Chyba Koledzy trafili na baaaardzo ciekawy śmietniczek! Gratuluję! Piękne fanty!
P.S. Fanciki z I wojny - lubię to :) :) :) Pozdrawiam!

po oczyszczeniu ,widoczne ubytki pozłoty . Dwa typy koron i monogramów - wytłoczki i masywne odlewy .Wąsy w komplecie się uchowały. Materiał czeka na pomysł co do sposobu konserwacji

Witam.Mam kolegę który wszystko kupuje i się chwali że znalazł,ale to jego sprawa.Ja chodzę z kijem dla chobby i kopie też niemieckie śmietniki,ale żeby ktoś wyżucał swoje ordery?-wyżucił byś swój medal?Chyba zacofani Ruscy jak weszli do polski i zdobywali niemieckie domy i zabierali nawet dziurawe garki.Chyba gostek przesadza z tymi fantami.Morze nawet nie widział wykrywacza i szpadla.Takie jest moje zdanie.Ale znalezisk gratuluję.

Oj musisz jeszcze się trochę obyć w temacie zachowania na forum.Po co pisać takie teksty? :n

Fajne fanty chłopaki :za

Kolego rychusta,to że jeden Twój kolega kupuje i się chwali,to nie znaczy że inni postępują tak samo.
Kolega Bartek przerzuca tony ziemi i gruzu dla tych znajdek,inni by dawno zrezygnowali ale nie on,jest wytrwały i dlatego znajduje.

Jeżeli tak myślisz to twoje prawo , niemcy uciekając przed nadchodzącym frontem brali to co mieli cennego i mogli to schować do kieszeni .Brali co niektórzy dobytek na wóz z koniem, reszta zostawała w domu. Ty jak byś uciekał zabierał byś medale ? Po wojnie dużo domów zostało rozebranych na odbudowę Warszawy a duża część rzeczy znajdujących się w domu została zasypana w gruzach lub porozrzucana dookoła .Bardzo często było tak żę ktoś coś znalazł a dziadkowie albo rodzice mówili wyrzuć to bo to niemiec dotykał( kiedyś nikt nie patrzył czy to srebro czy medal - niemiec dotykał i to jest be )

Wszystko fajnie, tylko niektórzy powinni polskiej ortografii się nauczyć!?!?! Ich posty aż roją się od byków i tak naprawdę ciężkooo się je czyta!
P.S. Kolega Bartek ma rację... wiele takich rzeczy znajduje się na dawnych poniemieckich gospodarstwach, z których dzisiaj pozostały tylko sterty gruzu i fragmenty fundamentów... poza tym: kto szuka... znajduje... :)
Pozdrawiam!

Tak jak pisał wcześniej Bartek , jeszcze parenaście lat temu jak zacząłem zbierać pamiątki wojenne zdecydowana większość znajomych pukała się w głowe ... mówiąc ,przecież to niemieckie , po co ci to? Rosjanie takie znajdki którymi mi się teraz podniecami , mieli to w duszy... tak samo nasi osadnicy po wojnie . Baretek w terenie jest strasznym zacieklakiem ;-) więc i ma wyniki ...

Dzisiaj krótko , zła pogoda - deszczyk

Z tymi śmietniczkami nie jest do końca tak ... kopiemy w obrębie ruiny domu .Inna sprawa że faktycznie znaleziska wychodzą pośród masy śmieci ,cegieł , resztek tynku ,szkła czy żelastwa z kawałkami rynien włącznie . Zawalone kawały stropów czy schodów ważące 200 i więcej kilogramów ... trafiały się skupiska fantów , adrenalina robiła swoje

Szacun wielki za wytrwałe kopanie w takim terenie :o mi chyba by nie starczyło sił i zacięcia na takie gruzowisko :)

Masz chłopie cierpliwość w taki śmietnisku dostałby zjoba od piszczenia :D

Co za hardcooooR :lol:
Kolego tylko pogratulować samozaparcia :ups:
:1
Pozdrawiam
Papus

W związku z tym że nie mam czasu na wypad wklejam fotki z poprzedniego wypadu - wrona z pomnika .
Zdjęcia zrobione na tle książki "Allgemeine ss 1925-1945"

Klamerka HJ znaleziona dawno temu