widzę ze zrywki zaraz po polmosach to niechciana i nie lubiana rzecz znajdowana przez nas ehhh

A kto normalny by się cieszył ze zrywek i innych śmieci??????. :ups:

Chcesz powiedzieć, że w dzień miałeś 600 zł z plaży? Brzmi wręcz nieprawdopodobnie. Przy dobrej średniej na poziomie 15-20zł/h - brakłoby Ci całej doby. No chyba, że nie doceniam kolegi - jeśli tak to z góry przepraszam i chylę czoła ...

Tak jak napisałem średnia z dwóch tygodni nad morzem wyszła w zaokrągleniu 600 zł. Nie licząc prlków. Osobistym świadkiem byłem. Przez całe dwa tygodnie nie widziałem nikogo drugiego z wykrywaczem.

Średnia z 2-tygodniowa czy średnia stawka dzienna.

Bo w 1 wypadku mamy ok 600 zł w 2 tygodnie, a w drugim ok 8400 w 2 tygodnie.

Pytam by się upewnić, bo jednak jak był wątek o chodzeniu po plaży - to królowało przekonanie, że jak ktoś wyciąga 15-20 zł/godzinę to osiąga bardzo dobry wynik.

8400 to gdzie te plaze robicie w Emiratach :o

Końcówka lat 90 plaża w Sopocie. Średnia z 2 tygodni.

Cholera to jakby tam całe wakacje przesiedzieć, to byłoby się ustawionym aż do kolejnych :o :o

No nie do końca bo wszystko prawie poszło na balety :D człowiek był młody i rozrywkowy :666

Witam. Jeśli mogę wtrącić się w temat , jeździłem do Łeby na 2 tygodnie wypoczynku :666 chodząc po plaży przez 2-3h dziennie zbierałem kwoty 15-50pln dziennie co na koniec dało efekt za pierwszym razem 380pln a w ubiegłym roku 480pln + jakieś łańcuszki i inne drobiazgi.

To na prawdę konkretne musiały być te balety :D w dzisiejszych czasach to chyba ciężko o takie rezultaty na plażach.

na jeziorach tak fanty leża najczęściej po pas po szyje głębokość ale nad morzem więcej jest wodzie po kolana. przynajmniej nad większością plaż morskich u nas w sumie trzeba 100 metrów iść nad baltykiem do głębszej wody :) trzeba pomyśleć każde miejsce inny sposób :) ale nad morzem fale zawsze do brzegu spychają takie rzeczy dobrze jest chodzić podczas przypływ i przejść pod czas odpływu w tych samych miejscach

No niestety czasy się zmieniły szacuje się że jest nas około sto tysięcy więc ten wynik mówi sam za siebie. Teraz dobrym wynikiem jest dwie dyszki na godzinę. Choć trafiają się jeszcze miejsca gdzie braknie kieszeni na monety. Trafiłem takie stare zapomniane kompielisko. Z tą różnicą że głównie prlki współczesnych zdecydowanie mniej.

Fiszer-Twoje bajeczki zachowaj dla wnuczków. Nad morzem mieszkam "od zawsze" (z małymi przerwami bardzo dawno temu). Z wykrywaczem chodzę dłużej, niż znaczna część userów żyje na tym świecie. Po plaży od połowy lat 80-tych. I największa dniówka jaka się trafiła to było około 300 złotych. A 100-160 to były wyjątki. Obecnie dobra plaża daje około 20 zł na godzinę. A zwykle chodzi się 4 godziny, bo to czas, w którym można przeczesać kawałek plaży, zanim trafi się na konkurencję. A na przeszukany, choćby pobieżnie, teren szkoda czasu.
Ale czasami od "letników" słyszę teksty, że słabo mi idzie, bo oni rozmawiali (dzień lub dwa, pięć-do wyboru- dni temu) z poszukiwaczem i on mówił, że ma po 1000 zł dziennie. ( :lol: ). Cóż, frajerstwo daje się nabrać na takie opowieści, ale wystarczy prosta matematyka-i wszystko staje się jasne.

C.

Jak to zmieniły. Przecież dopiero co napisałeś:

"W latach 90 tych średnia z dnia nad morzem w popularnej miejscowości wypoczynkowej była około 600 zł. Bylem w tym roku nad morzem na plaży i miałem podobny wynik."