Witam
Od wczoraj jestem szczęśliwym posiadaczem Wykrywacza Minelab Musketeer Advantage. W ogóle cała historia moich początków z eksploracją jest niesamowita. Wymieniony wykrywacz dostałem w prezencie od jednego z userów tego forum. Cehaigrek jeszcze raz wielkie dzięki. Za zupełną darmochę sprezentował mi ów wykrywacz z nową cewką 15" i na własny koszt wysłał go z UK. Zapłatą ma być zaproszenie na super miejscówkę (jak takową znajdę) oraz relacja z pierwszego wypadu. W dniu dzisiejszym bardziej rekreacyjnie pochodziliśmy z synem z wykrywaczem po okolicznych polach. Okopałaliśmy się dołków więcej, niż przez całe dotychczasowe życie. Takie są uroki wyczuwania sprzętu :D. Wykopaliśmy na oko same śmieci, ale i tak nas cieszą jakby to były skarby. To są nasze pierwsze znaleziska. :)
Poniżej zamieszczę zdjęcia: 1 kopiejka, jakiś prusak i 4 boratynki, mały guzik (jak ktoś wie od czego to proszę o info), naparstek (miedziany lub mosiężny), czubek pocisku, kulka i jeszcze kilka przedmiotów. Jest jeszcze kawałek metalu przypominający bagnet (jeśli ktoś jest to wstanie potwierdzić lub to wukluczyć to proszę o info).
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
|