Hejka.
Minęły 2 tygodnie odkąd zacząłem szukać czyli jakieś 20h łażenia.
Efekty jak widać - fajne to, ale kurczę gdzie nie pójdziesz to doły po "nich".
Zastanawiam się kiedy skończą się tereny....
Rady i porady na PW mile widziane ;)
pzdr.

Jak nie chcesz widzieć dołów po ludziach to zmień las na pole :D Najlepiej blisko jakiejś średnio ruchliwej drogi - przy takich ludzie najmniej kopią

Na polach też doły....
Efekty marne czy ok? Będzie lepiej?
pzdr.

Będzie :) Z czasem nauczysz się dobierać lepsze miejscówki - skopane, jak prawie wszystkie, ale wciąż dające dużo fajnych znajdek ;)

Dla jednych będą to fajne znajdy,dla innych "generauf"(nie mam tutaj na myśli kolegi wyżej :) ) lipa,dno i wodorosty,ale przyzwyczaj się ;) Dla mnie puki błąd ortograficzny - piszemy póki co,fajne fanty a przede wszystkim monetki :) Nie jeden chciałby "chociaż tyle" wyciągnąć w takim czasie.Daj lepsze zdjęcia i będzie :1

Jak na debiut to elegancko! :1

Z czasem nauczysz się kolego, że również mocno przechodzone miejscówki dają fajne rzeczy. To nie jest tak, że jak kilka godzin pomachasz miotłą po polu to jest ono do cna przetrzepane. Ciesz się z fantów które znalazłeś. Ja bym się cieszył z tej 2 1/2 silber groschen - to w końcu 1/12 talara. No chyba że Cię to nie bawi to zmień hobby. Niestety nie jest tak, że co wyjście będziesz ciągnął dukaty i talary. Czasem będziesz wracał jedynie z łuską od mausera czy innego mosina. Jak chcesz się na tym bogacić to proponuję plaże Krynicy Morskiej w sezonie.

Co do dołków to czasem można pomylić z dołkiem po zwierzynie szukającej jedzenia , więc nie zrażaj się bo może się okazać że ominiesz ciekawą miejscówkę .

Panowie...
Oczywiście każda z moich znajdek cieszy i nie mam uczucia braku czy chęci wzbogacenia kolego Nietajenko :)
Pokazałem fotkę tylko dlatego by zobaczyć Wasze opinie - czy tak ma to wyglądać czy niekoniecznie.
Zdjęcia, które wszyscy zamieszczacie robią wrażenie, dlatego pytam licząc na rady i takie tam.
pzdr.

Aby Cię zmotywować zamieszczę link: search.php?st=0&sk=t&sd=d&sr=posts&author_id=22405&start=480
Oglądaj od końca. :)

No właśnie...super:)
U mnie za Odrą mało polskich fantów, chyba, że monetki z PRL albo zrywki i puszki w wielkich ilościach, ale to dla naszych potomnych prawdopodobnie....:/
pzdr.

Tereny się nie skończą ale zasięg się zwiększy z czasem. Fanty bardzo ok, jak na kilkanaście pierwszych godzin w terenie. Jest biżuteria, jest srebro, są miedziaczki, medalik, janczar fajna łuska - nieraz wracałem z jedną zgiętą łuską z rekonesansu - ale taka jest cena ciągłego szukania historii. Pozdrowienia.