;) Hej wszystkim, co prawda sezon już w pełni ale dopiero dziś zebrałem się na wypad z aparatem. Fotek byłoby więcej ale karta sd w telefonie padła:(.
Dołków dziś za wiele nie nakopałem za to sporo zasypałem :evil:

Piękny.Wczoraj też po kimś musiałem dołki zakopywać a skubany wchodził w zasiane i dzury zostawiał.

Piękne sreberko :1

Nie stety błąd ortograficzny - piszemy niestety u mnie w okolicy mam to samo nie dość że swoje zakopuje to po innych trzeba

ostatnio chodzę sobie po mojej stałej miejscówce i patrzę na pole obok na początku myślałem że to dziki spyskały a to jakiś psełdo poszukiwacz tak zorał zasiane pole ze poszedłem z tamtąd błąd ortograficzny - piszemy stamtąd że by nie było na mnie :/ całkowicie nie rozumiem takich ludzi ....

Ja też nie rozumiem.Rozmawiałem ostatnio z panem rolnikiem i pytam czy moge po łące pochodzić a on mówi że nie ma problemu i jak chce to i na pole moge ale odmówiłem bo zasiane.Wyśmiał mnie troszke i powiedział SZKODY PRAWIE ŻADNEJ ALE DZIĘKUJE ŻE PAN MOJĄ PRACE SZANUJE.

identyczną sytuacje miałem tez odmówiłem tylko mi powiedział "panie teraz to żadna szkoda jak by kłosiło to wtedy , a gorszą szkode zwierzyna mi zrobi niż pan"

Na łąke też bez problemu pozwolił wejść tylko żeby dołki zasypać żeby krówka nogi nie złamała hehe :)

Ale jak zboże ma z 10 cm to aż zal to deptać (bynajmniej dla mnie)

I ja się podłączę, pytam pani gospodarz, czy po łące mogę pochodzić i,że na posiane nie będę wchodził, ona na to panie chodź i po posianym, krety mi więcej dziur narobią niż pan. I tak sobie myślę, że gospodarze znają się na swoim fachu i wiedzą co mówią, co nie zmienia faktu abyśmy nie szanowali ich trudu. Podejrzewam gdyby ktoś bez pozwolenia na posiane wlazł to by była draka,i uważam,że teraz to już nie wypada wchodzić na posiane. Pozostały nam łąki i lasy :h

A, miałem się odnieść jeszcze do nie zasypanych dołków. Panowie dla każdego z nas kopanie jest przyjemnością i te oczekiwanie co tym razem tam jest. Więc piszę, że sranie też jest przyjemnością, skoro przyjemność już była to dupy też nie trzeba podcierać (do do tych co nie zasypują) :666

no zostały jeszcze pola przygotowane pod siew kukurydzy jak gadałem z jednym z rolników to zaczną siac kukurydze za tydzień lub dwa :)

Są pewne zasady których trzeba się trzymać.Jeden zrobi mało szkody ale jak przejdzie 20 a po za tym cieżko machać gdy zboże lub trawa po kolana.

piękna monetk,a gratulacje !

W moim rejonie kwitnie już rzepak,i tym roku będą wyjątkowo wczesne jego żniwa.Mam takie dwie bankowe miejscówki,na rzepakowym polu,min. tydzień chodzenia.Może już w czerwcu będą przeorane ;)

jak tak ładnie ją doczyściłeś ?

Kolego yapa, specyfik jaki użyłem do czyszczenia tej monetki to:
-w fazie początkowej, by odróżnić ją od sklepanego polmosa to lekkie charknięcie zmęczonego poszukiwacza i przetarcie o spodnie
-faza druga, przejaw napisów otokowych, nie trzemy, nie plujemy dalej
- faza końcowa, pod pierzącą wodą przetarłem paluszkami i wyszedł efekt końcowy ze zdjęcia. Na razie nie ruszam.

Mi każde sreberko czarne wchodzi

Krajcary z 16 i 17 wieku piękne wychodzą. Ostatnia sobota 3 krajcary 1555 Karola V i tak jakby nigdy z klasera nie była wyjmowana, praktycznie nawet patyny nie było. Monetkę super wyciągnąłeś. Gratki.
Walker a tak w ogóle nie kopiesz czasem w rejonie Wałbrzycha, bo mam dużą i fajną miejscówkę, gdzie własnie takie blaszki wychodzą, a z dziewczyną dłużej niż 2 godziny trudno pochodzić ?