i gość przerobił takiego chinola tzn.dodał więcej zwojów na cewce, zwiększył zasilanie i twierdził że łuskę od mausa widział na 35-40cm...


Jest to możliwe,w stanie upojenia alkoholowego lub zaćpania.ewentualnie posłużenia się miotłą,ale wyłącznie z prętów brzozowych :666

Autor:  han_vasolo [ niedziela, 13 maja 2012, 22:57 ]
Tytuł:  Re: problem z wyrywaczem CS150 Velleman

Jak ja sie ciesze, ze kiedy zaczynalem przygode z tym sportem, to nie skusilem sie na tani szit z allegro.pl za 200zł, tylko poczytalem i i kupilem kanarka250. Bym sie zniechecil tylko ;)
Ave!

Autor:  piotrwzk [ czwartek, 17 maja 2012, 22:56 ]
Tytuł:  Re: problem z wyrywaczem CS150 Velleman

Zwróciłem wykrywacz chińczyk do sklepu i odzyskałem 280zł. Co teraz kupić do 850zł? ACE 250?

Autor:  Gandalf007 [ czwartek, 17 maja 2012, 23:06 ]
Tytuł:  Re: problem z wyrywaczem CS150 Velleman

Proximę!

Autor:  piotrwzk [ czwartek, 17 maja 2012, 23:13 ]
Tytuł:  Re: problem z wyrywaczem CS150 Velleman

Proxima to firma czy jakiś konkretny model? Gdzie kupić?

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/