Witam,

Jako nowy użytkownik zamierzam prezentować tu swoje zdobycze.
Zapraszam do oglądania oraz dzielenia się swoimi spostrzeżeniami.

Początki nie były zbyt obiecujące: mocny sygnał w lesie - okazało się, że to uszkodzony szpadel oraz pierwszy Polmosik.

Wypad na Roztocze. Po delikatnym zaznajomieniu się ze sprzętem, At Pro zaczął odpłacać się fantami :)

Dalej już było tylko lepiej. Skoszone pole przy drodze, wzdłuż lasku. Miejsce z historią. Monety to prawdopodobnie pozostałości po bitwach z I i II Wojny Światowej.

Największą radość miałem ze znalezienia guziczka. Orzełek w koronie robi wrażenie. Rocznik 1932.

witam.
fajne fanty jak na początek,początki wielu były o wiele gorsze.
ale jak się zaczyna z AT pro to jest z górki.
gratulacje i powodzenia.

pablobxl

Początki nie zachwyciły,ale czym dalej ,robi się z Ciebie prawdziwy :666 Gratki i pozdrawiam

Dzięki,

Jak zwykle, rzecz jasna, wszystko zależy od miejscówek. Tam gdzie oczekiwałem cudów okazywało się, że tylko kulki z broni myśliwskiej (vide post Wypad na Podlasie) i inne mało interesujące rzeczy. Monety wyszły w końcówce wypadu na Roztocze, na pasie pola 3m x 15m w sumie skraj lasu i pola. Od miejscowych dowiedziałem się, że było tam sporo potyczek, I oraz II WŚ, oprócz tego walki z UPA etc...