https://poszukiwanieskarbow.com/forum/ |
|
Fotorelacja wraz z pytaniem https://poszukiwanieskarbow.com/forum/viewtopic.php?f=126&t=132988 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Paszeko [ niedziela, 11 maja 2014, 22:52 ] |
Tytuł: | Fotorelacja wraz z pytaniem |
Witam Wczoraj poszukując na terenach byłego dość zasobnego gospodarza 'made in deutchland' - były spory folwark, stadnina, chlewnie, obory, stodoły, sporo pól i lasy, stawy i wszystko w jednym - za pozwoleniem właściciela terenu, szperając przy zabudowaniach w lesie w jednym z "podejrzanych" miejsc (teren okrutnie zaśmiecony - były PGR a patem sterta złomu którego resztki walają się do dziś do dość sporej głębokości) - mało mi sygnał w słuchawkach uszu nie wykręcił. Jako że nie łażę na fabrycznych nastawach ino se sam wszystko ustawiam, na podstawie ustawień i dźwięku wiedziałem mimo syfu w terenie, że warto saperkę obudzić. No i się zaczęło, masa kopania, trza było nawet łopatę, łom i kilof od właściciela wyprosić - korzeni masa. Na zdjęciach poniżej nie widać, ale "rura" jaką odkopałem była z wierzchu obrośnięta masą korzeni z których dwa miały średnicę ok 2.5 i 3-4 cm. Mimo wielkiego podniecenia i szczerego przekonania, że do momentu całkowitego odkopania "to coś nie mieściło się w jednym pojemniku i użyto aż dwóch pojemników", nic w nich nie było. Zero. Pytanie do Was, czy ktoś z Was spotkał się z czymś takim, że na głębokości ok. 85 - 95 cm w glebie, leżą zakopane i złączone ze sobą ściśle dwa pojemniki - puste ? Właściciel i jego syn są poważnymi ludźmi. Od wojny, jak zajmowali te tereny, nikt w tym obszarze nie grzebał z tych i tamtych przyczyn, żadnych robót, żadnych ekip. Kanki nie wydają się sprzed 1945 roku, chociaż korzenie były na nich potężne w ziemi. Nie są ze stali, bo wiem to po sprawdzeniu detektem, ale z czego, nie wiem. Część niebieska była skierowana w stronę jeziora, które znajduje się pod urwiskiem o wysokości jakieś 30 m. Część brązowa skierowana na pole, w stronę starej poniemieckiej kopalni bazaltu. Dokładnie Wschód-Zachód. Czyżby to były jakieś jaja ? Walcie sugestie, bo razem z właścicielem nie możemy spać przez to... Facet się dziwi, bo sam na terenie mieszka i wie co i jak po terenie planety, a ktoś dla jaj musiałby wejść przez płot, przejść potężny kawał terenu i w jego lesie blisko domu zrobić sobie hecę wykopując rów na niemal metr, zakopując puste kanki ułożone równiutko denkami przy sobie i w dodatku oszukać naprawdę straszne wilkołaki, jakie pociskają po terenie - zamknięte za podwójną siatką jak byłem, bo za stalowe pręty kłami szarpały tocząc pianę. No i musiałoby to być wieeeele lat temu. Pod kankami i w pobliżu nic nie ma. Pomóżcie. Pozdrawiam p.s jeśli nie ten dział, przepraszam i proszę o przeniesienie. |
Autor: | fatboy [ poniedziałek, 12 maja 2014, 00:22 ] |
Tytuł: | Re: Fotorelacja wraz z pytaniem |
Czy byly ulozone rowno w kierunkach polnoc-poludnie? |
Autor: | cysiek [ poniedziałek, 12 maja 2014, 10:33 ] |
Tytuł: | Re: Fotorelacja wraz z pytaniem |
Kolega już napisał wcześniej: "Dokładnie Wschód-Zachód" :1 |
Autor: | Paszeko [ poniedziałek, 12 maja 2014, 17:43 ] |
Tytuł: | Re: Fotorelacja wraz z pytaniem |
No właśnie - dokładnie Wschód-Zachód. Sprawdzałem. Na mapach z 1929 r. nie ma jeziora co potwierdza właściciel z synem, były za to bagniste podmokłe łąki, przez co utworzono tam jeziorko, a raczej staw. I w ten teren właśnie kieruje się niebieska kanka. Brązowa z kolei "wskazuje" (?) wprost w pole, a patrząc w linii prostej za polem - za jakoweś 250-350 m znajduje się jak już wspomniałem stara kopalnia bazaltu również uwzględniona na mapie z 1929r. Z opowieści autochtonów wynika, że jest nadzwyczaj głęboka, sprawdzić nie ma jak, bo zalana wodą. Niemcy podobnież nie dawali se w późniejszych latach rady nawet wysoko wydajnymi pompami i dali se całkiem spokój. Nie bardzo wierzę, bo doskonale znali się na żyłach wodnych czego dowodem jest oficjalne stwierdzenie kilku autoryzowanych przewodników pobliskiego w końcu kompleksu RIESE w Walimiu, którzy podczas rozmowy ze