Z tego co mi wiadomo, to USA są krajem, gdzie bieganie z wykrywaczem metalu jest bardzo popularne. Zresztą większość poważnych producentów to firmy amerykańskie. Ciekawi mnie więc czego oni w tych Stanach szukają a jeszcze bardziej co znajdują. Bo na mój gust, to perspektywy mają raczej mizerne. Jeśli chodzi o militaria, to oprócz wojny secesyjnej, gdzie działania były prowadzone na szerszą skalę przez kilka lat, to pozostałym konfliktom (wojna o niepodległość, wojna z Meksykiem, itp.) bliżej jest do naszego powstania listopadowego niż do tego, co się działo w Polsce podczas I i II wojny światowej. W temacie monet też nie jest wesoło. Pewnie fajnie jest wykopać 1 cent z początku XX w. ale łatwiej go można zdobyć przeglądając resztę jaką się otrzymało po zakupach w sklepie. Oczywiście są szanse na monety francuskie czy brytyjskie z okresu kolonialnego ale ile tego może być. Co do innych artefaktów, to o ile mi wiadomo, Indianie północnoamerykańscy przed przybyciem białych nie wytwarzali zbyt wielu przedmiotów z metalu. Tak więc pozostają kapsle po wodzie ognistej, paciorki i inna tania biżuteria, ewentualnie jakiś zardzewiały tomahawk. W grę wchodzą jeszcze, tak jak wszędzie, jakieś ukryte monety, kosztowności, broń, itp. Tak więc w porównaniu do Europy nie jest tego wiele. Jeśli w czymś pobłądziłem, to proszę o sprostowanie.

Howgh

chyba masz racje: zlota szukaja i skarbow raczej niz militariow (po co? militaria mozna legalnie kupic w sklepie :) ) ... jeszcze mateorytow! :)

pare linkow:

http://www.treasurenet.com/cgi-bin/trea ... _id=200402

http://www.desertusa.com/Thingstodo/du_ ... asure.html

http://www.geocities.com/Baja/Outback/5018/links.html


(...)What happened to that $4,000,000 in gold that was hauled away by one of Carranza’s generals when the train was attacked and captured?
It is very possible that it is still in a cave somewhere along the Gulf of Mexico. A cave that is only accessible during low tide. Will it remain there forever, or will it at last be found by some lucky treasure hunters. At today’s prices, that $4,000,000 would now be worth about $75,000,000. http://www.losttreasure.com/todaystreasuretale.cfm

niby fajnie- ale ja jestem jakos bardziej sklonny rozgraniczac te dwie sfery zycia: zarabianie pieniedzy to jedno, a szukanie skarbow to drugie :)

heh...
akurat czytalem o Polakach.
gazeta Pomorska za WP.pl

Tajemnicze tunele w zamku

Tajemniczy strop i owalną komorę - tyle udało się do tej pory odkopać w świeckim zamku. Poszukiwacze mają nadzieję, że odkryją legendarne podziemne przejścia - informuje "Gazeta Pomorska".

Od poniedziałku kilku śmiałków, pod okiem przedstawicieli konserwatora zabytków i lokalnych władz, prowadzi prace remontowe w najniższej kondygnacji wieży zamkowej w Świeciu. Robią to na własny koszt. Na pomysł odnalezienia tuneli wpadł Zenon Firyn.

"Słyszałem wiele razy, że kiedyś ludzie wchodzili do tych tuneli" - mówi. - "Jednak nikt dzisiaj naprawdę nie wie, którędy. W tej chwili wybraliśmy 5 metrów sześciennych śmieci i gruzu z lat 70. Odkryliśmy tajemniczy strop i owalną komorę".

O istnieniu stropu i komory wiedziano, jednak była ona całkowicie zasypana. Nadarza się więc okazja do ich spenetrowania i opisania.

"Udało się zidentyfikować szyb wentylacyjny" - mówi Tamara Zajączkowska, starszy inspektor do spraw zabytków architektonicznych w Urzędzie Konserwatora Zabytków w Delegaturze w Bydgoszczy. - "Odsłonięto do tej pory zbiornik, który był prawdopodobnie zakończeniem szybu kanalizacyjnego. Sprawdzimy, czy są odprowadzenia na zewnątrz obiektu".

Najniższe kondygnacje w takich zamkach są bardzo mało znane, jedynie z literatury. Podziemne ganki w takich zamkach były, jednak nie łączyły one z kościołami, jak mówią świeckie legendy. Były raczej przeznaczone do ucieczki, do wydostania się na zewnątrz warowni. (PAP)

Witam, byłem tam kilkakrotnie, teren przyaznam, że wyśmienity na trzepańsko cewkami a z tym tunelem to sądzę że jeśli faktycznie znajdą jakiś to będzie to raczej tunel służący do ucieczki, bo zamek (jego spore i dobrze odrestaurowane resztki) stoi na lekkim wzgórku, obok sa pola... do Wisły kawałek drogi... mówia że jakiś tunel kiedyś łączył zamek z czym tam.... ale nie pamiętam z czym... czy nie przypadkiem z Farą odległą jakieś 900 - 1200m od zamku... pozdrawiam.