Witam,Kolego naprawdę zacne fanty.Wyobrażam sobie tą niesamowitą chwilę gdy wyjmowałeś naszego Mausera z ziemi.Pamiętam jak wyrwałem z piasku salamandrę.Dla takich chwil żyjemy my poszukiwacze.Co do reszty trzymaj się mocno i uszy do góry.Kiedyś znajdziesz Kobietę która z tobą razem wyruszy w Bory na Wrześniowy szlak.Darz Dół!

Dzięki gnom tacy jak Ty podnoszą na duchu :) , co do powyższych fot to dodam fakt ,że bardzo żałuje ,że nie miałem aparatu w chwili znalezienia tego depozytu bo byłoby warto,a było to w Borach w bardzo starym zagajniku. Kulka z trzonem ta od zamka(wybaczcie za nie wachowe słownictwo ale od jakiegoś czasu od tych problemow otempiam swój umysł sporą ilością alkoholu i nikotyny z tąd problemy ze słownictwem), wystawała ponad mech jakieś 3 cm a sam karabin bagnet i spora ilość ammo była otulona mchem który oddawał pełen zarys zawartości dając wspaniały zarys tego co ukrywał, porastał wiele lat ;) , i wiecie co wam powiem chyba my poszukiwacze dla takich chwil żyjemy;) wyobraźcie sobie tą chwile. A i żebyście sobie nie myśleli ,że ja jakiś paranormal :D i ,że to wszystko z tego sezonu, fotki są z rożnych lat, czasem bywało tak ,że z podwiniętym ogonem przez wiele miesięcy wracało się do domu z niczym ;) poniższa fotka to odzwierciedla, taka metafora

To może ja też coś wrzucę związanego z tytułem watku.

Kuba92, świetny pomysł z wątkiem - jest co pooglądać i poczytać. :)

Piękna ekspozycja kolegi z perkunami :1

Wątek fajny bo o to chodziło ;) tylko ,że liczyłem na większe zainteresowanie. Jestem trochę rozczarowany ale liczę ,że się rozkręci ;) . Zachęcam do pisania i wrzucania zdjęć. -chlodos- odznaka KOP-u miło :)

No to jadziem :D dalej bagnety, trochę zaniedbałem kolekcje przez brak czasu i przez te życiowe ekscesy ale teraz staram się żeby to nie zgniło do reszty i jakoś to mądrze zakonserwować. Bagnety są po różnorakich formacjach walczących w pierwszych dniach września w korytarzu pomorskim. Kawał historii zawartej w metalu ;)

U mnie z wrześniem ubogo jedyny fancik jaki mi pod cewke podlazł to radomiak z numerem seryjnym 523 wyszedł z pochwą ale dałem ją kumplowi na urodziny ( ja dostałem od niego odznakę za rany ) Tak poza tym to parę łusek mausera .

[ img ]

[ img ]

bicia trochę niewidoczne więc umieszczam szczegóły :

[ img ]

Cztery dni poświęcone na wrześniowe miejscówki, dwie wykrywki i kicha straszna,zrezygnowany jak nigdy. Za to wpadło trochę niemszczyzny na otarcie łez :) . Z wrześniem co raz kruszej, niektóre miejscówki przekopane wzdłuż, wrzesz i wgłąb. Prócz łusek to z września trafił się granacik zaczepny, był płytko z 15 cm pod mchem, dość zdrowy. Został w lesie trochę głębiej zakopany.

Kubusiu... Twoja fanka sklada Ci wyrazy uznania..
Jesteś niesmowicie zakrecony historycznie , wykopkowo... :1
Ja rezygnację przeżyłam kilka dni wstecz...kiedy zrobiłam trochę km grubo pomiedzy 15-20..a zeimia czyściutka jak łza...jakies trzy nic nie warte barachła wspolczesne w starym lasu... :ups: Już mi sie nawet odechciewa ,,aczyka,,...i lopatę dżwigaj, i kopaj...a co to ma być ja pytam?

Za kare jaką... :evil:

Chyba pójdę w swoje pole poszukać ...


Lubię focić stare buty... takie znalezione na ,,szlaku,,

Współczesny czy tez z jakiegoś września?

[ img ]

Dzięki jenny :D . Co do butów to aż tak się nie znam ale to są tzw opinacze i raczej po poszukiwaczu może zgubił je jak uciekał przed leśniczym albo strażą leśną he he :lol:

"Prawie" współczesny - trafiły do LWP w latach sześćdziesiątych XX wieku.

siemka dołączę do "września" fotka z przed roku ale myślę że będzie pasować

Oczywiście ,że pasuje i to jak najbardziej ;) . Nieźle trafiłeś moje uznanie. Szczęście ,czy info czy własne domniemania?

Powiedzcie tak mniej więcej ile czasu zajmuje wytropienie takiego miejsca na podstawie literatury/starszych ludzi? Bo na pałę to raczej takich fantów nie trafiacie:)

Pozdrawiam.

To co było do wytropienia na podstawie literatury, dawno już wytropione. Ludzi aż tak starych żeby te czasy pamiętali coraz mniej, pozostaje pała coraz częściej, i to co się w niej mieści :D

Przy odpowiedniej analizie jak trafisz chwila, wyciągasz co się da i miejscówka pusta jak bęben ;)