mną ujawnili, iż: "...po przeprowadzonych badaniach krenologów i hydrogeologów kompleksu pod kontem pozbycia się wysokiego poziomu wody w tunelach celem przebadania możliwości odnalezienia dalszych podziemnych budowli kompleksu stwierdzono, że nie można wyjaśnić niezwykle stabilnego poziomu wody mimo okresowych pór susz czy obfitujących w znaczne opady - poziom jest wciąż identyczny i stały i mimo że znane jest wyjątkowo pobieżne umiejscowienie źródeł jak i ich ujście, nie można wyjaśnić tego stanu rzeczy w obecnym stanie wiedzy - choćby dlatego, że nie są znane miejsca odpływu które równoważyłyby dostatecznie napływ wody. A to - jak i inne fakty (nic więcej mi nie powiedziano) - sugeruje na ŚWIADOME i CELOWE DZIAŁANIE". Mówiąc oględnie i bardzo bardzo po łebkach: Templariusze, Krzyżacy, Masoni wraz z wojskami niemieckimi w II wś - to naprawdę nie były niemowlaki w tych kwestiach. Proszę mnie źle nie zrozumieć, nikogo nie wrzucam do jednego worka. Sugeruję tylko możliwych spadkobierców wiedzy i doświadczenia. Przeca niemal wszędzie gdzie byli - wszędzie ryli i to głęboko. A tak a propos - mój znajomy miał okazję porównać swego czasu jedną z map niemieckich Dolnego Śląska bodaj z 1937r dostępną na Mapsterze (amzp) z mapą identyczną tego terenu zakupioną na zlecenie jednej z rodzin niemieckich w ichniejszej niemieckiej firmie w formie papierowej - ta rodzina potem przyjechała pod namioty dwoma autami na trzy dni w okolice byłego pałacu poniemieckiego, po czym po odjechaniu przy starym dębie został dół o głębokości ok. 60 cm i powierzchni 1x1 metra i odsunięta betonowa pokrywa, na której rosła trawa i krzaki - humus na ok. 30 cm na płycie. Znajomy widział ich mapę bo się coś pytali, a mapa niby turystyczna, ale jak mu pokazałem wydruk dużo mniejszy rzecz jasna, to od razu było: "O! oni taką samą mieli!" ale mówi, że była inna, bo o tu i tu było takie coś a takie, a tu to jeszcze o takie coś.. Twierdzi, że zawierała więcej szczegółów o symbolach mi nieznanych, bo pokazywał. Następuje pytanie - czy mapy są ocenzurowane, co by mnie w ogóle z oczywistych względów nie zdziwiło, czy są nanoszone na nie jakieś punkty, które interesują zleceniodawcę a czerpane z innych źródeł ? To tak pod rozwagę. Głupi się zaśmieje a mądry zrozumie - jak mawiała moja babcia :8) Pozdro p.s. dół wraz z odsuniętą betonową płytą, znajduje się w pobliskiej miejscowości i jest do oglądnięcia o każdej porze dnia poza nocą, bo obecny właściciel nie może sobie do dziś podarować, że wcześniej go nie zainteresowało to, że przy każdej burzy z piorunami błyski waliły zawsze tylko i wyłącznie w tego biednego dęba, w nic innego... A kilkanaście centów od niego coś było... Eeeech... |
Autor: | bravus [ niedziela, 1 czerwca 2014, 16:37 ] |
Tytuł: | Re: Fotorelacja wraz z pytaniem |
Pytanie przy okazji. Już w kilku wątkach czytałem o skarbach zakopanych/schowanych w pobliżu drzew i ściąganiu przez te miejsca wyładowań elektrycznych w czasie burzy. Czy to jest możliwe? Czy da się to jakoś naukowo wytłumaczyć? Czy rodzaj metalu (szlachetne) są bardziej lub mniej przyciągające? Pozdrawiam!! |
Autor: | ADAM2 [ niedziela, 1 czerwca 2014, 16:46 ] |
Tytuł: | Re: Fotorelacja wraz z pytaniem |
To chyba stara wielka bimbrownia. :lol: |
Autor: | andrzej71 [ niedziela, 1 czerwca 2014, 19:06 ] |
Tytuł: | Re: Fotorelacja wraz z pytaniem |
Takie połączone niebiesko- czerwone kanki przypominają mi trochę igłę magnetyczną kompasu. Pozdrawiam. |
Autor: | jozek [ niedziela, 1 czerwca 2014, 21:05 ] |
Tytuł: | Re: Fotorelacja wraz z pytaniem |
Paszeko napisał(a): Mówiąc oględnie i bardzo bardzo po łebkach: Templariusze, Krzyżacy, Masoni wraz z wojskami niemieckimi w II wś - to naprawdę nie były niemowlaki w tych kwestiach. Chyba poczułem pokrewną duszę ^^ Paszeko, Paszeko!!! ;) :1 |
Autor: | saperfts [ niedziela, 1 czerwca 2014, 21:47 ] |
Tytuł: | Re: Fotorelacja wraz z pytaniem |
to są kanki na wode, wykopałem takich kilka na RADzie. Co do miejsca kołożenia, sprawdzałeś czy glębiej nic nie ma? |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |