https://poszukiwanieskarbow.com/forum/

Chyba wreszcie coś fajnego ;)
https://poszukiwanieskarbow.com/forum/viewtopic.php?f=126&t=120877
Strona 1 z 7

Autor:  marcur [ poniedziałek, 4 listopada 2013, 23:12 ]
Tytuł:  Chyba wreszcie coś fajnego ;)

Nataskałem złomu do domu, żonka zła.. Na forum dawałem same śmieci do id... dziś po pracy śmignąłem na moje poletko ( zaraz obok domu, jakieś hektary więc szukania do na długo starczy :) Szukam po ciemku więc co wygrzebie to do kieszeni. Nakopałem też dziś złomu, rano obejrzę co tam mam... Ale w pewnym momencie Teknetics T2 "oszalał". Sygnał kapitalny, ale na dużym obszarze, przerywany. Trochę poczułem się jakbym miał 50 cm drut alu wykopać. Wskazania nie widzę ( nie ma podświetlenia) więc na kolanka i kopię. Poprawiłem i już są dwa sygnały. Pokopałem, poszperałem, pinpointem za 25 zł. znalazłem.. Jest jakiś krążek :) W dotyku ładny, ciężkawy i gładziutki. Pewnie 2 zł prl.. do kieszonki. Poprawiam... drugi podobny... Wykopałem kolejną monetkę.... Do kieszeni. W domu dałem żonie z zamkniętymi oczami i mówię - powiedz, że to nie 2 zł brązowe.. A ona mówi... Chyba, że z jakimś chłopkiem.. No i tu nie wytrzymałem... Jeszcze nie identyfikowałem ale wklejam bo to moje pierwsze monetki inne niz PRL i fenningi szare :) Jeszcze jakaś skorupka przy nich była, niedaleko kulka i łuska... Jutro tam poprawiam :) To poletka mojej rodziny więc tym bardziej się jaram :) Zaraz dam do id :)
Załącznik:
PB040001_800x600.jpg
Załącznik:
PB040002_800x600.jpg
Załącznik:
PB040004_800x600.jpg

Autor:  Johny Walker [ poniedziałek, 4 listopada 2013, 23:18 ]
Tytuł:  Re: Chyba wreszcie coś fajnego ;)

ładna 6 :1 ,moja gdzieś tam jeszcze na mnie czeka

Autor:  gaweł13137 [ poniedziałek, 4 listopada 2013, 23:24 ]
Tytuł:  Re: Chyba wreszcie coś fajnego ;)

witam
gratuluje wreszcie fajnych znajdek a co do własego pola u mnie było tak samo jak zaczynałem szukałem miejscówek analizowałem mapy wyjeździłem kupę kilometrów i srwierdziłem że jestem tylko złomiarzem XXI wieku poszedłem za dom na moje 2,5 hektara i do tej pory nie znalazłem lepszej miejscówki wyciągnąłem ponad 100 monetek i kilka sreberek nawet dzisiaj dla rekracji po pracy 4 boratynki i 1 kopiejkę

Autor:  szymon22 [ wtorek, 5 listopada 2013, 10:03 ]
Tytuł:  Re: Chyba wreszcie coś fajnego ;)

Fajna monetka,ale opis jeszcze lepszy.Czyta się jak powieść sensacyjną. :1

Autor:  burek [ wtorek, 5 listopada 2013, 10:11 ]
Tytuł:  Re: Chyba wreszcie coś fajnego ;)

siem,szefie co to za monia? jaki ma wymiar?

Autor:  marcur [ wtorek, 5 listopada 2013, 10:12 ]
Tytuł:  Re: Chyba wreszcie coś fajnego ;)

Dziękuje bardzo. Pierwsze sreberko to jednak , jak dla mnie, przeżycie. No i to moja ziemia :) W opisie jest jednak błąd.. O T2 to ja marzę, na razie śmigam z G2....
Natomiast zobaczyć , że żona traci pewność co do tego, że zwariowałem.... bezcenne

Autor:  marcur [ wtorek, 5 listopada 2013, 10:23 ]
Tytuł:  Re: Chyba wreszcie coś fajnego ;)

burek napisał(a):
siem,szefie co to za monia? jaki ma wymiar?


Obawiam zię, że jest nie do rozpoznania... Choć błędem jest nie doceniać forum. Chyba trzeba ją wrzucić w wątek ID. Ale odpowiem też tutaj :)
OK 23 mm.
Załącznik:
PB050001_800x600.jpg

Załącznik:
PB050002_800x600.jpg

Autor:  Johny Walker [ wtorek, 5 listopada 2013, 11:57 ]
Tytuł:  Re: Chyba wreszcie coś fajnego ;)

obstawiał bym 2 albo 3 pfennig
http://www.monety-inwestycje.pl/product ... roduct=427

Autor:  marcur [ wtorek, 5 listopada 2013, 12:12 ]
Tytuł:  Re: Chyba wreszcie coś fajnego ;)

I miejsce i towarzystwo 1/6 talara i rozmiar przemawiają za Twoją opcją. dziękuję.

Autor:  alex_2013 [ wtorek, 5 listopada 2013, 12:41 ]
Tytuł:  Re: Chyba wreszcie coś fajnego ;)

gaweł13137 napisał(a):
witam
gratuluje wreszcie fajnych znajdek a co do własego pola u mnie było tak samo jak zaczynałem szukałem miejscówek analizowałem mapy wyjeździłem kupę kilometrów i srwierdziłem że jestem tylko złomiarzem XXI wieku poszedłem za dom na moje 2,5 hektara i do tej pory nie znalazłem lepszej miejscówki wyciągnąłem ponad 100 monetek i kilka sreberek nawet dzisiaj dla rekracji po pracy 4 boratynki i 1 kopiejkę


dlatego chce wlasnie wyniesc sie na swoje z miasta:) kupie duzo i bede kopal u siebie, zazdroszcze Koledze :h

Autor:  Nietajenko [ wtorek, 5 listopada 2013, 15:31 ]
Tytuł:  Re: Chyba wreszcie coś fajnego ;)

A łuseczka to od mausera, wyszła z fabryki Polte-Werke, Zentrale Magdeburg, Sachsen w listopadzie 1917r., z mosiądzu o składzie 67% Cu i 33% Zn.

Autor:  emil [ wtorek, 5 listopada 2013, 19:22 ]
Tytuł:  Re: Chyba wreszcie coś fajnego ;)

@ marcur, a nie mówiłem, że w końcu trafisz? :1

Moje gratulacje!!

A jakiego grzyba Ty w nocy szukasz, a nie w dzień... nie jesteśmy przestępcami. Uśmiechnij się do ludzi ;)

Autor:  andy65 [ wtorek, 5 listopada 2013, 20:50 ]
Tytuł:  Re: Chyba wreszcie coś fajnego ;)

emil napisał(a):
@ marcur, a nie mówiłem, że w końcu trafisz? :1

Moje gratulacje!!

A jakiego grzyba Ty w nocy szukasz, a nie w dzień... nie jesteśmy przestępcami. Uśmiechnij się do ludzi ;)



Po piewsze - gratuluję pięknych fanciorów !!!! :1 Po drugie - kiedy kopać, jak nie w nocy ( od godz. 18.00 ), bo tak wcześnie się robi ciemno, ze sam się zastanawiam nad takim rozwiązaniem. W dzień, albo praca, albo coś jeszcze koło domu trzeba porobić i po "kopaniu".....

Autor:  T2P [ wtorek, 5 listopada 2013, 21:23 ]
Tytuł:  Re: Chyba wreszcie coś fajnego ;)

jak kopie w 90% wieczorami, powód? cisza, spokój, nikt nie przeszkadza a w dzień nie ma czasu zazwyczaj, do tego mała latarka żeby zidentyfikować, oczywiście dzięki takiemu kammo można podejść blisko zabudowań:D

Autor:  marcur [ wtorek, 5 listopada 2013, 22:17 ]
Tytuł:  Re: Chyba wreszcie coś fajnego ;)

Dzieki Panowie.
Po ciemku bo po pracy, a przy domu bo daleko nie ma sensu po ciemku jezdzic :) Jestem zaskoczony tym fancikiem' glownie miejscem. Przykazaliscie kopac wszystkie sygnaly to kopalem. Reka bolala. A te monetki to byl sygnal czysty, mocny, ale troche duzy. Stalem z minute i kombinowalem. Bylem pewien, ze wyciagne drut aluminiowy. Stalo sie inaczej. Szybko trafilem pierwsze sreberko, ale ze spokojem wroce do zlomu :) Zreszta, luski z I WS tez mnie wciagaja a dla guzikow powoli trace glowe... Jest coraz gorzej. Nie moge usiedziec w domu. Dookola mam hektary pol, mieszkam na uboczu. Teraz smigam po zaoranym i po poplonie wiec nie mam powodu za bardzo sie kamuflowac. Jednak na razie przy domu nie chce sie ujawniac :) Fakt, ze jezdzilem daleko a znalazlem blisko. Ziemia mnie lubi chyba. Twardo znosilem zlom do identyfikacji i jeszcze nie raz Was zaskocze. Ale na forum poczulem sie dobrze i przyjecie mile mnie zaskoczylo. Przy identyfikacji fachowosc jest na wysokim poziomie i tylko miejscowek kazdy strzeze jak oka w glowie.... ale i to sie zmieni kiedy poznacie smak i sile moich nalewek :) Troche sie przeziebilem, ale nie odpuszcze. Jestem w pracy, ale jesli tylko jutro nie bedzie padac ;) Nie mam polskich literek w tym urzadzeniu. Darz Dol !

Strona 1 z 7 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/