https://poszukiwanieskarbow.com/forum/ |
|
Pierwszy wypad w 2017 :) - bagnet https://poszukiwanieskarbow.com/forum/viewtopic.php?f=126&t=181196 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | pawjeu [ czwartek, 12 stycznia 2017, 16:49 ] |
Tytuł: | Pierwszy wypad w 2017 :) - bagnet |
W zeszły weekend taka śliczna znajda mi wpadła :) Pierwsze wyjście w nowym roku i taki ładny podarek od matki ziemi ;) |
Autor: | PRISTINUS [ czwartek, 12 stycznia 2017, 17:45 ] |
Tytuł: | Re: Pierwszy wypad w 2017 :) - bagnet |
Gratuluję :) Fajny początek roku . Wygląda na niemiecki mauzer . Okładziny - ebonit ? Nie spiesz się z wyciąganiem z pochwy . ;) Pozdrawiam |
Autor: | pawjeu [ czwartek, 12 stycznia 2017, 20:06 ] |
Tytuł: | Re: Pierwszy wypad w 2017 :) - bagnet |
Dzięki :) Tak jest, okładziny ebonitowe. Moczy się cały czas w ropie i raz dziennie jest opukiwany drewienkiem i gumowym młoteczkiem :) |
Autor: | rynio_di [ czwartek, 12 stycznia 2017, 20:25 ] |
Tytuł: | Re: Pierwszy wypad w 2017 :) - bagnet |
Gratuluję ! Ale i uwaga nafta i po stokroć nafta. Wasza ,, ropa ,,jest mało penetrująca nafta bardziej przenika przez wszystkie mokro szczelinki , a także zmiękcza rudą i inne zanieczystości które będą w pochwie. |
Autor: | 123Borsuk321 [ czwartek, 12 stycznia 2017, 20:50 ] |
Tytuł: | Re: Pierwszy wypad w 2017 :) - bagnet |
Przy takim stanie zachowania, gdzie nie ma ani oksydy ani farby, wsadź go od razu w elektrolizę. |
Autor: | bjar_1 [ czwartek, 12 stycznia 2017, 21:54 ] |
Tytuł: | Re: Pierwszy wypad w 2017 :) - bagnet |
pawjeu napisał(a): taka śliczna znajda mi wpadła :) Nie przesadzaj :roll: |
Autor: | pawjeu [ czwartek, 12 stycznia 2017, 22:38 ] |
Tytuł: | Re: Pierwszy wypad w 2017 :) - bagnet |
123Borsuk321 napisał(a): Przy takim stanie zachowania, gdzie nie ma ani oksydy ani farby, wsadź go od razu w elektrolizę. Z tym brakiem oksydy to bym się nie spieszył. Cały czas w pochwie siedzi. |
Autor: | 123Borsuk321 [ czwartek, 12 stycznia 2017, 22:56 ] |
Tytuł: | Re: Pierwszy wypad w 2017 :) - bagnet |
Elektroliza nie usunie Ci powłoki ze środka, tylko strupy z zewnątrz. Twój bagnet, Twoja bajka, dużo radochy przy czyszczeniu życzę :D |
Autor: | Filip [ piątek, 13 stycznia 2017, 10:01 ] |
Tytuł: | Re: Pierwszy wypad w 2017 :) - bagnet |
Bjar_1, nie wszyscy pamiętają czasy, jak te bagnety leżały na giełdach i nikt ich nie chciał kupować nawet po 15 zł :666 |
Autor: | bjar_1 [ piątek, 13 stycznia 2017, 11:07 ] |
Tytuł: | Re: Pierwszy wypad w 2017 :) - bagnet |
Po 30 zł to się polskie w pochwach kupowało i leżały tego sterty. Co dopiero szkopskie ;) |
Autor: | gnom [ piątek, 13 stycznia 2017, 19:47 ] |
Tytuł: | Re: Pierwszy wypad w 2017 :) - bagnet |
Ta i czeskie mausery (nie bagnety ;) ) po 20zł z pewnego zrzutowiska z Fastung B... :666 Stare dzieje, dziś na forach można pooglądać zachwyty nad srebrnymi kopiejkami i miedzianymi sapkami z komentarzem ,,ja tyle przez rok nie znajdę :lol: :666 |
Autor: | Lipek [ piątek, 13 stycznia 2017, 19:55 ] |
Tytuł: | Re: Pierwszy wypad w 2017 :) - bagnet |
Sio stąd leśne dziadki, nie psujcie młodym zabawy :jezor P.S. Jak pomyślę, co się kiedyś w lesie zostawiało bo fizycznie nie było możliwości wszystkiego zabrać to mi się aż słabo robi... |
Autor: | bjar_1 [ piątek, 13 stycznia 2017, 19:57 ] |
Tytuł: | Re: Pierwszy wypad w 2017 :) - bagnet |
Człowiek był wybredny, ale nie ma czego żałować. Same kokosy się zabierało :666 |
Autor: | Johny Walker [ piątek, 13 stycznia 2017, 20:31 ] |
Tytuł: | Re: Pierwszy wypad w 2017 :) - bagnet |
Ja tam w sumie się cieszę jak nie znajduję bagnetów ,kasków itp oporządzenia. |
Autor: | Filip [ piątek, 13 stycznia 2017, 21:00 ] |
Tytuł: | Re: Pierwszy wypad w 2017 :) - bagnet |
Ja w sumie to 3 przedmiotów żałuje, ze nie zabrałem z lasu: - niemieckiego hełmu, 98% farby, kalki, na fasunku podpis właściciela. Nie zabrałem bo był na mnie za mały :) - niemieckiego peryskopu okopowego - w środku było gniazdo mrówek - carskiego maxima - tez w nim były mrówki i nie szło się ich pozbyć Żałuje też jednego przedmiotu ze złomu, podstawy do maksia, najprawdopodobniej polskiej - nie szlo tego załadować na rower, a do domu było daleko :) Do dziś jak dojeżdżam do tego złomu, to w myślach widzę tą podstawę stojącą przy bramie. |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |