Siema

CZy macie jakies propozycje czego szukac w Szwecji. Poza oczywiscie wikingami (lub chociaz resztakim po nich)

Boję się że tam gleba czysta jest jak woda ( w niektórych miejscach)
W PL to przynajmniej ziemia jest naszpikowana bogactwami hehehe

THX

Witam
Ja osobiście w Szwecji nigdy nie byłem, ale rozmawiałem z kolegą który tam dość regularnie jeździ. Jego tak jak mnie interesuja łuski, przywoził ich sporo z różnych strzelnić, i to najróżniejsze (i pod względem wieku i kalibrów)
Pozdr

a może pamiętacie jakies bitwy czy cos, ludzie cokolwiek !

W Polsce to chyba prościej idziesz do byle lasu i wykopujesz czołg :P a tam hmmm.... moze najwyzej wikinga ale to tez ciezko

Zastanawiam sie skąd te łuski, chyba z jakiegos poligonu bo na terenie Szwecji to chyba nie było wojny po której mogłyby zostać łuski. Ostatnio ( prawdziwa wojna na terenie Szwecji) to była chyba w 16 wieku z Danią, ale wtedy nie było łusek lol mimo to dzieki i prosze o jeszcze

Coś mi się zdaje ,że w Szwecji chodzenie z piszczałką jest zabronione !!! :fon
Jeżeli faktycznie tak jest ( nie mam 100% pewnosci ) - to nie radze sprawdzać tego w praktyce !Tym bardziej dla jakichś "łuseczek" !
Mają bardzo wysokie mandaty, skuteczne słuzby ! :cop I....pieruńsko drogą "gorzałkę" :wq

Pracowałem na lewo w Szwecji jakieś 7 lat (u oficera policji też :-) ).
Byłem w okolicach Tollarpu niedaleko Kristianstad i na wykopki teren jest wspaniały, ma tylko jeden mały mankament a mianowicie Szwedzi nie przenoszą się masowo do miast i zostają na wsi czyli ciężko znaleźć miejsce gdzie 200 lat temu była wieś i nikt obecnie nie mieszka. Wszyscy wszystko wiedzą o sąsiadach i każdy obcy jest zauważony. Na jakieś 200 km od Malmo nasz Czarniecki wyrżnął wszystko więc fantów znajdziesz raczej sporo ale w lesie się nie kryj, bo to wzbudzi podejrzenia (i tak Cię zauważą).

Szwecja

Praca - tak (nawet jaknajbardziej)
Ludzie - tak
Jedzenie - może być choć nie wiem dlaczego ich narodowym daniem są klopsy (bleeeee)
Policja - nieradze - prawo jest świętościa i nie wiedzą co to jest łapówka ;)
Wykopki - nie wiem, ale zawsze można sprawdzić - teren prawie dziewiczy, ale trzeba uważać (patrz moi przedmówcy)
Wspinaczka, wędkarstwo, nurkowanie, bule - ohhh yeahhh :=
Wódka (i inne alkohole powyżej 3%) - eeeeee nieporozumienie - ceny, specjalne sklepy i musisz mieć skończone 21 lat - Szwedzi i tak dużo piją, tylko dobrze z tym się maskują

Poza tym to sądzę, że jest to naprawdę cudowny kraj, niesamowity kontrast w porównaniu z polską rzeczywistością. Jak jade tam do pracy to odpoczywam tam lepiej niż na najbardziej ekskluzywnych wczasach ;)
nooooo i zawsze jak z wykrywką się nie uda to można ją zamienić na wędkę :)

PZDR
Royalty

Niebieskookich blondynek z fajnymi piersiami i całą resztą :jump

Policjanci (i policjantki) wyglądają tam jak wikingowie, wielcy, mocno zbudowani i obwieszoni nowoczesnym sprzętem. Strach się bać. Ale w Szwecji jest super, polecam tam pojechać nawet bez wykrywki. :jump

Wyjąłeś mi to z ust.. chiałem napisać, że należyt rozglądać się za niebieskookimi blondynami z nóżkami po same niebo ale bałem się, że od razu jakiś "specjalista" przywoła mnie do porządku...

:jump

A gdzie wy byliście ?????
Jeśli w Szwecji spotkacie ładną laskę to na 95% będzie mówiła po polsku. Standardową szwedkę łatwiej przeskoczyć jak obejść.

Witam !
Faktycznie - nie zaleca się biegania w Szwecji z piszczałką - jest to prawnie ZABRONIONE .
Poza tym jak już ktoś napisał ludzie są tam raczej wyczuleni na obcych - mentalność Szweda jest taka, że jak sąsiad kosi trawnik bez nauszników to Szwed zgłasza to gdzie trzeba bo nie chce dokładać do jego ubezpieczenia - ot taki obyczaj :D
Byłem w okolicach Filipstadt - jest tam wiele lasów , jezior i wzgórz - przepiękne widoki :)
Reasumując raczej nie pochodzisz tam z piszczałką - policja Szwedzka jest nader skuteczna !
Pozdrawiam.

To fakt, policja działa, ale tak że ich nie widać, NIGDY!

Szwedzi, wszyscy identyczni, az tak to sie zadko zdarza. WSzyscy blondyni, wszyscy jednakowo ubrani, jednakowa fryzura, i wszyscy bełkoczą.

Laski? Wszystkie jak barbi, na początku myslalem ze to raj, ale teraz wyglądają jak pasztety. Takie życie

Co do alkocholu tu tutaj sobie człowiek nie popije, dlatego polecam przywozic z Polski, no chyba ze ktos ma ochotę się upić 2,5 % piwem, ale to zabiera troche czasu hehe :P

To żeście mnie troche dobili tym "ZABRONIONE". tO MNIE stawia w ciężkiej sytuacji, bo chcialem sobie kupic wykrywacz i poszukac wikingów, ale widze ze bedzie ciezko. Jestescie pewni ze to zabronione? Jak to sprawdzić ( na policje nie pójdę heehhehe)? Dlaczego?

Co do alkoholu to się zgodzę, nie opłaca się drinić ale co do lasek to nawe nie trzeba ich długo bajerować... zupełnie inna kultura :jump są naprawdę niezłe

Fajnych miejsc u nich nie brakuje ! To u wlotu do Karlskorony ponoć można zwiedzać .
Szwdzka marynarka również nie próżnuje , widać ich na wodzie , a nie tylko w porcie ! Przynajmniej mają na "paliwo" :jump

Ale dla mnie najwiekszym skarbem Szwecji jest jednak jej przyroda ...