fullriede napisał(a):
A tak dla ciekawości dodam, że z kolekcjonowaniem bagnetów i na zachodzie Europy nie jest tak wszędzie różowo.
Dla przykładu - we Francji na przewożenie białej broni, w tym i bagnetów, należy posiadać zezwolenie. Dotyczy to również przewożenia ich samochodem.
Z kolei w Danii - by kolekcjonować, przewozić, sprzedawać czy kupować broń białą należy być zarejestrowanym kolekcjonerem broni białej.
Inna sprawa jak stosowanie tych przepisów wygląda w praktyce, ale niestety, tak jest.
Polskie prawo wcale nie jest aż tak porąbane jak wszyscy mówią, nie wierzcie w tą obiegową opinię.
Czy mamy uważać że nasze przepisy nie są porąbane, tylko dlatego że w przepisach innych krajów również występują absurdy ??
Czy nasi prawdodawcy, zyjacy z podatkow spoleczenstwa, ktoremu wymyslaja "zyciowe zasady", w swoim lenistwie i glupocie powinni czerpac z madrych, czy glupich przykladow ?? Oczywiscie istnieje duza rozbieznosc, miedzy zrobieniem czegos dobrze, a latwym i szybkim rozwiazaniem problemu. Lub co gorsze, stworzeniem problemu do rozwiazania, aby odsunac od siebie sprawy rzeczywiscie istotne acz za trudne, dla przecietnego leniwego posla.
To ze innym brakuje rozsadku, nie znaczy ze jest dobrze, kiedy i u nas szerzy sie glupota.
"Rok 1984" Orwella, nie jest az takim absurdem ;)