Dwie godziny poszukiwań w niepozornym miejscu . Ale warto było :)

Przypomina mi się, jak kolega kupił sobie magnes i za pierwszym rzutem mine wyciągnął :D

Nocnik chyba jeszcze trzymasz w wodzie i nie pozwoliłeś skórze wyschnąć?
Piekne fanty :)

no no super-na łuseczkę się piszę :1

gdybys chciał się pozbyć łuski jestem chętny .chętnie kupię
jakie bicia ????

Umyj i wrzuć zdjęcia.

Jak wyglądaj w ogóle poszukiwania z magnesem?

Jaki masz magnes ?

Właśnie napiszcie cos bliżej o poszukiwaniach magnesem. Coraz bardziej o tym zaczynam myśleć :1

Używanie magnesu jest jak łapanie ryb z gruntu... Gdy się linka napina, tzn., że coś w tym miejscu jest. I tak poprawiamy celne rzuty aby zassane zelastwo w mule wyciągać na brzeg i to taka filozofia. Sa magnesy na linkach i też na tzw.sztycach do czesania lesnych malych wodnych dziupli.

A nie ma przy tym dużo żelaznych śmieci? Ja tylko nieżelaznych szukam

raczej magnesem metali kolorowych raczej nie zlowisz :D

Kolega chyba zapomniał że magnes koloru nie łapie :? ,neodym <żelastwo ;)

Właśnie o tym mówiłem, że magnes byłby dla mnie bezużyteczny bo ja tylko kolorki

A jak wygląda sprawa z łuskami przecież one są mosiężne więc w jaki sposób je wyciągacie magnesem? :? :roll: