https://poszukiwanieskarbow.com/forum/

Kilkugodzinny wypad.
https://poszukiwanieskarbow.com/forum/viewtopic.php?f=126&t=128676
Strona 1 z 1

Autor:  aquila [ poniedziałek, 3 marca 2014, 19:26 ]
Tytuł:  Kilkugodzinny wypad.

A to mnie facet chciał w jajo zrobić. Parę miesięcy temu pojechałem w okolice tej miejscowości, ale pola były obsiane no i nie było gdzie chodzić. Zobaczył mnie młody chłopak i powiedział, że tutaj "wszystko już przekopane i nie ma już na bank co chodzić". I tak niespecjalnie miałem już czas, więc dopiero dziś się tam ponownie wybrałem. Miejsce - okolice miasteczka z XI wieku, kilka starych młynów obok siebie na pagórku. Pole już niestety świeżo złażone - nie tylko wzdłuż, ale i w poprzek. Ale ktoś chodził zbyt szeroko, więc pomiędzy śladami udało mi się pomykać. Szału nie ma, ale jak dla mnie to jeden z lepszych ostatnio wypadów. A i przy okazji spotkałem jakiegoś gościa, co postanowił połazić na polu obok.

Załącznik:
IMG_5221.jpg

Autor:  yamal33 [ poniedziałek, 3 marca 2014, 20:00 ]
Tytuł:  Re: Kilkugodzinny wypad.

Nie ma schodzonych miejscówek.Nie raz się o tym przekonałem.Piszesz że cytuję szału nie ma.Myślę ze taka ilość monetek to całkiem nie źle jak na jeden wypad.Pozdrawiam.

Autor:  rybkowar21 [ poniedziałek, 3 marca 2014, 20:34 ]
Tytuł:  Re: Kilkugodzinny wypad.

Mi nie czesto sie zdarza wrócić z dwucyfrową liczbą monet.

Autor:  aquila [ poniedziałek, 3 marca 2014, 20:36 ]
Tytuł:  Re: Kilkugodzinny wypad.

Piszę, że szału nie ma, bo mi z kolei niezbyt często udaje się wrócić ze sreberkiem...

Autor:  stachu1969 [ poniedziałek, 3 marca 2014, 20:56 ]
Tytuł:  Re: Kilkugodzinny wypad.

witam cieszy oko to co masz :1 a jak po kilku godzinach polmos i druciki to dopiero kiepsko :mad:

Autor:  Santino [ poniedziałek, 3 marca 2014, 20:59 ]
Tytuł:  Re: Kilkugodzinny wypad.

Ostatnio byłem na swojej miejscówce którą bez mała schodziłem z piętnaście razy
Podniosłem medal z brązu o średnicy 37 mm :)

Autor:  aquila [ wtorek, 4 marca 2014, 18:40 ]
Tytuł:  Re: Kilkugodzinny wypad.

Wczoraj już nie było czasu dokończyć miejscówki, to dziś poprawiłem. Cały czas po śladach jakiegoś gościa (albo grupy gości, wracając do domu na polu jakiś kilometr dalej widziałem czterech z wykrywaczami gości chodzących hordą) a mimo to drobnica wylazła. No i jeśli się nie mylę - mój pierwszy Napoleon!

Załącznik:
IMG_5222.jpg

Autor:  rybkowar21 [ wtorek, 4 marca 2014, 18:43 ]
Tytuł:  Re: Kilkugodzinny wypad.

Co to jest w lewym górnym rogu? :D

Autor:  aquila [ wtorek, 4 marca 2014, 18:50 ]
Tytuł:  Re: Kilkugodzinny wypad.

Nie mam pojęcia, coś z numerem z tyłu i napisem "m. Warszawa 1970" z przodu. W fatalnym stanie na dodatek.

Autor:  zbiolsz [ wtorek, 4 marca 2014, 19:07 ]
Tytuł:  Re: Kilkugodzinny wypad.

Wygląda na "psi znaczek" Z

Autor:  aquila [ czwartek, 6 marca 2014, 21:28 ]
Tytuł:  Re: Kilkugodzinny wypad.

Trzy ostatnie wypady zaowocowały kilkunastoma popularesami z czego i tak jestem zaskoczony, że cokolwiek dało się wydłubać, bo okolica jest totalnie przechodzona (praktycznie każde pole jest przetupane linia obok linii, nierzadko i wzdłuż i w poprzek) a w ciągu trzech wypadów spotkałem na polach... 6 różnych osób z wykrywaczami. Ale dziś uśmiałem się nieźle z tego maleństwa:

Załącznik:
IMG_5245.jpg


Załącznik:
IMG_5248.jpg


Z nieporadności głowy (kwadratowa jakaś) i kaczkopodobnego orzełka wnioskuję, że to najśmieszniejszy fals jaki widziałem ;) Od razu to maleństwo stało się moją ulubioną boratynką :)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/