https://poszukiwanieskarbow.com/forum/

mój pierwszy rok z wykrywaczem
https://poszukiwanieskarbow.com/forum/viewtopic.php?f=126&t=143812
Strona 1 z 3

Autor:  fiendvonhell [ niedziela, 7 grudnia 2014, 12:54 ]
Tytuł:  mój pierwszy rok z wykrywaczem

Witam.
To podsumowanie pierwszego roku tego wspaniałego hobby :D. Rewelacji nie mam, duuużo pfennigów i prlów wszelkiej maści, ale trafiło się też na 3 sreberka. Guziczki oddaje koledze więc tylko 4 na zdjęciu, te które jeszcze nie zdążyłem mu przekazać (wracaj do zdrowia Darek).

Autor:  piotr123 [ niedziela, 7 grudnia 2014, 14:35 ]
Tytuł:  Re: mój pierwszy rok z wykrywaczem

Piękna monetka 1538 r :ups:

Gratulacje :1

Autor:  gnom [ niedziela, 7 grudnia 2014, 14:44 ]
Tytuł:  Re: mój pierwszy rok z wykrywaczem

Trojak gdański faktycznie piękny. Gratki! :1

Autor:  fiendvonhell [ środa, 17 grudnia 2014, 17:38 ]
Tytuł:  Re: mój pierwszy rok z wykrywaczem

pogoda pozwoliła więc jeszcze połaziłem po okolicznym polu. żadnej rewelki ale mini sreberko wpadło

Autor:  krakusisko23 [ środa, 17 grudnia 2014, 17:52 ]
Tytuł:  Re: mój pierwszy rok z wykrywaczem

Kolego gratulacje! A czym czysciles te 20 pfeningow? Bo sa "trochę porysowane jak by się na nich koty grzmociły :D

Autor:  bryś [ środa, 17 grudnia 2014, 18:04 ]
Tytuł:  Re: mój pierwszy rok z wykrywaczem

Super fanciki gratulacje i powodzenia w następnym roku . :1

Autor:  Coiner [ środa, 17 grudnia 2014, 18:48 ]
Tytuł:  Re: mój pierwszy rok z wykrywaczem

Trojaczek cudo... :1

Autor:  aquila [ środa, 17 grudnia 2014, 20:21 ]
Tytuł:  Re: mój pierwszy rok z wykrywaczem

Pierwszy rok... u mnie blisko tego stażu, bo zacząłem przygodę w lipcu 2013. Sreberek mam nieco więcej (no, może więcej niż "nieco" ;) ), ale oddałbym dwie trzecie swoich 10 groszówek za takiego jednego trojaka. Jest po prostu "przegenialny" :D Dziś też polatałem chwilę, zimno jak diabli, wiało okropnie a ja wciąż liczyłem, że może się uda... Gdzie wy to kopiecie? :P

Autor:  fiendvonhell [ środa, 17 grudnia 2014, 22:31 ]
Tytuł:  Re: mój pierwszy rok z wykrywaczem

monetki nie czyściłem jeszcze, taka już była. gleba dość kamienista i może przy oraniu rysowała :(.

co do trojaczka to było pole kukurydzy z wieloma już dziurami po kopaniu. trafił się pomiędzy badylami. jeszcze go nie czyściłem (brak doświadczenia,boję się że go uszkodzę). co do miejscowości to koło Świdnicy.

pozdrawiam

Autor:  aquila [ środa, 17 grudnia 2014, 22:49 ]
Tytuł:  Re: mój pierwszy rok z wykrywaczem

A po co go czyścić? Wygląda fantastycznie.

Autor:  Nietajenko [ czwartek, 18 grudnia 2014, 08:41 ]
Tytuł:  Re: mój pierwszy rok z wykrywaczem

A co ty kolego chcesz czyścić w tym trojaczku? To czarne wygląda mi na szczątkową patynę. Potrzymaj go trochę w łapkach, naciesz się trzymaną pięćsetletnią monetką i włóż w holderek. Gratulacje oczywiście. :)

Autor:  123Paweł [ czwartek, 18 grudnia 2014, 13:38 ]
Tytuł:  Re: mój pierwszy rok z wykrywaczem

gratuluje fantów i powodzenia w dalszych poszukiwaniach ;)

Autor:  davetector [ czwartek, 18 grudnia 2014, 16:20 ]
Tytuł:  Re: mój pierwszy rok z wykrywaczem

Dołączam do fanów trojaka - przepiękny po prostu...
Gratulacje

Autor:  mofinar [ czwartek, 18 grudnia 2014, 21:35 ]
Tytuł:  Re: mój pierwszy rok z wykrywaczem

jak na 1 rok, to gratuluje,dużo zanalezisk

Autor:  thunder_pit [ sobota, 20 grudnia 2014, 21:32 ]
Tytuł:  Re: mój pierwszy rok z wykrywaczem

Cześć:)
Nakosiłeś ich trochę:) Musimy się kiedyś zgadać na kopanko, też jestem z Wałbrzycha:)
Pozdrawiam i pełnych dołków życzę!

Strona 1 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/