Można zauważyć w praktyce, bo słyszysz "duchy", których nie masz szans usłyszeć w czystym trybie dynamicznym. I tak działa to w Optimie.
Tryb dynamiczny jest zawsze płytszy od statycznego, bo to wynika z zasady pracy w tych trybach.
- w trybie dynamicznym pierwszym ograniczeniem jest automatyczny balans gruntu, który powoduje, że wykrywacz zaczyna "widzieć" obiekty o większym sygnale niż w trybie statycznym, bo muszą zostać one odróżnione od gruntu.
- przy włączonej dyskryminacji w trybie dynamicznym pojawią się obiekty, które zostaną pozytywnie rozpoznane przez układ identyfikacji, który steruje dyskryminacją.
Więc sygnał znowuż musi być na tyle silny, aby zadziałał układ identyfikacji.
Nie potrafię dokładnie powiedzieć o ile jest głębiej, ale z praktyki powiem, że już wielokrotnie zatrzymałem się nad takim "duchem", którego nie było w odsłuchu trybu dynamicznego, albo był bardzo niestabilny i zmienny, w zasadzie nierozróżnialny od zakłócenia. I zawsze coś w ziemi było. Ale, tak
pi raz drzwi to co najmniej kilka cm musi być głębiej. W powietrzu tego nie sprawdzisz, bo to jest zbyt związane z właściwościami gleby, użytą cewką oraz wykonanym balansem gruntu dla trybu statycznego. Mało tego, dla toru statycznego można przekompensować dodatkowo balans gruntu, powodując, że zasięg kanału statycznego jeszcze dodatkowo trochę wzrośnie.
Ja w ogóle nie przejmuję się zasięgiem, bo przy danych nastawach sprzętu i glebie jest jak jest i inaczej nie będzie, więc szkoda sobie wrzodów na żołądku przysparzać. Wiem, że włączenie mix-a + słuchawki dobrze izolujące od otoczenia to max szans na sukces.